Mamy lipiec 2013

[malgosiaaaa]

Pyska u mnie mężu nienawidzi kalafiora i dupa:-) a co się Hani stalo?

 

[angie83]

hej

Viv gratki dla Gabrysia z okazji 7 miesięcy

Wika nie jada kaszek wcale chlebem nadrabia

Mój Matiś był dużym dzieckiem ale i tak dawałam mu kaszki bo lubił :-)

 

[prija0]

Hejka
Julka uwielbia kaszki z owocami, zje całą miseczkę Moja urodziła się z wagą 3450g, a teraz będzie z 10kg Klocuś. Choć musiałabym ją zważyć, może mnie jeszcze zaskoczyć

A i dziś zauważyłam białą kreseczkę w miejscu prawej górnej dwójki, kolejny ząbek, tylko troszkę nie po kolei

PS ja do dziś lubię kaszki

 

[Tuśka88]

Dzięki dziewczyny za super pomysły na obiad :-) ja też do dziś lubię kaszki
Pyśka zdrówka dla Hani

 

[Ewelina245]

Laura urodziła się z wagą 3490 i na cycku tyle przybrała. Nie wiem czy tak dobrze przyswaja czy o co chodzi. Jakoś specjalnie dużo nie je.

My dzisiaj na obiad pierogi z serem ot co poszłam na łatwiznę.

Pyśka zdrówka dla córci.
Viv dla twojej córci również i gratki dla synka z okazji 7miesięcy.

 

[vivienne3]

Ewelina dzięki
Gabryś urodził się z wagą 3500g we wtorek go ważyli w ośrodku było równo 8 kg.
Dziewczyny czy wasze dzieci też są takie szybkie b ja nie daje rady go na okrągło gonić. Przed chwilą wszedł w szparę między lodówką a szafką. Tam moze jest z 15-20 cm . Chodzę ciągle i sprzątam po dziewczynkach bo on wszystko znajdzie, najczęściej są to gumki do włosów i spinki.

 

[prija0]

Viv moja nie jest szybka bo nie raczkuje jeszcze :-)

 

[Tuśka88]

Miki też leniuch jeśli chodzi o raczkowanie

Dziewczyny muszę się pochwalić idzie nam pierwszy ząb

Viv zdrówka dla małej i najlepszego dla Gabrysia :-)

 

[flower_ka]

Viv zdróweczka dla Gabrysia z okazji 7 miesięcy. Jagoda nie raczkuje ale turla się w wybranych przez siebie kierunkach, przez co już mamy pierwszego guza za sobą.

Tuśka gratulacje pierwszego zębuszka. U nas cisza na razie w tej kwestii.

 

[malgosiaaaa]

Viv - 100 lat dla Gabrysia!!

Tuśka - gratuluję pierwszego zębolka!

Flowerka - moja też nie raczkuje, a guza już się nabawiła. Miała bliskie spotkanie z szafką na szczęście obyło się bez płaczu i innych histerii

jakaś cisza się zrobiła, chyba wszystkie zajęte gotowaniem i jedzeniem a u nas dzień jak co dzień. Noc jakaś kiepska była. Moja Zu obudziła się najpierw o 1, a na dobre wstała o 4 i koniec ze spaniem było. Kurcze, czasami się martwię, że ona za mało śpi. Ile Wasze Bejbiki śpią w ciągu dnia i o której przeważnie wstają?