reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy listopad 2013

:) nie u nas z Leonem nie powinno być problemu on z Bartusiem są takimi przyjaciółmi jak na filmach się widzi ... chodzi mi tylko o to że mój pięciolatek spadnie z piedestał-ka... niby go przygotowaliśmy ale jak będzie to się okaże jak mała będzie już na świecie;-)
 

Załączniki

  • DSC_4581a.jpg
    DSC_4581a.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 37
Ostatnia edycja:
reklama
aaale super zdjęcie................. a to w kwestii starszego rodzeństwa się nie wypowiadam:) bo to mój pierworodny synuś będzie:)
ale Twój synus ma mądre oczka i jeszcze sie zdziwisz jak bedzie dbał o małą razem z psem:)

ja mam piątkę młodszego rodzeństwa i miałam fazy buntu ale chwilowe tylko.........za każdego z nich bym skoczyła teraz w ogień i oddała życie....
z bratem o 2 lata młodszym ode mnie biłam się jak byłam mała:zawstydzona/y:
 
Dawno nie pisałam.. Ciągle łapią mnie skurcze - wczoraj przez jakieś 7 godzin miałam dziwne bóle w krzyżu (jak przed okresem), a w nocy czułam się tak, jakby ktoś przetrzepał mi wszystkie kości. Podejrzewam, że to już ostatni tydzień ciąży - brzuch opadł, a moja kurtka zaczęła się dopinać pod biustem. Lekarz w czasie ostatniego USG był zdziwiony, że synek już taki duży (prawie 3,5 kg). Uprzedził mnie, że końcem października może przyjść rozwiązanie. Już prawie skończyłam się pakować - brakuje mi jedynie pomysłu na wyjściowy strój dla maluszka. Dziewczynki, jak ubieracie swoje październikowe/listopadowe dzieciątko? Ja zastanawiam się nad pajacykiem z długim rękawkiem, czapeczką + ew. kaftanikiem lub jakąś bluzeczką.. Na pewno zapakuję do torby kocyk + rożek.Pozdrawiam wszystkie oczekujące mamy.. :)
 
No więc, w przyszłym tygodniu o tej porze będę już mamą. Rany ten tydzień chyba zleci w mgnieniu oka, a tyle mam do zrobienia.
Dziś się wzięłam za sprzątanie, ścierałam tylko kurze, a brzuch tak mi twardniał, że nic nie mogłam robić. Mam jeszcze w planie tyle do sprzątnięcia... ciekawe czy dam radę. Muszę sobie chyba wszystko rozłożyć w czasie.
Jeśli chodzi o ubranko wyjściowe ze szpitala, to ja będę mojego małego ubierać w body z długim rękawem, na to pajacyk welurowy. Całego włożę do kombinezonu takiego miśkowego i takiego ubranego do nosidełka, potem jeszcze kocykiem przykryje, noi czapeczka podwójna i taki trójkącik pod szyjkę.
 
Lefkowa próbowaliśmy już, po takim czasie było "dziwnie", ale będziemy się przyzwyczajać chociaż do porodu hehe Po stosunku położyłam się spać i obudziły mnie bóle krzyżowe i skurcze, myślałam, że się udało, ale jednak przeszło :p

Ja też mam pieska, boi się siostrzenicy męża, która ma 5 miesięcy. Od początku od Niej ucieka, zobaczymy jak będzie z Milenką. Widziałam, że wchodzi do jej pokoiku i rozgląda się, po czym zasypia obok łóżeczka :) Mam nadzieję, że będą się darzyć miłością, bo ten piesek pomógł mi przeżyć bardzo ciężkie chwile i nie mogłabym go oddać :( A oto mój Scooby:

537046_463825903679095_465017254_n.jpg

Humor już mi się poprawił, za niedługo będę jechać po męża do pracy, chociaż jakaś rozrywka hehe Dziś będzie kończył Naszą garderobę i nareszcie wszystkie ubrania już będziemy mogli przenieść do nowego mieszkania! :)

Ahaaa, w przychodni się naśmiałam, bo jedna babka przyjechała ze swoimi dwoma synami i dwoma innymi chłopakami (kojarzę ich, że się przyjaźnią, bo często bywają razem na imprezach) i każdy siedział czekając na swoją kolejkę do laboratorium z kubeczkiem z moczem i każdy miał badaną krew hehe To narozrabiali, mamusia chyba zauważyła, że sięgają po narkotyki ;P
Wyniki z morfo będą na jutro, na szczęście!

Sylvie ja na wyjście dla Milenki przygotowałam: body, pajacyk, skarpeteczki, kombinezonik, czapeczka i mam takie mini wełniane rękawiczki na sznureczkach :D Do tego do nosidełka mam kocyk polarowy :) Nie wiem jaka będzie pogoda, więc są to raczej cieplejsze rzeczy, zawsze z kocyka można zrezygnować :p
 

Załączniki

  • 537046_463825903679095_465017254_n.jpg
    537046_463825903679095_465017254_n.jpg
    47,3 KB · Wyświetleń: 26
anoula82 ja też wczoraj po Ikei :) ale z konkretnym celem - szafą :) Miała być inna, ale w końcu gwarancja 10 lat i promocja na raty 0% przekonała nas do szafy Pax. Mąż wróci z pracy, to będziemy składać :D Nie mogę się doczekać :p W końcu rzeczy dziecięce będą wszystkie w jednym miejscu, a nie porozkładane po pokojach. Co prawda, już się tam nic więcej nie będzie dało wcisnąć, ale przynajmniej wszystko w jednym miejscu :) Tyle tylko, że po przyjeździe do domu wpadłam dopiero na to, ze zamiast całej białej mogłam wziąć pudło w kolorze bielonego dębu, a drzwi białe, ale może chociać nie będzie wizualnie zagracać pokoju.
 
Witam się i ja
Dziewczyny ja też mam problem z czworonogami tylko trochę mniejszymi bo mam dwa koty (Henryka i Zdzisława). Czytałam ostatnio, że po porodzie koty w ogóle nie powinny wchodzić do pokoju gdzie są dzieci i o ile ze Zdziśkiem nie będzie problemu to Heniek jest przyzwyczajony spać z nami i obawiam się że to nie będzie proste dla niego. Ale cóż nie będzie miał wyjścia.
U mnie dzisiaj cała noc przespana normalnie tylko raz na siku wstałam więc rano obudziłam się w świetnym humorze. Mam tylko problem z jedzeniem. Niby przez całą ciążę jakoś więcej nie jadłam ale teraz jak mam coś w siebie wcisnąć to jestem chora. Taki brak apetytu, że szok. W sumie to jem tylko z rozsądku bo wiem, że maleństwo tego potrzebuje ale to jakaś męczarnia. W życiu tak nie miałam zawsze raczej na odwrót :-)
 
Co do zwierzaków, to mój pies też jest niestety z tych zazdrośników i nie zostawiam go samego z Anielą. Ona go uwielbia, ale bez wzajemności... no chyba, że akurat się z nim dzieli czymś do jedzenia. Ostatnio ona go całowała delikatnie w nos, a on warczał :/ Noszę się z wykastrowaniem go, ale nie mogę się zebrać...

A co do ubranka na wyjście, to będę ubierać body, pajaca, i na to misiowy kombinezon. Czapka i rekawiczki i kocyk, ale to zobacze jeszcze jak bedzie :)
 
Hej,
nietypowy.nick ja tez mam 2 koty. Jakoś nie zmaierzam ich separować od pokoju gdzie dziecko przebywa. Jedyne co, to zamawiam moskitierę do łożeczka by zasłaniać całość. Szczególnie mój jeden kot - Hilary - ma 13 lat i nie wiem jakbym miała mu zabronić wchodzić do pokoju :( On potrafi sobie sam drzwi otworzyć a jak je zablokuje to będzie skakał i miauczał do upadłego. Mam nadzieję, ze jak usłyszą dźwięki płaczącego dziecka to same stwierdzą, że to nie ich miejsce :):):) Moja koleżanaka to nawet zlikwidowała kuwetę kotom, zamontowała taką nakładkę na toaletę. Ja póki co to poczekam co zycie pokarze :)
Tak ostatnio pisałyście o dołach, tak czytałam i czytałam i mnie też dopadło. Dół wraz z takim podrażnieniem, ze już nie wiem na kto ma bardziej przechlapane: koty czy mąż.......... Wczoraj robiłam awanture za awanturą i nawet nie wiem dokładnie o co mi chodziło... A ja tak jeszcze mam miesiąc wytrzymać!
Oto moje 2 czarnuszki :)
 

Załączniki

  • 2012-10-28 17.04.33.jpg
    2012-10-28 17.04.33.jpg
    19,1 KB · Wyświetleń: 24
reklama
Jeśli chodzi o zwierzaki, to mamy kocurka, który śpi ze mną :) Absolutnie nie zamierzam go wywalać jak Młody się urodzi. Na pewno żel antybakteryjny zamieszka przy przewijaku na stałe :) Nie wyobrażam sobie spać bez tego sierściucha :)

My mamy w planach body na długi rękaw, welurowy pajacyk, skarpetki i miśkowaty kombinezon i miśkowata czapka. Do fotelika i na fotelik mama taką osłonkę. Osłonka i do samochodu :)

Dziewczyny, czy za wami też chodzi wasz ukochany alkohol? Od wczoraj mam taką chcicę na martini z lodem i cytryną, że aż nie ogarniam. A na samą myśl o mojito aż mi ślinka cieknie :)
 
Do góry