reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Jejjjjjjjjuuuuuuu dziewczyny zazdroszczę tym z Was które jesteście na chodzie tej energii. Ja na nic siły nie mam i kurcze ledwo po domu się poruszam:no:

Jouluatto może cos jest w tym Twoim przepowiadaniu o pełni:) To co która następna w kolejce? Wszystkie czekają na niedzielę i pełnię:-D

Od tego pisania o jedzeniu lecę sobie zupkę podgrzać:)
 
reklama
Ja dzisiaj też mam przypływ energii i humor dobry. I nawet żadnego skurczybyka nie było.
O pełni też słyszałam i zdaje mi się, że do niedzieli jeszcze kilka dzieciaczków się pojawi.

Idę smażyć naleśniki a potem relaks z książką na leżaku.
 
A ja, że dzisiaj piątek to na obiadek zrobię kotleciki z kalafiora albo brokuła ( zobaczę co będzie ładniejsze w sklepie) :tak: i sałatkę z sałaty i ogórka w śmietanie bo nie jadłam tego wieki i coś czuję, że zjem całą miseczkę :-)
 
Ola wielkie gratulacje!!!! I czekamy na wiecej informacji.

Wy tu o energii piszecie, a ja zrobilam zakupy i z Tymkiem krotki spacer (krotki bo mi sie sikac chcialo) i teraz jak poszedl spac to ja zaleglam na kanapie. Oczy mi sie same zamykaja. Nawet nie mam sily isc zjesc chociaz glodna jestem. U mnie dzisiaj brak obiadu. Tymek dostanie jajko smazone bo uwielbia. A my mamy do wyboru pierogi albo fasolke po bretonsku. Wszystko kupne. Ale nie mam dzisiaj sily stac przy garach. Wczoraj padlam spac o 21 i noc dobra a i tak niewyspana jestem. Wiec korzystam z chwili spokoju i moze sie zdrzemne.
 
Ja już Zuzię odstawiłam do szkoły,zlazłam pół miasta,zdjęłam pościel,która już się pierze... Boli na dole. :-D :-p Czyli dzień,jak codzień. :-p

Dziewczynki Ola URODZIŁA!!!

Ola serdeczne gratulacje i strasznie Ci zazdroszcze:) Chciałabym mieć Twoje tygodnie juz:)

A ja wizytę mam dopiero na 16.30.

Czkam na wieści! :-)

OLA,najogromniejsze gratulacje! :-) :-) :-)
Pozytywnie zazdroszczę... :zawstydzona/y:

agutkaZG mnie tak czyściło przed porodem właśnie, biegałam do kibelka aż mi wody odeszły po 19... a po 21 był syn na świecie już więc może masz w domu jasnowidza - jeszcze 6 numerków niech typuje na jutro jeśli dzisiaj urodzisz :)

Mnie przy Zuzi nie czyściło... :no: A tu takie uczucie,jakby chciało,a nie mogło? :-p Nie wiem,jak to nazwać,haha. ;-)

Teraz chyba sami chłopcy w kolejce.
Hubercik Ancony, Olek Viltutti, Kubuś Agutki :-)
tylko ciekawe czy w takiej kolejności ;-)

Jak to się mówi - "Ostatni będą pirwszymi" :-p Nie no,coma być,to będzie. ;-)

Agutka, może jakieś sposoby na przyspieszenie porodu uskutecznicie? A nuż się uda :-D

No właśnie na razie sama muszę sobie przyspieszać robotami domowymi,bo Mężu w pracy do wieczora. :wściekła/y:

Nie nadążyłam za wątkiem do końca, ale dzisiaj 14, AgutkaZG jak tam, rodzisz?;))

JESZCZE nie. :-p :baffled:

A! Na ktg nic się nie rodzi :/ od dołu sytuacja bez zmian. Coś tam się dzieje, ale czy za godzinę czy za 2 tygodnie to nic nie wiadomo :-( na pocieszenie przypedałowałam na piechotę od lekarza, a mam ze 4km, a codziennie robię sobie takie kilkukilometrowe spacery z nadzieję że wytuptam młodego. Ale chyba nic z tego ;(

Viltutti,a Ty na KTG dostałaś skierowanie od lekarza prowadzącego,czy sama od siebie się wybrałaś na te badanie? Do szpitala,tak?

Zjadłam pączka z budyniem i rogala z czekoladą. Chce mi się tostów. :dry: :-p
A na obiad dziś u mnie ziemniaki ze skwarkami,jajem sadzonym i maślanką. ;-)
 
Witam się również i ja :)
Olu serdeczne gratulację :)
Ja dzisiaj ostatnie pranie wstawiłam dla małej i już się suszy na słoneczku całe wnetrze łóżeczka też .Ogolnie nic mi się nie chce ale prawię wszystko gotowe zostały ostatnie porządki ale to P jutro się tym zajmie :-)
Kurdę laptop mi siada nie działa mi literki g /h robię teraz kopiuj wklej :-D:-D
Muszę go dzisiaj zawieść bo zwarjuje
Ja również zazdroszczę wam szczególnie jak patrze na wasze suwaczki , no nic cierpliwie po czekam idę się położyć nie śpię od 5 i padam . do usłyszenia
 
OLU SERDECZNE GRATULUJĘ :-):-):-)!!! Kurcze ja jak ostatnio się dowiaduję, że ktoś urodził to z jednej strony straaaasznie się cieszę , a z drugiej płakać mi się chce, że ja już nie mogę się doczekać :zawstydzona/y::-( że nie wiem kiedy to będzie i jak to będzie i ogólnie łapię doła....:no:

Widzę, że chyba żadna nie chce czekać do 40tc:-), i mam wrażenie że większość z nas za granicę maxymalną stawia sobie 38tc:tak:. Ja dziś skończyłam 36tc więc dłużej niż 2 tygodnie mu nie daję a najlepiej niech już zacznie się coś dziać COKOLWIEK!!!!

Viltutti rozumiem doskonale twoją frustrację i zniecierpliwienie, że Oluś tak się trzyma i nie chce się wykluć (może ma Twój charakter i lubi stawiać na swoim ;-)), ale proszę NIE ZJADAĆ PIESKA:-D:-D:-D;-)!!! Bo już całkiem nie będziesz miała co robić i dopiero zacznie Ci się dłużyć wszystko;-).

Kroczku na Twoim miejscu nie pisałabym jakie masz rzeczy na obiad :tak:... Przypominam, że mieszkałam w Pruszkowie jakiś czas a teraz autostradą to szybko dojadę i Cię znajdę (a raczej Twój obiadek mniam...:-D) Fajnie masz, że tak o Ciebie dbają i nie musisz sama robić. Życzę smacznego!!!

A u mnie noc znowu do dupy :dry: teraz jestem nieprzytomna i zero energii i chęci na cokolwiek... a wczoraj było tak fajnie mimo że też w nocy prawie nie spałam... Najlepsze jest to że w dzień zazwyczaj się czuję ok, a w nocy:szok::szok:??? Stopy mi płona, krocze rwie że ruszyć się nie mogę, w każdej pozycji nie wygodnie, brzuch twardnieje i boli na dole... a rano wstaję i jest ok...:eek:Nie rozumiem tego...
 
OLA - Moje wielkie Gratulacje !!!!!!:-) Z jednej strony Ci zazdroszczę że już, ale z drugiej chcę w kwietniu rodzic, tak juz sie nastawiłam na ten kwiecień. Nie chciałabym tylko znowu przenosić tak jak 1 ciąza 10 dni po terminie, dłużyło mi sie strasznie.

Kurcze ale macie smakołyki na obiad, zjadłabym coś, a tak do 19 w pracy wiec znowu na suchym, ale wekend mam wolny i juz zapowiedziałam że idziemy na pizzę do PIZZY HUT, bo pózniej po urodzeniu znowu tylko jałowe jedzenie gotowane.

Marcia, Jotemka - mamy prawie taki sam termin i ja tak samo nawet nie mam jeszcze wszystkich rzeczy dla małego, nie mówiąc o torbie, nie mam czasu ;-)

A ja sił mam dużo ostatnio, może dlatego że cały czas pracuję.

Słyszałam kiedyś taki przesąd że chłopcy to leniwcy i wychodzą póżniej niz dziewczynki, im sie nie śpieszy:-)
 
reklama
Ola - GRATULUJĘ
Evelinka - jak Ktg?
Agutka - we wróżbach Twojego męża najbardziej podoba mi się wizja stosunkowo szybkiego porodu, czego Ci życzę. A objawy takie że faktycznie można się powoli na porodowkę wybierać:-)
Agunia - ja wczoraj robilam córce lody (mrożone truskawki + banan) i sama pół porcji zjadłam ;-) dzisiaj na obiad spagetti, ale to dlatego że szybko, bo ochoty jakieś specjalnej nie mam. Jesli masz ochotę na coś dziwnego to polecam dietę córki- wczoraj na śniadanie był jogurt z chrzanem, a dziś usmażone mięsko do spagetti (pikantne) przegryzane rodzynkami i płatkami kukurydzianymi ;-)
Viltutti - ja myślę, że on już się przyzwczaił do Twojej aktywności i prędzej by wyszedł jakbyś zrobiła dzień odpoczynku ;-)
Magda - ja liczę że do 40 tc doczekam :-) od 38 planuję być w pelni przygotowana, ale nie spieszy mi się. I liczę że zgodnie z przesądami Maluch też się nie będzie wyrywał przed kolejkę
 
Do góry