reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

A Dagmar ja ogólnie mam dziwną cerę bo przed ciążą była tłusta ale mega wrażliwa i naczynkowa tak więc nie tyle nawet co po Clexanie ale bardziej po tym adalacie o czym zresztą lekarz uprzedzał

rozumiem, trochę kicha ale pewnie minie :)

Mąż pojechał po zakupy a mi już smutno- ale już wraca :)
 
reklama
Dagmar u mnie suszarka stoi w przyszłym pokoiku maluszka a druga stałaby w salonie :/ a jak mały będzie już w swoim pokoju to obie suszarki w zimie będą stać w salonie bo gdzie indziej miejsca nie ma :/ a w lecie to na balkon i z głowy :-)
 
Dagmar fajnie tak utrzymywać kontakt z osobami poznanymi na forum jeszcze długo po urodzeniu:)) Mam nadzieję, że nam kobitki też się uda chociaż do siebie pisać po kwietniu:))
 
Cześć Dziewczyny!

Ja dziś po wizycie kontrolnej zdycham. Leże już w sumie plackiem wliczając szpital prawie 6 tygodni, więc jak się zwlekam i pokonuję schody u gina ( kamienica) i schody w moim bloku to tak mnie krocze i zad napiernicza czy szok. I jeszcze bolesne badanie ginekologiczne wzwiernikiem ... nie nawidze tego :/ No ale szew trzyma poki co, wiec jestem dobrej myśli. Mlody ma szacunkowa mase 1300 g wiec to tez mnie pociesza. Jak pisala Viltutti tez slyszalam o magicznej barierze 2kg i mysle ze jak ja przekroczymy będę spokojniejsza.
Moja zachcianka ostatnio sa Chocapick z zimnym mlekiem. Pochlaniam miske dziennie pocieszając się ze chociaż mleko w tym składzie jest zdrowe. Staram się tez jednak jesc jogurty naturalne, otreby i suszone sliwki bo zaparcia zaczely mnie dobijac. Już praktycznie nie umiem się obejść bez czopkow glicerynowych i zapewne będą ze mna az do rozwiązania. Z tej przyczyny staram się jednak ogranicząc słodycze... z marnym skutkiem :)
A no i mimo ze spie w nocy nauczyłam się ostatnio spac tez rano do południa, czasem nawet po południu ... wtedy jakos czas szybciej leci ... Byleeeee do końca marca. Do kwietnia to ja pewnie nie wytrwam, chociaż kto wie :)

Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko!
 
Hej dziewczyny ja już jestem po wczorajszym ciężkim dniu z P. musiałam odpocząć ale na szczęście jest już dobrze:-) Hehe co do seksu też miałam nie mały ubaw gdy P . mi sie zapytał czy małej w główkę nie rąbie jak sobie to przypomnę to po prostu nie mogę ze śmiechu :-D:-D:-D
A co do dnia to dość ciężki pewnie że nocka taka była mała dała mi nie źle po palić i z resztą czuję się taka nie swoja , chciałabym żeby było już po wszystkim i była z nami a tu jeszcze tyle czasu zostało
A wy jak się czujecie ? Jaka pogoda bo u mnie masakryczna pada marznący deszcz i mocno wieje momentami i strasznie ślisko jest.
 
Dagmar super sie czyta takie dobre informacje od Ciebie. Ciesze sie ze sluchasz meza i grzecznie lezysz i dajesz sie rozpieszczac. Nalezy Ci sie to bardzo. No i super ze mozesz liczyc na taka pomoc.

Zovita fajnie ze u Ciebie tez dobre wiesci. Spokojnie wytrzymamy wszystkie przynajmniej do koncowki marca. Juz niewiele zostalo.

Ja tez wpadam do Was z optymistycznymi wiadomosciami. Pan doradca ktory jeszcze w piatek mowil ze nie damy rady jednak znalazl jakies rozwiazanie i nagle jakims cudem nasza zdolnosc kredytowa wcale nie jest taka tragiczna. Istnieje szansa ze nam sie uda. Jutro ma do nas przyjechac i o wszystkim pogadamy ale zapowiada sie ze warunki nie beda takie zle. Rety wstapila we mnie nowa nadzieja. Mam tylko nadzieje ze nie zgasnie tak szybko jak sie pojawila. Dziewczynki, trzymajcie mocno kciuki!!!!!
 
Będziemy mogły utworzyć nowy wątek i tam kontynuować mi się bardzo tu podoba i nigdzie się od was nie wybieram:-)
Bo wy fajne babeczki jesteście i miło się z wami gawędzi:-):-) na różne tematy tego było mi trzeba szkoda że wcześniej nie wiedziałam nic o takim forum :-)
 
Zovitka łączę się w bólu w związku z zaparciami. Ja też z nimi walczę praktycznie non stop i już mi brakuje pomysłów a jakoś mi tak nie po drodze z czopkami. Ni6mniej jednak chyba się będę musiała z nimi zaprzyjaźnić. Cieszę się że szew trzyma i oby jak najdłużej:)) Dasz radę kochana trzymam kciuki.

Marcia no pewnie że trzymamy kciukasy:))
Wiecie co ja to jestem jednak chora psychicznie:)) Jak tylko przyjmuję na dłużej postawę siedzącą to zaraz mam wyrzuty sumienia że nie leżę mimo że nie mam zalecenia plackiem leżeć:)) Matko ja do kwietnia chyba schizy jakieś będę miała:))

Trzymam kciukasy za jutrzejsze badania, wizyty i kredyty.
 
reklama
witam

jakoś humor nie dopisuje, więc nie smęcę.

Dagmar cieszę się, że Ci lepiej, bo wieści od Ciebie czytam z duszą na ramieniu. Dbaj o siebie jak tylko możesz :)

Marcia kciuki mocno trzymam za wasze plany :)

Dziewczyny, co do zaparć to jest syrop lactulosum (chyba tak się pisało), który można w ciąży i w trakcie karmienia pić. Mi pomaga zjedzona wieczorem przed spaniem pomarańcza :confused: dziwne, ale jak daje efekty to jem. Picie na czczo szklanki wody z miodem lub z cytryną tez jest zalecane.
 
Do góry