reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

reklama
zwolineczka - wow strasznie drogo.... sa straszne roznice miedzy aptekami warto sprawdzac ceny u mnie w okolicy najtansza jest apteka ziko, to jest sieciówka wiec mysle ze u Ciebie tez jest warto sprawdzić, Ja przez cene Femibionu zdecydowalam sie na branie Prenatalu bo za 90 tabl płaci się ok 40 zł, a podobno te wszystkie preparaty sa do siebie podobne....
 
I już załuję że mamie powiedziałam o tym twardnieniu brzucha, kazała mi iść na izbę przyjęć bo tak być przecież nie może i coś złego na pewno się dzieje. A ja nawet nie wiem co bym na tej izbie powiedzieć miała. Teraz się tylko zdenerwowałam aż mi się żołądek trzęsie i naskoczyłam na M bez powodu.
Ogłaszam wszem i wobec że mam dziś już dość. Dobrej nocy Kochane.
Maddlenka my możemy sobie tu gadać że trzymamy kciuki a Ty tam z nerwów pewnie tracisz głowę, przykro mi, naprawdę. Ale pomyśl sobie że pare kobietek o Tobie myśli bardzo ciepło.
A tak na marginesie mój M pyta co tam u "dziewczyn z forum" i przesyła Wam pozdrowienia ;)
Ot tak się od Was uzależniłam ;)
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny....
Tyle miałam napisac i pusto w głowie mi sie zrobiło...
Bardzo współczuje straty maluszka... to takie cholernie niesparwiedliwe jest..przytulam mocno...
madlena leż odpoczywaj i nie mysl.... u mnie działa taka metoda ... jako coś sie dzieje złego to zaczynam sobie mówić .....-ok i co z tego... urodzę będę kochać nad życie, będę walczyć o zdrowie... nie wszyscy musza byc doskonali... Boży plan...i co z tego ze teraz nie rozumiem ..przyjdzie czas na zrozumienie.... To ja jestem dla dziecka a nie dziecko dla mnie...-.... i mnie to pomaga..... pozostawiam w rekach Pana Boga to z czym juz rady nie daje.....


Gratuluje kopniaczków ! I witam nową mamę!
Dzień dziecka spędziliśmy w zoo. przepiękne ogromne bardzo przyjazne dzieciom.... Mikołaj karmił słonie, żyrafy ...a little famili zoo zrobiło mega furorę. Mikołaj pokochał z kozy z wzajemnością i świnki wietnamskie. Ja sie troche nałaziłam wiec cała niedziele polegiwałam w domu... no niestety takie wypady juz nie dla mnie ....
Co do skurczy macicy no miewam je dosć czesto... nie wiem jak wam to wytłumaczyć ... robi mi sie mała piłeczka na kilka czasem kilkanaście sekund... Po 20 tygodniu taki stan rzeczy jest normalny. Ginekolodzy nazywają to stawianiem sie macicy.... Jak byłam w poprzedniej ciąży mój drugi syn maił poważny wypadek... trzy tygodnie był w śpiączce a mnie lekarz zapiał relanium i kazał łykać regularnie tłumacząc ze większą szkodę zrobię dziecku jak tego zażywać nie bede... i Miałam takie przesilenie ze zemdlałam na wizycie u syna i nie wiem nawet kiedy znalazłam sie piętro wyżej na oddziale ginekologi..zrobili mi badania, usg, zapisali lekarstwa nic nie musiałam płacić nawet karty europejskiej nie chcieli bo mówią ze kobiety w ciąży maja podstawową opiekę za darmo...
 
Hej jestem :(

Nie moge zasnac..

Maddlena bedzie dobrze lez i nigi do gory jutro sie uspokoisz:) trzymam kciuki:)&&&&

Ja sie denerwuje.. Sytuacja jest ciezka i jeszcze idzie fala.. Jedna czesc miasta zalalo i boja sie ze zaleje druga strone jak przyjdzie fala:/ jutro Adam zostaje w domu bo bym umarla ze strachu o niego.. Ciagle lataja helikoptery i slychac wozy strazackie .. Autostrade ktora przez Dunaj leci zalalo zamkneli 8 km autostrady.. My mieszkamy na zboczu gory wiec nas nie siegnie ale nie bedzie dostepu do sklepow :/ dzis kupilismy jedzenia w razie co:(

Tu na Bawari pierwszy raz cos takiego od 130 lat i dla mnie powodz to nowosc ja widzialam to tylko glwnie w Tv :(
 
Witam i ja :)
Karolek- współczuję bardzo :-( strasznie smutna wiadomość...

Ja dziś byłam pełna energii. W pracy zasuwałam, aż się kierowniczka dziwiła, skąd mam tyle sił. Ale już o 18 padłam jak kłoda na łóżko i zasnęłam. Pogoda fatalna, chyba jak wszędzie. Jutro mam wizytę po południu. Bardzo się cieszę, a zarazem denerwuję, czy wszystko w porządku. Katar nadal się utrzymuje, nie lubię go :no: ściskam mocno i życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla wszystkich chorujących!
 
ursula pozdrawiamy męża ;)

amethyst - super ze jesteś :) i taka wycieczka dla zoo nie tylko dla dzieci jest super przezyciem , sama uwielbiam hehe


mi tez jakby brzuszek twardnieje , i jeszcze jak nacisne kuje po boku, ale mówicie ze to normalne..
do mojej wizyty jeszcze 2 tygodnie.. dziś wchodzę w 17 tydzien :) jejjuu już niedlugo pólmetek ależ się ciesze !!!:-D


moj M, smuci się i denerwuje że odmówił pracy na drugim etacie.. miałby wtedy 22-25 dyżurów w ciagu miesiaca <12h/24h> czyli byłby w domu w zasadzie tylko tydzień czasu.. rozmawiał ze mną o tym, i ze swoim przyjacielem. ja się buntowałam bardzo, nie chcę sama siedzieć w domu z dzidziusiem. rodzinę mam 25km stad, małe mieszkanie wiec jakbym nawet chciala zeby ktos u mnie spał to na podłodze, jakbym chciala zeby rodzice przyjechali po narodzinach dziecka.. ale mój M martwi się ze nie wystarcza pieniędzy, czynsz nam wzrósł o 100zł tak nagle w tym miesiacu, dzidziuś tez pochłonie troche kasy, ale chce zeby był przy mnie. sama sobie przecież nie poradze.. mówi że żałuje ze odmówił..ale jak odmawiał mówił do kolegi że bardzo czeka na dzidziusia..nie mamy żądnych kredytów , wystarczy nam jego pensja.. tyle gorzej ze ja nie jestem na macieżyńskim..

nie wiem co chcialam tu napisać ale napisałąm wszytko co mi leżało na sercu, bo tak mi jest źle, mam troche wyrzuty sumienia ze powiedzialam zeby nie szedł na drugi etat, ale z drugiej strony bardzo dobrze..i ciesze sie ze mam jakiś wpływ na jego decyzje i sądze ze jak urodzi się dzidziuś to przestanie załować :))

eh rozpisałam się , nie musicie nic odpisywać, po prostu miusiałam to napisać :p buziaczki kochane ja lece spać dziś głowa boli cały dzien. pozdrawiam mamusie !!
 
Hej kochane
Ja jak zwykle po dłuższej nieobecności. Niestety nie mam czasu czytać dokładnie forum, więc przeleciałam tylko pobieżnie. Przepraszam:-(
Z tego co pamiętam
Karolek współczuje bardzo, żadne słowa nie uśmierzą Twojego bólu.. Przytulam.
Maddlenka trzymam kciuki, daj znać koniecznie jak juz będziesz po .Tez bym chciała żeby był już listopad, bo normalnie można z nerwów osiwieć. A podobna ciąża to piękny okres w życiu kobiety.

Jeśli chodzi o skurcze macicy to ja wczoraj tez miałam tego doświadczyłam, ale niestety był to długo mnie trzymało, musiałam wziąć nospę. W pierwszej ciąży tez tak miałam od około 19 tygodnia.

Ja już chcę poniedziałek bo w końcu będę miała USG i może poznam płęć. Jestem bardzo ciekawa, pomimo tego że jest mi obojętne czy będzie to chłopiec czy dziewczynka.
Dobra kochane spadam spać, miłej nocki i słodkich spokojnych snów.;-)
 
reklama
akaiah rozumiem Cie i Twoja rozterkę nic dziwnego że chcesz żeby mąż był przy was jak maluszek się pojawi, napewno bedziesz go potrzebowała jego pomocy i bliskości, dacie rade ;D

kamilka trzymaj się i oby ta powódź szybko minęła

zmykam spać mam nadzieje, że dziś sie uda jakoś bo co noc sie budze co godzine przez ten katar i kaszel ;/

Dobranoc, kolorowych snów, co by maluszki was kopały :p (oj bedziemy tego jeszcze żałować )
 
Do góry