BabyPoznan
Fanka BB :)
Hej dziewczyny, mnie znowu nie było kilka dni i naprodukowałyście się strasznie. Przeczytałam wszystko, wiem, że były dobre i złe chwilę, ale cieszę się, że wszystko już ok między nami wszystkimi.
Mi to forum daje dużo relaksu, bo ostatnio mam bardzo dużo stresów i zmartwień. Właśnie odnośnie nerwów - wiecie może jakie ilości melisy są w ciąży bezpieczne? Czy picie jej codziennie po 1-2 kubki to przesada? Nie zapytałam swojego gina, a wizytę mam dopiero za 2 tygodnie. Nie chcę zaszkodzić maleństwo, ale boję się, że moje nerwy wpłyną na niego jeszcze gorzej... Orientujecie się może czy to prawda, że dużo stresu w ciąży powoduje nerwowość u dziecka po porodzie?
Aha odnośnie porodu rodzinnego... ja bym chciała żeby mój T. był przy mnie, ale on też niestety z tych bojących się igieł, więc nie chcę go zmuszać. A tak w ogóle to chyba wolałabym cesarkę, bo strasznie boję się porodu... Mam chory kręgosłup, ale mówiłam o tym mojemu lekarzowi i nic nie wspominał, że jest to wskazaniem do cesarki...
Pogoda mnie dobija... jeszcze nie zdążyłam poczuć ani wiosny, ani lata. Jest naprawdę depresyjnie!
Mi to forum daje dużo relaksu, bo ostatnio mam bardzo dużo stresów i zmartwień. Właśnie odnośnie nerwów - wiecie może jakie ilości melisy są w ciąży bezpieczne? Czy picie jej codziennie po 1-2 kubki to przesada? Nie zapytałam swojego gina, a wizytę mam dopiero za 2 tygodnie. Nie chcę zaszkodzić maleństwo, ale boję się, że moje nerwy wpłyną na niego jeszcze gorzej... Orientujecie się może czy to prawda, że dużo stresu w ciąży powoduje nerwowość u dziecka po porodzie?
Aha odnośnie porodu rodzinnego... ja bym chciała żeby mój T. był przy mnie, ale on też niestety z tych bojących się igieł, więc nie chcę go zmuszać. A tak w ogóle to chyba wolałabym cesarkę, bo strasznie boję się porodu... Mam chory kręgosłup, ale mówiłam o tym mojemu lekarzowi i nic nie wspominał, że jest to wskazaniem do cesarki...
Pogoda mnie dobija... jeszcze nie zdążyłam poczuć ani wiosny, ani lata. Jest naprawdę depresyjnie!