reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

:) nie u nas z Leonem nie powinno być problemu on z Bartusiem są takimi przyjaciółmi jak na filmach się widzi ... chodzi mi tylko o to że mój pięciolatek spadnie z piedestał-ka... niby go przygotowaliśmy ale jak będzie to się okaże jak mała będzie już na świecie;-)
 

Załączniki

  • DSC_4581a.jpg
    DSC_4581a.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 39
Ostatnia edycja:
reklama
aaale super zdjęcie................. a to w kwestii starszego rodzeństwa się nie wypowiadam:) bo to mój pierworodny synuś będzie:)
ale Twój synus ma mądre oczka i jeszcze sie zdziwisz jak bedzie dbał o małą razem z psem:)

ja mam piątkę młodszego rodzeństwa i miałam fazy buntu ale chwilowe tylko.........za każdego z nich bym skoczyła teraz w ogień i oddała życie....
z bratem o 2 lata młodszym ode mnie biłam się jak byłam mała:zawstydzona/y:
 
Dawno nie pisałam.. Ciągle łapią mnie skurcze - wczoraj przez jakieś 7 godzin miałam dziwne bóle w krzyżu (jak przed okresem), a w nocy czułam się tak, jakby ktoś przetrzepał mi wszystkie kości. Podejrzewam, że to już ostatni tydzień ciąży - brzuch opadł, a moja kurtka zaczęła się dopinać pod biustem. Lekarz w czasie ostatniego USG był zdziwiony, że synek już taki duży (prawie 3,5 kg). Uprzedził mnie, że końcem października może przyjść rozwiązanie. Już prawie skończyłam się pakować - brakuje mi jedynie pomysłu na wyjściowy strój dla maluszka. Dziewczynki, jak ubieracie swoje październikowe/listopadowe dzieciątko? Ja zastanawiam się nad pajacykiem z długim rękawkiem, czapeczką + ew. kaftanikiem lub jakąś bluzeczką.. Na pewno zapakuję do torby kocyk + rożek.Pozdrawiam wszystkie oczekujące mamy.. :)
 
No więc, w przyszłym tygodniu o tej porze będę już mamą. Rany ten tydzień chyba zleci w mgnieniu oka, a tyle mam do zrobienia.
Dziś się wzięłam za sprzątanie, ścierałam tylko kurze, a brzuch tak mi twardniał, że nic nie mogłam robić. Mam jeszcze w planie tyle do sprzątnięcia... ciekawe czy dam radę. Muszę sobie chyba wszystko rozłożyć w czasie.
Jeśli chodzi o ubranko wyjściowe ze szpitala, to ja będę mojego małego ubierać w body z długim rękawem, na to pajacyk welurowy. Całego włożę do kombinezonu takiego miśkowego i takiego ubranego do nosidełka, potem jeszcze kocykiem przykryje, noi czapeczka podwójna i taki trójkącik pod szyjkę.
 
Lefkowa próbowaliśmy już, po takim czasie było "dziwnie", ale będziemy się przyzwyczajać chociaż do porodu hehe Po stosunku położyłam się spać i obudziły mnie bóle krzyżowe i skurcze, myślałam, że się udało, ale jednak przeszło :p

Ja też mam pieska, boi się siostrzenicy męża, która ma 5 miesięcy. Od początku od Niej ucieka, zobaczymy jak będzie z Milenką. Widziałam, że wchodzi do jej pokoiku i rozgląda się, po czym zasypia obok łóżeczka :) Mam nadzieję, że będą się darzyć miłością, bo ten piesek pomógł mi przeżyć bardzo ciężkie chwile i nie mogłabym go oddać :( A oto mój Scooby:

537046_463825903679095_465017254_n.jpg

Humor już mi się poprawił, za niedługo będę jechać po męża do pracy, chociaż jakaś rozrywka hehe Dziś będzie kończył Naszą garderobę i nareszcie wszystkie ubrania już będziemy mogli przenieść do nowego mieszkania! :)

Ahaaa, w przychodni się naśmiałam, bo jedna babka przyjechała ze swoimi dwoma synami i dwoma innymi chłopakami (kojarzę ich, że się przyjaźnią, bo często bywają razem na imprezach) i każdy siedział czekając na swoją kolejkę do laboratorium z kubeczkiem z moczem i każdy miał badaną krew hehe To narozrabiali, mamusia chyba zauważyła, że sięgają po narkotyki ;P
Wyniki z morfo będą na jutro, na szczęście!

Sylvie ja na wyjście dla Milenki przygotowałam: body, pajacyk, skarpeteczki, kombinezonik, czapeczka i mam takie mini wełniane rękawiczki na sznureczkach :D Do tego do nosidełka mam kocyk polarowy :) Nie wiem jaka będzie pogoda, więc są to raczej cieplejsze rzeczy, zawsze z kocyka można zrezygnować :p
 

Załączniki

  • 537046_463825903679095_465017254_n.jpg
    537046_463825903679095_465017254_n.jpg
    47,3 KB · Wyświetleń: 30
anoula82 ja też wczoraj po Ikei :) ale z konkretnym celem - szafą :) Miała być inna, ale w końcu gwarancja 10 lat i promocja na raty 0% przekonała nas do szafy Pax. Mąż wróci z pracy, to będziemy składać :D Nie mogę się doczekać :p W końcu rzeczy dziecięce będą wszystkie w jednym miejscu, a nie porozkładane po pokojach. Co prawda, już się tam nic więcej nie będzie dało wcisnąć, ale przynajmniej wszystko w jednym miejscu :) Tyle tylko, że po przyjeździe do domu wpadłam dopiero na to, ze zamiast całej białej mogłam wziąć pudło w kolorze bielonego dębu, a drzwi białe, ale może chociać nie będzie wizualnie zagracać pokoju.
 
Witam się i ja
Dziewczyny ja też mam problem z czworonogami tylko trochę mniejszymi bo mam dwa koty (Henryka i Zdzisława). Czytałam ostatnio, że po porodzie koty w ogóle nie powinny wchodzić do pokoju gdzie są dzieci i o ile ze Zdziśkiem nie będzie problemu to Heniek jest przyzwyczajony spać z nami i obawiam się że to nie będzie proste dla niego. Ale cóż nie będzie miał wyjścia.
U mnie dzisiaj cała noc przespana normalnie tylko raz na siku wstałam więc rano obudziłam się w świetnym humorze. Mam tylko problem z jedzeniem. Niby przez całą ciążę jakoś więcej nie jadłam ale teraz jak mam coś w siebie wcisnąć to jestem chora. Taki brak apetytu, że szok. W sumie to jem tylko z rozsądku bo wiem, że maleństwo tego potrzebuje ale to jakaś męczarnia. W życiu tak nie miałam zawsze raczej na odwrót :-)
 
Co do zwierzaków, to mój pies też jest niestety z tych zazdrośników i nie zostawiam go samego z Anielą. Ona go uwielbia, ale bez wzajemności... no chyba, że akurat się z nim dzieli czymś do jedzenia. Ostatnio ona go całowała delikatnie w nos, a on warczał :/ Noszę się z wykastrowaniem go, ale nie mogę się zebrać...

A co do ubranka na wyjście, to będę ubierać body, pajaca, i na to misiowy kombinezon. Czapka i rekawiczki i kocyk, ale to zobacze jeszcze jak bedzie :)
 
Hej,
nietypowy.nick ja tez mam 2 koty. Jakoś nie zmaierzam ich separować od pokoju gdzie dziecko przebywa. Jedyne co, to zamawiam moskitierę do łożeczka by zasłaniać całość. Szczególnie mój jeden kot - Hilary - ma 13 lat i nie wiem jakbym miała mu zabronić wchodzić do pokoju :( On potrafi sobie sam drzwi otworzyć a jak je zablokuje to będzie skakał i miauczał do upadłego. Mam nadzieję, ze jak usłyszą dźwięki płaczącego dziecka to same stwierdzą, że to nie ich miejsce :):):) Moja koleżanaka to nawet zlikwidowała kuwetę kotom, zamontowała taką nakładkę na toaletę. Ja póki co to poczekam co zycie pokarze :)
Tak ostatnio pisałyście o dołach, tak czytałam i czytałam i mnie też dopadło. Dół wraz z takim podrażnieniem, ze już nie wiem na kto ma bardziej przechlapane: koty czy mąż.......... Wczoraj robiłam awanture za awanturą i nawet nie wiem dokładnie o co mi chodziło... A ja tak jeszcze mam miesiąc wytrzymać!
Oto moje 2 czarnuszki :)
 

Załączniki

  • 2012-10-28 17.04.33.jpg
    2012-10-28 17.04.33.jpg
    19,1 KB · Wyświetleń: 26
reklama
Jeśli chodzi o zwierzaki, to mamy kocurka, który śpi ze mną :) Absolutnie nie zamierzam go wywalać jak Młody się urodzi. Na pewno żel antybakteryjny zamieszka przy przewijaku na stałe :) Nie wyobrażam sobie spać bez tego sierściucha :)

My mamy w planach body na długi rękaw, welurowy pajacyk, skarpetki i miśkowaty kombinezon i miśkowata czapka. Do fotelika i na fotelik mama taką osłonkę. Osłonka i do samochodu :)

Dziewczyny, czy za wami też chodzi wasz ukochany alkohol? Od wczoraj mam taką chcicę na martini z lodem i cytryną, że aż nie ogarniam. A na samą myśl o mojito aż mi ślinka cieknie :)
 
Do góry