reklama
nik_i
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2008
- Postów
- 915
ja chce miec syna Leona.... a wy tu psa macie hahahah
fajowo;-)
lubie rude zwierzaki są słodkie ;-)
sami inżynierowie
muszę się wytłumaczyć, jak go braliśmy to już miał takie imię wpisane ;-)
i carrie on to mi zrobi ale zanim ja sie doprosze to sama szybciej bym zrobila ale jak rtrzeba cos zal;atwic czy cos to on na piecie wszystko zalatwia;-) raczej nie mam z nim problemow ale ostatnio sie leniwy troche zrobil .. i ciezko go wygonic z domu z synem nie wiem mam nadzieje ze to przesilenie wiosenne...
niki moj maz tak chcial buldozka:-) ale ja podziekowalam bo bede miala 2 dzieci na glowie i psa o nie nie nie...
Tak a te rzeczy w C&A bylam jeszcze w H&M ale taki badziew ze szok dla dzieci sa tylko ladne rzeczy ale dla doroslych Sa fajne dresy jeszcze mozee tylko spodnie kupie a pizame wybralam jedna taka do kolan rozpinana do samego konca granatowa, a druga ze spodenkami do kolana i bluzka rozpinana jakbym mogla to codziennie bym sobie cos nowego kupila
Rany zjadlam sniadanie i znow mnie ssie:-(
martula i niki ale piekne macie zwierzaki
niki moj maz tak chcial buldozka:-) ale ja podziekowalam bo bede miala 2 dzieci na glowie i psa o nie nie nie...
Tak a te rzeczy w C&A bylam jeszcze w H&M ale taki badziew ze szok dla dzieci sa tylko ladne rzeczy ale dla doroslych Sa fajne dresy jeszcze mozee tylko spodnie kupie a pizame wybralam jedna taka do kolan rozpinana do samego konca granatowa, a druga ze spodenkami do kolana i bluzka rozpinana jakbym mogla to codziennie bym sobie cos nowego kupila
Rany zjadlam sniadanie i znow mnie ssie:-(
martula i niki ale piekne macie zwierzaki
Ostatnia edycja:
martula1985
Fanka BB :)
Uwielbiam zakupy w C&A, ale w Lesznie nie ma działu dla ciężarnych :-( będę musiała jechać do Poznania w grudniu byłam w C&A w Berlinie, tam dopiero jest w czym wybierać, chyba 4 piętra były..
nik_i
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2008
- Postów
- 915
koniec lenistwa idę prasować ;-)
Marys25 uwielbiam bokserki- z tego co się orientuję to one charakterkiem podobne właśnie do buldożków francuskich tyle że w rozmiarze xxl
Kamilka ja też muszę na zakupy, a co do h&m uwielbiałam ich spodnie ciążowe miałam jeansy i bojówki i tym razem zaopatrzę się w podobny zestaw (jeansy już kupiłam) były rewelacyjne takie z tym wielkim pasem
Marys25 uwielbiam bokserki- z tego co się orientuję to one charakterkiem podobne właśnie do buldożków francuskich tyle że w rozmiarze xxl
Kamilka ja też muszę na zakupy, a co do h&m uwielbiałam ich spodnie ciążowe miałam jeansy i bojówki i tym razem zaopatrzę się w podobny zestaw (jeansy już kupiłam) były rewelacyjne takie z tym wielkim pasem
R
rojku
Gość
Tyle mam z Twoich danych:rojku pewnie dzidziuś spał a powiedz mi czy dostałaś ode mnie wiadomości jakieś? bo ja nie wiem czy one wychodzą pisałam o aktualizacji listy a w wysłanych nic nie mam
[FONT=Verdana, sans-serif]marys25[/FONT] | [FONT=Verdana, sans-serif]Aniela[/FONT] | [FONT=Verdana, sans-serif]34[/FONT] | [FONT=Verdana, sans-serif]CS:0[/FONT] | [FONT=Verdana, sans-serif]Koszalin[/FONT] | [FONT=Verdana, sans-serif]Adaś(2001) [/FONT] |
U mnie w robocie jest taka tarcza do ścieraniaJa ziemniaki mielę w malakserze i mam problem z głowy (dajcie spokój z tarciem na tarce)
Hahaha bo coś było o imieniu Leon, że się teściówce nie podobało i skojarzyłam, że to ty pisałaś ;P My mamy spanielkę Toffi (złotą) i półpersa Brysia (też takiego toffi) Śmieszne są, kiedyś wstawię zdjęcia
Też mam spaniela - Rudolf ma na imię
Aleście się rozpisały kobitki Ja mam męża informatyka, dokładnie webmastera, a skończył kulturoznawstwo - elektroniczne przetwarzanie informacji Też super facet, lubi pogrzebać przy domu, ale aż taki jak Wasi uniwersalny nie jest
Dziewczyny, jak już piszecie o zwierzakach, to bardzo Was proszę, żebyście stosowały preparaty od kleszczy!!! Ja wczoraj przeżyłam koszmar, bo mój piesek złapał chorobe odkleszczową.
Od kilku dni był osowiały, wczoraj rano wybrałam się z nim do weterynarza, żeby go zbadał. Gdy szliśmy do kliniki zaczął sikać krwią!! Później już nawet nie mógł iść, więc zaniosłam go na rękach. Od razu na stół, jak opisałam objawy weterynarz :"miał kleszcza w tym roku?". Ja odpowiadam,że tak a ona, szybko mu dała cztery zastrzyki, podłączyła pod kroplówkę, pobrała krew i zapytała czy mamy jakiegoś psa, od którego będzie można przotczyć krew, jeżeli wyniki będą takie złe, jak podejrzewa. Od razu się rozwyłam, zadzwoniłam do męża, po 5 minutach już wiedzieliśmy, że jeżeli będzie trzeba to szwagierka zgodziła się przetoczyć od swojego psa. Musiałam czekać kilka godzin na wyniki badań. Myślałam, że oszaleję w tym czasie. Może dla kogoś to śmieszne, ale mamy tego psiaka od ponad 4 lat, do tej pory nie mieliśmy dzieci i on jest dla nas częścią rodziny. Okazało się, że ma babeszjozę, przez tą chorobę rozpadają się krwinki czerwone, zajmuje wątrobę i nerki... Ale, że to bardzo wczesne stadium i trzeba być dobrej myśli. Wieczorem znów byłam z nim na kroplówce, dziś rano kroplówka i zastrzyki, i tak do poniedziałku, wtedy pobiorą krew i będzie wiadomo czy antybiotyk działa, czy zwalcza chorobę. Jest taki biedny, nie mogę patrzeć jak cierpi, jak go podłączają do kroplówki, kłują, ale wiem, że mu to pomaga!
Także Dziewczyny zabezpieczcie zwierzaki przed kleszczami, bo ta choroba jest straszna!
Od kilku dni był osowiały, wczoraj rano wybrałam się z nim do weterynarza, żeby go zbadał. Gdy szliśmy do kliniki zaczął sikać krwią!! Później już nawet nie mógł iść, więc zaniosłam go na rękach. Od razu na stół, jak opisałam objawy weterynarz :"miał kleszcza w tym roku?". Ja odpowiadam,że tak a ona, szybko mu dała cztery zastrzyki, podłączyła pod kroplówkę, pobrała krew i zapytała czy mamy jakiegoś psa, od którego będzie można przotczyć krew, jeżeli wyniki będą takie złe, jak podejrzewa. Od razu się rozwyłam, zadzwoniłam do męża, po 5 minutach już wiedzieliśmy, że jeżeli będzie trzeba to szwagierka zgodziła się przetoczyć od swojego psa. Musiałam czekać kilka godzin na wyniki badań. Myślałam, że oszaleję w tym czasie. Może dla kogoś to śmieszne, ale mamy tego psiaka od ponad 4 lat, do tej pory nie mieliśmy dzieci i on jest dla nas częścią rodziny. Okazało się, że ma babeszjozę, przez tą chorobę rozpadają się krwinki czerwone, zajmuje wątrobę i nerki... Ale, że to bardzo wczesne stadium i trzeba być dobrej myśli. Wieczorem znów byłam z nim na kroplówce, dziś rano kroplówka i zastrzyki, i tak do poniedziałku, wtedy pobiorą krew i będzie wiadomo czy antybiotyk działa, czy zwalcza chorobę. Jest taki biedny, nie mogę patrzeć jak cierpi, jak go podłączają do kroplówki, kłują, ale wiem, że mu to pomaga!
Także Dziewczyny zabezpieczcie zwierzaki przed kleszczami, bo ta choroba jest straszna!
reklama
Mama Kangura
Fanka BB :)
Tak a propos ciążowych piżam - to inne niż rozpinane nie wchodzą w grę? A musi być koszula, czy mogą być spodnie i bluzka?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 178 tys
- Odpowiedzi
- 52
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: