reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

jakie słodziaki :-D a to mój, zdjęcie malutkie ale widać :) med_11501.jpg
 

Załączniki

  • med_11501.jpg
    med_11501.jpg
    4,9 KB · Wyświetleń: 46
reklama
Piękne i też chyba młodziutkie ;))) no i standardowo obligują łóżeczko ;)

o oto moje gagatki:
 

Załączniki

  • DSC_4581a.jpg
    DSC_4581a.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 16
i carrie on to mi zrobi ale zanim ja sie doprosze to sama szybciej bym zrobila ale jak rtrzeba cos zal;atwic czy cos to on na piecie wszystko zalatwia;-) raczej nie mam z nim problemow ale ostatnio sie leniwy troche zrobil .. i ciezko go wygonic z domu z synem:dry: nie wiem mam nadzieje ze to przesilenie wiosenne...

niki moj maz tak chcial buldozka:-) ale ja podziekowalam bo bede miala 2 dzieci na glowie i psa o nie nie nie...


Tak a te rzeczy w C&A bylam jeszcze w H&M ale taki badziew ze szok dla dzieci sa tylko ladne rzeczy ale dla doroslych :no::no: Sa fajne dresy jeszcze mozee tylko spodnie kupie a pizame wybralam jedna taka do kolan rozpinana do samego konca granatowa, a druga ze spodenkami do kolana i bluzka rozpinana :):happy2: jakbym mogla to codziennie bym sobie cos nowego kupila:blink:


Rany zjadlam sniadanie i znow mnie ssie:-(

martula i niki ale piekne macie zwierzaki:D
 
Ostatnia edycja:
Uwielbiam zakupy w C&A, ale w Lesznie nie ma działu dla ciężarnych :-( będę musiała jechać do Poznania :-D w grudniu byłam w C&A w Berlinie, tam dopiero jest w czym wybierać, chyba 4 piętra były..
 
koniec lenistwa idę prasować ;-)
Marys25 uwielbiam bokserki- z tego co się orientuję to one charakterkiem podobne właśnie do buldożków francuskich tyle że w rozmiarze xxl ;)
Kamilka ja też muszę na zakupy, a co do h&m uwielbiałam ich spodnie ciążowe miałam jeansy i bojówki i tym razem zaopatrzę się w podobny zestaw (jeansy już kupiłam) były rewelacyjne takie z tym wielkim pasem ;)
 
rojku pewnie dzidziuś spał :) a powiedz mi czy dostałaś ode mnie wiadomości jakieś? bo ja nie wiem czy one wychodzą :( pisałam o aktualizacji listy a w wysłanych nic nie mam :(
Tyle mam z Twoich danych:
[FONT=Verdana, sans-serif]marys25[/FONT]
[FONT=Verdana, sans-serif]Aniela[/FONT]
[FONT=Verdana, sans-serif]34[/FONT]
[FONT=Verdana, sans-serif]CS:0[/FONT]
[FONT=Verdana, sans-serif]Koszalin[/FONT]
[FONT=Verdana, sans-serif]Adaś(2001)
[/FONT]
Muszę tylko wysłać uaktualnioną listę do DoMisi

Ja ziemniaki mielę w malakserze i mam problem z głowy (dajcie spokój z tarciem na tarce) ;)
U mnie w robocie jest taka tarcza do ścierania :)

Hahaha bo coś było o imieniu Leon, że się teściówce nie podobało i skojarzyłam, że to ty pisałaś ;P My mamy spanielkę Toffi (złotą) i półpersa Brysia (też takiego toffi) :) Śmieszne są, kiedyś wstawię zdjęcia :)

Też mam spaniela - Rudolf ma na imię :)

Aleście się rozpisały kobitki :) Ja mam męża informatyka, dokładnie webmastera, a skończył kulturoznawstwo - elektroniczne przetwarzanie informacji :) Też super facet, lubi pogrzebać przy domu, ale aż taki jak Wasi uniwersalny nie jest :)
 
Dziewczyny, jak już piszecie o zwierzakach, to bardzo Was proszę, żebyście stosowały preparaty od kleszczy!!! Ja wczoraj przeżyłam koszmar, bo mój piesek złapał chorobe odkleszczową.
Od kilku dni był osowiały, wczoraj rano wybrałam się z nim do weterynarza, żeby go zbadał. Gdy szliśmy do kliniki zaczął sikać krwią!! Później już nawet nie mógł iść, więc zaniosłam go na rękach. Od razu na stół, jak opisałam objawy weterynarz :"miał kleszcza w tym roku?". Ja odpowiadam,że tak a ona, szybko mu dała cztery zastrzyki, podłączyła pod kroplówkę, pobrała krew i zapytała czy mamy jakiegoś psa, od którego będzie można przotczyć krew, jeżeli wyniki będą takie złe, jak podejrzewa. Od razu się rozwyłam, zadzwoniłam do męża, po 5 minutach już wiedzieliśmy, że jeżeli będzie trzeba to szwagierka zgodziła się przetoczyć od swojego psa. Musiałam czekać kilka godzin na wyniki badań. Myślałam, że oszaleję w tym czasie. Może dla kogoś to śmieszne, ale mamy tego psiaka od ponad 4 lat, do tej pory nie mieliśmy dzieci i on jest dla nas częścią rodziny. Okazało się, że ma babeszjozę, przez tą chorobę rozpadają się krwinki czerwone, zajmuje wątrobę i nerki... Ale, że to bardzo wczesne stadium i trzeba być dobrej myśli. Wieczorem znów byłam z nim na kroplówce, dziś rano kroplówka i zastrzyki, i tak do poniedziałku, wtedy pobiorą krew i będzie wiadomo czy antybiotyk działa, czy zwalcza chorobę. Jest taki biedny, nie mogę patrzeć jak cierpi, jak go podłączają do kroplówki, kłują, ale wiem, że mu to pomaga!
Także Dziewczyny zabezpieczcie zwierzaki przed kleszczami, bo ta choroba jest straszna!
 
reklama
Do góry