reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Jotemka, niestety u nas są tylko pediatrzy ogólni, nie ma neonatologa, dziś pytałam i tylko laryngolog, który przyjmuje raz w tygodniu we wtorki :dry: Taki urok rodzenia na zapupiu... ale może się uda przyśpieszyć, jak nie to do wtorku też wytrzymamy.
 
reklama
A podcinają u takich maluchów? Ja się z tym bujałam u Jasia od początku i lekarka stwierdziła, że skoro ssie cycka to poczekać samo się wydłuży:/ dopiero jak miał 6mcy dostaliśmy skierowanie do chirurga i tam skierowanie na zabieg. Przez terminy Jaś miał podcięte dopiero w wieku 13mcy pod narkozą. Od tamtej pory męczymy się z fobią białego fartucha:(
 
A podcinają u takich maluchów? Ja się z tym bujałam u Jasia od początku i lekarka stwierdziła, że skoro ssie cycka to poczekać samo się wydłuży:/ dopiero jak miał 6mcy dostaliśmy skierowanie do chirurga i tam skierowanie na zabieg. Przez terminy Jaś miał podcięte dopiero w wieku 13mcy pod narkozą. Od tamtej pory męczymy się z fobią białego fartucha:(
Im szybciej tym lepiej, u noworodków robią ciach i już
 
Witam
Jestem mamą lipcową 2011i 2014. Czasami Was poczytuję...

Araki, miałam ten sam problem z pierwszym dzieckiem ( wędzidełko) i zawodowo też mam z tym do czynienia.
Radzę jak najszybciej zająć sie tym problemem.Zabieg teraz jest szybki, prawie bezbolesny i bezkrwawy. Im później tym gorzej. Dziecko zupełnie nie będzie pamiętać.
U większego dziecka wchodzi w grę znieczulenie miejscowe i zakładanie szwów nawet, co pogłębia stres.
Nie wspominając zaburzenia w rozwoju mowy i zgryzu.
Ja pomoc znalazłam w poradni laktacyjnej, z tym ,że doradcą była lekarz pediatra. Ale wiem,że poradnie same też kierują na takie zabiegi.

Jotemka ma rację.W niektórych szpitalach z marszu podcinają, czasem przed 1-szym karmieniem.
Nam próbowali wmówić,że nie ma potrzeby, ale po wyjściu ze szpitala szukałam pomocy na własną rękę.
 
Ostatnia edycja:
Kurczę.. właśnie wyczułam u siebie guzek pod lewą pachą.. myślałam, że w nocy się uderzyłam bo mnie od rana boli ale okazało się, że coś tam jest.. Nie wiem czy to coś poważnego, pewnie nie ma co panikować ale mój rodzinny dzisiaj mnie nie przyjmie już bo brak numerków więc jutro chyba pójdę zapytać co się dzieję... ooo i takie buty

Może to być też związane z produkcją mleka, że taki kanalik się przytkał. Nie ma co się martwić na zapas, ale sprawdzić trzeba co to.

A ja muszę Wam sprzedać hita... normalnie medal matki roku mi się należy... Z racji tego że mam tyle mleka, że spokojnie cielak się by wykarmił na mnie, odciągam co by małemu dawać jak najdłużej bo nie wiadomo ile jeszcze będziemy się z tym cycowaniem wygłupiać... Do rzeczy: okazało się, że u mnie w mieście nie można nigdzie dostać woreczków do przechowywania pokarmu w których mogłabym mrozić. Pojemniczków małych także nie... więc wiecie w czym mrożę? W POJEMNICZKACH NA MOCZ :D
Rozwiązanie idealne i za grosze. I do tego będę mogła małemu wmawiać że mroziłam w używanych ;) będzie ubaw nie z tej ziemi :D
 
reklama
Do góry