reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

A ja dziewczyny mam już taką senność, że chyba zaraz się wyłożę i zasnę. Hania grzebie mi w bebechach strasznie. Pęcherz z bani traktuje notorycznie i co chwila to idę wysikać kropelkę, a uczucie jakbym ze dwa litry tam miała.
 
reklama
Weekend minął jak zwykle szybko, a więc zostały dwa tygodnie do rozpakowania, to już tak niewiele.
Dziś zauważyłam, że mi brzuch opadł, mąż też tak uważa. Ręka rzeczywiście się mieści, a nóżki małego nie wchodzą mi już w żebra. Byle tylko się wcześniej nie zaczął rodzić. A tak wogóle pomimo ciągłych wizyt w toalecie w nocy, to czuję się całkiem nieźle. Owszem brzuch twardnieje,a le znośnie.

Jutro idę do fryzjera na pasemka, żebym jakoś wyglądała po porodzie, a w piątek kosmetyczka :-) Mój grzeczny mąz też wszystko posprzątał co wypisałam na liście i umył okna. Zostały tylko kurze, odkurzanie i mycie podłóg, ale to w ostatnim tygodniu :-)
 
Cześć dziewczyny!
Ja znowu po nocy słabo przespanej. opuchlizna i problemy z przekręcanie się z boku na bok... No cóż.
Mam tak jak rojku - ciągłe uczucie pełnego pęcherza, a mało "wychodzi" :)
I też po kilkunastu minutach chodzenia po sklepie szukam ławki, nie dałabym rady iść na spacer i to jeszcze 3 godzinny :) podziwiam.
Wczoraj byliśmy na obiadku u teściów.

Dziś dzień z M spędzam, mamy do decathlonu jechać, factory i lidla. ZObaczę ile dam radę mu towarzyszyć. Poza tym ma odkurzyć i umyć podłogi, a ja dziś poza jakimś szybkim obiadem nic nie zamierzam robić...
 
hej babeczki, te dni lecą jak z bicza strzelił!
dziś zaczynamy 38 tydzień!
a tak poza tym do 3 w nocy meczyłam się z bólami krzyżowymi ... teraz już lepiej ale dalej odczuwam, w dodatku w nocy mnie biegunka złapała....
jutro mam urodziny ciekawe, czy mój P z tego wszystkiego nie zapomniał :-D
 
witam ,
kaaroo to mu jakoś przypomnij bo podobno mężczyźni najczęściej zapominają o rocznicy ślubu i urodzinach żony- tak było w familiadzie.:-)...............chociaż mój nigdy nie zpomniał-ale dopiero 3 rocznice ślubu przeżyliśmy razem i w sumie 8 razy moje urodziny:) wszystko przed nim;)

a ja w szoku jestem spojenie łonowe już mi tak mocno nie dokucza........właściwie to przestało boleć............
co nie zmienia faktu że miałam ciężką noc- siku po kropelce i coraz cieżej............a do tego śnił mi się znowu poród............ i że miałąm problemy z przyjęciem dziecka do lekarza bo ja gdzie indziej mam rodzinnego ................

i jak się obudziłam postanowiłam że się czegoś dowiem o tych lekarzach. mam pytanko: Dziecko musi mieć tam kartę gdzie matka ma lekarza rodzinnego? jak tak to muszę się przenieść...................bo u normalnego lekarza z 5 lat nie byłam i kartę mam w rodzinnym mieście a chciałabym bliżej miejscowości w której mieszkam..........
 
Witam wszystkich w nowym tygodniu. Przyłączam się do problemów z pęcherzem. Jak już się zwlokę z łózka w nocy (a nie jest to proste) i pójdę do toalety to potem jeszcze nie zdążę do niego wrócić i mam wrażenie że znowu mi się chce. W sobotę nabiegałam się jak głupia w pracy a w niedzielę obudziłam się z takimi stopami, że o zmieszczeniu ich do chociaż jednych moich butów mogłam zapomnieć. chyba muszę pogadać już z szefem i dać sobie spokój bo pomału nie daje rady.
kaskaleczna ja słyszałam że dziecko możesz zapisać do innej przychodni niż ty masz złożoną deklarację. Ja tez będę szukać dla malutkiej czegoś bliżej niz mój lekarz rodzinny bo po pierwsze nie wyobrażam sobie jeździć na chociażby szczepienia tak daleko a po drugie najważniejsze muszę znaleźć po prostu dobrego pediatrę bo u mnie w przychodni to tak średnio.
 
nietypowy.nick też właśnie tak chce żeby na szczepienia daleko nie jezdzić:tak: juz nawet bralam pod uwage to ze ja sie przeniose.......chociaz wolalabym tego nie robic jesli nie ma takiej koniecznosci.......

biore i ja sie za generalne przygotowania na przyjscie syna;) tylko za mocno nie moge przesadzac:)

niki podziwiam za łazienkę na błysk.........też sprzatam ale w ciąży aż tak mocno nie pucuje bo musialabym sama mieszkac zeby chociaz z tydzien byla w takim stanie;)

kika domisia
bo te nasze chłopy takie zle nie sa......i jak trzeba to posprzatają:) moj jak ma wene to nawet kurze pod ksiazkami sciera............fakt rzadko to robi ale jak juz zacznie to dokładnie.........lepiej niz ja:) bo ja ksiazki tylko przed swietami wyiagam zeby pod nimi sprzatnac:|


akilegna,ania, aaga dla mnie zakupy to meka:(

podziwiam za planowany maraton sklepowy.........

dobrze ze jest allegro:)
 
Witam dziewczynki! Wczoraj miałam ciężki dzień, jechałam po łóżeczko z moimi rodzicami (mąż płytkował łazienkę) i powiem Wam, że jak wracaliśmy, to pomyślałam, że nieźli z Nas idioci- jechaliśmy po łóżeczko do miasta oddalonego od Nas o 2h :O Tylko ja mogę coś takiego wymyślić haha
W drodze skurcze miałam, najpierw co 6 min, a z czasem ani minuty odstępu nie było, ból tragiczny, szczególnie, że w aucie nie ma gdzie się ruszyć :p Ale przeszło, gdy zajechaliśmy na miejsce :tak: Ja wystraszona, rodzice tym bardziej, śmiałam się, że przywieźli mnie do innego miasta, żebym urodziła :)
No ale przewijak kupiony, łóżeczko też, no i kupiłam na tablicy leżaczek-bujaczek z fisher za 40zł :O Głupi zawsze ma szczęście :D

Ja mam spokój z siusianiem, tzn dziś miałam spokój, byłam tylko 2 razy w nocy :) Ale zauważyłam jakieś nity białego śluzu w siusiach. Boli mnie strasznie podbrzusze, czasem mam ochotę usiąść na podłodze i wyć z bólu :( Jeszcze tylko 2 dni i wyciągamy pessar! Jupiiii! Mam nadzieję, że nie urodzę u gina, chciałabym zdążyć do szpitala xD
 
reklama
Witam Was dziewczynki w słoneczne ale zimne południe! Dziś mam bardzo dobry humor, sama nie wiem czemu moze ze względu na wizytę u ginka! W końcu po miesiącu dowiem sie jak tam moja dzidzia i czy może się odwróciła.

Współczuje Wam tych wszystkich bóli i wstawania w nocy. Ja co prawda też sie nie wysypiam , ale to tylko dlatego , że przekręcić się z jednej strony na drugą ciężko bardzo, no i synio w nocy przychodzi sie potulić:-). W tym tygodniu mam dużo zajęć , mój Wojtek ma urodziny , w sobote szykuje się impreza więc trzeba ogarnąć całe mieszkanie na błysk. Mam nadzieje że mi zapału nie zabraknie:-D.

A co do lekarza rodzinnego to wydaje mi się , że to nie ma znaczenia gdzie dzieciątko a gdzie mama jest zapisana. u mnie są tylko dwie przychodnie, ale znam sytuacje , że mamy i dzieci są w różnych zapisane!





7u229n73xrci349t.png
 
Do góry