marcia331
Fanka BB :)
Witam sie i ja. My tez padlismy wczoraj z mezem jakos po 21. Za to Tymek pobudke zrobil o 5.30 starego czasu. Wiec na nim nie zrobilo to wrazenia. A od 7 juz slyszalam ze on chce wyjsc i juz sie szedl ubierac. W koncu jakos po 9 nowego czasu pojechalismy na dzialke. Ja sie czulam jak nie w ciazy. Pomylam wszystkie naczynia, sztucce, garnki, szklanki z gospodarczego, wymylam wszystkie szafki, polki, lodowke. Zaczelam troche ogarniac w lazience. Jeszcze tylko podlogi mi zostaly no i dokonczyc lazienke. Maz w drugim pomieszczeniu zrobil porzadek (niby garaz ale pelni podwojna role skladu narzedziowego i "goscinnego" pokoju). Narobilam sie jak glupia. I jak mi to nie pomoze urodzic to ja juz nie wiem co. Ale przynajmniej mam satysfakcje ze wszystko jest ladnie posprzatane i zostaje tylko podlaczyc lodowke, kupic troche podstawowych produktow zywnosciowych i mozemy tam siedziec z dzieciakami. Jeszcze popoludniu maz z tesciem zawioza lozeczko w ktorym Tymek tam sypial cale poprzednie lato. Teraz bedzie dla Ignasia. A jeszcze turystyczne mamy to bedzie dla Tymka. No i tam mamy wygodniej niz w domu, bo chlopaki nie beda musieli w tym samym pokoju spac. Normalnie juz sie nie moge doczekac. Tymek tak sie tam od rana wybiegal ze jak wrocilismy do tesciow na obiad to ledewo przy stole siedzial, a potem padl do spania w 3 minuty.
Ja teraz leze i odpoczywam. Pozniej pojedziemy dokonczyc robote. No a potem wedlug planu moge rodzic :-)
A pogode mamy super. Az chce sie lezaczek rozlozyc i odpoczywac.
A na forum widze spokoj. Chyba wszystkie korzystaja z pieknego weekendu.
Ja teraz leze i odpoczywam. Pozniej pojedziemy dokonczyc robote. No a potem wedlug planu moge rodzic :-)
A pogode mamy super. Az chce sie lezaczek rozlozyc i odpoczywac.
A na forum widze spokoj. Chyba wszystkie korzystaja z pieknego weekendu.