reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

A moj ostatnio wlasnie spokojniejszy sie zrobil. Kiedys kopal w nocy za kazdym razem jak tylko sie przebudzilam a teraz w nocy spokoj. Dopiero nad ranem sie budzi. I tak jak kiedys moglam sie zastanawiac kiedy to mial chociaz pol godziny przerwy w kopniakach tak teraz czasem sie zastanawiam kiedy ostatnio sie ruszyl. Ciekawe czy mu tak zostanie czy rzeczywiscie zbiera sily na porod.

U mnie ciag dalszy kiepskiego dnia. W pewnym momencie tak.mnie meczylo ze juz mialam dzwonic po meza zeby szybciej wracal z dzialki bo zwijalam sie z bolu. Ale wzielam magnez i nospe i znowu troche odpuscilo. Ja mam juz dosyc!!
 
reklama
Edysiek życzę, Ci żeby była spokojna, ale możesz się zdziwić:-D
Ja na przykład ruchów nie czuje jakoś dotkliwie i dużej aktywności też - ale mam teraz co dziennie ktg i wychodzi na to, że dziecko jest jednak aktywne dość. Także chyba do konca można nie wiedzieć co się w brzuchu wyrabia:tak::tak:

Matkooo jak mi się czas dłuży, jeszcze tydzień szpitala mnie czeka i w następny piątek bobo zostanie wyciągniętę. nie mogę się doczekać!
 
Anacona - bardzo się cieszę, że w końcu możecie wyjść. W domu na pewno będzie mniej stresująco.
Marcia - niby w pierwszej ciąży miałam więcej roznych dolegliwości, pracowałam do końca, a i tak byłam zdecydowanie bardziej wypoczęta niż teraz. I teraz po takim spacerze z Oliwką wracam ledwo trzymając się na nogach, a to małe diable pełne energii.
Edysiek - ja mialam mały ogródek na balkonie, ale młoda ledwo nauczyła się przemieszczać już upatrzyła sobie moje roślinki . Także przeżyły tylko te stojące wyżej. Teraz się zastanawiam czy coś działać bo zasięg małych rączek jest coraz większy.
Niunia - fajnie by było gdyby takie teorie się sprawdały, bo mój jest wyjątkowo grzeczny, nawet jak się rusza to kulturalnie - zwykle.nie obija mnie zbyt mocno ;-)

U mnie teraz chwila wypoczynku, bo Oliwka grzecznie śpi i jak dobrze pójdzie to do 6:00 mam spokój. Czas więc na relaks a potem lulu. Ostatnio mam wrażenie, że mogłabym spać i spać... no i jeść ;-)
 
Madziolina_p nie domagaj się skurczy i ich odczuwania!! Ja przy pierwszym porodzie ich wcale nie czułam ani przepowiadających ani tych właściwych i jestem szczęśliwa. Mam nadzieję na powtórkę z rozrywki :D
L-oka jestem żywym dowodem na to, że można nie czuć właściwych skurczy :)

Marcia mam nadzieję, że Ci odpuści

nie pamiętam co komu bo doczytywałam na raty...
 
Kurczę, to chyba jednak jest czop, to co mi odchodzi :baffled::baffled::baffled: ciekawe, ile dni wytrzymam. Dajecie mi szansę tak na... 2 tygodnie? :-D super by było...
 
Patuska poczekaj jeszcze z dwa tygodnie :)

Ja kurcze spać nie mogę bo zgaga nie daje mi zasnąć a dodatkowo mąż mnie wkurzyl i nerw mnie trzyma więc coś czuję , że to będzie ciężka noc..
 
Witam.Was porannie. U mnie już standardowo.pobudka o 6:00. Oliiwka ma chyba wbudowany zegar ;-) teraz godzina przytulanka a potem trzeba wstać. Plan na dziś dość ambitny bo sterta prania czeka na prasowanie, do zrobienia małe zakupy, obiad. No i trzeba ogarnąć trochę bo ma na chwilę teściowa wpaść. A w międzyczasie dób ze byłoby skorzystać z pogody i wyjść na plac zabaw. Nie będę się nudzić ;-)

Evelinka - bardzo się cieszę, że wszystko się u Ciebie układa :-) czekamy na obszerniejsze relacje :-)

Mika - dobrze że to nic poważnego
 
reklama
Ja też już na nogach nawet po prysznicu i jakimś jedzonku - 4 babeczki zaczęły rodzić w nocy w tym dziewczyna z pokoju, jejaaa jakie emocjie, tylko trochę niedospana. Ech jak się tak napatrzę to się zastanawiam czy do terminu dotrzymam:) oby - bo już się z ta planowaną datą cc zżyłam:rofl2::rofl2:
 
Do góry