reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Witam w ten piękny, słoneczny dzień:)

Mój będzie obecny przy porodzie, ale jeśli któreś z nas zadecyduje, żeby wyszedł, jak już akcja się rozkręci, to zawsze może wyjść. Namawiałam go ostatnio, żeby oglądnął jakiś filmik, bo jeśli puszczą nam taki w szkole rodzenia to chcę, żeby był przygotowany, a nie żeby mi padł przy ludziach :-) Zobaczymy czy po takim filmie nie zmieni zdania...

Kroczek dokładnie nie pamiętam, kiedy zauważyłam siarę po raz pierwszy, ale zdecydowanie przed 20 tygodniem, czyli jakieś półtorej miesiąca temu. Co ciekawe, jeden cycuś jest bardziej nadgorliwy niż drugi :-D:-D:-D Tylko biustonosza mi szkoda, bo nie mogę go za cholerę doprać.

Sandra, jeśli Ci nie szkoda pieniążków to na rozstępy polecam nowy krem Bepanthen Mammy (czy jakoś tak). Super działa, tylko jest mało wydajny, dostałam go pod choinkę i już powoli mi się kończy. Tylko ja smaruję 2 razy dziennie biust i brzuszek i go sobie nie żałuję.
Z tańszych opcji to olejek ze słodkich migdałów:)
 
reklama
Ja od 4 miesiąca używam elancyla i na chwilę obecną jestem bardzo zadowolona. Brzuszek mi co prawda jakiś wielki nie urósł, ale piersi to i owaszem i nie dostałam żadnych rozstępów, no i jest też bardzo wydajny.

Jeśli zaś chodzi o obecność męża przy porodzie to mam mieszane uczucia. Z jednej strony bardzo chciałabym żeby był ze mną w tak ważnej chwili, ale z drugiej strony nie chcę żeby widział jak mnie w tak intymnej sytuacji, bo szczerze mówiąc nawet mi się wydaje widok rodzącej kobiety mało atrakcyjny. Najlepiej gdyby było tak jak na filmach, czyli parawanik oddzielający nas od widoków i dopiero zobaczylibyśmy małego jakby był już cały na świecie.
 
U mnie również siara się pojawiła :-) Może to dobry znak , ponieważ przy pierwszej ciąży pokarm zanikł po tygodniu a mała nie umiała pić z piersi twierdzili że powodem jest że to wcześniak . U mnie nocka nie przespana co godzinę wstawanie i mierzenie cukru ale co ważniejsze że spadał :-) Na dodatek mała dawała kopniaki co chwile. i
A co do rozstępów są na biodrach i trochę na piersiach wypróbuję oliwkę i ten krem z Rossmana zobaczymy co bardziej poskutkuje.
P . będzie przy po rodzie uparł się że musi być i nie ma innej opcji .
 
Ostatnia edycja:
kurcze a ja u siebie nie zauważyłam jeszcze siary... i będę się teraz stresować:(

a co do porodu to mój mąż chce tam ze mną być z tym że boi się, że zemdleje i będzie mi za bardzo pomocny. Ale doceniam samą chęć uczestnictwa :)
 
Wychodzę jutro- mam nadzieję.
Malutka super, kopie i tętno ok. wszystko cacy :)
To mój organizm nawala.

Laski ja się wykończę psychicznie.
Gadałam z moim gin.
CC będę mieć rano, i cały dzień i noc mam leżeć a dziecko mi tylko do karmienia będą dawać. No załamka ja zwariuję. Najgorsze, że po ogólnym (w akcie desperacji chciałam ogólne) Też dopiero na drugi dzień mnie będą "uruchamiać" :szok::szok::szok:
 
Dagmar bardzo się cieszę, że jutro wychodzicie i że z córeczką wszystko w porządeczku:))

Co do cc to rozmawiałam dziś z mamą i faktycznie tak czasami jest a tym bardziej po znieczuleniu ogólnym. Radziłabym też nie podnosić się na siłę zbyt wcześnie bo możesz mieć potem wymioty lub potworny ból głowy.

Mnie osobiście też nie podoba mi się to, że w niektórych szpitalach nie dają dziecka matce po cc ale z drugiej strony to jak nie ma ci kto pomóc to jak sobie poradzisz sama zanim Cie uruchomią:))
 
Dagmar fajnie ze wychodzicie :) Zgadzam sie z opinia Kroczek, moja Mama sie za szybko brala za wstawanie po operacji brzusznej w narkozie i najpierw miala okropne torsje, a potem kilka tygodni migreny i lekarze mowili, ze to wlasnie od tego.
 
Dagmar postaraj się myśleć pozytywnie w sumie nie masz na to wplywu co będzie się działo. Najwazniejsze żebyście z Kruszyna były zdrowe i obie otoczone najlepsza opieka :)
 
Dagmar - nie panikuj, najważniesze że mała rośnie, kopie a ty idziesz do domu (leżeć oczywiście :tak:
A po cesrarce naprawdę lepiej nie szaleć. Wiem, ze masz inne doświadczenia z poprzednią trójeczką, ale przyzwyczajaj się do myśli, ze teraz MUSI I BĘDZIE INACZEJ!!!! Nie nadwyrężaj się po takim zabiegu, słuchaj się lekarzy, leż i nie staraj się na siłe wstawać bo przecież musisz, bo jesteś super baba i sobie poradzisz. Daj sobie spokojnie czas na odpoczynek i dojście do siebie. Mała będzie miała dobrą opiekę, a ty musisz być silna dla niej. Ktoś Ci pomoże przy dziecku przez pierwsze parę dni...co z tego!? Ty musisz dojść do formy dla niej i opiekować się Łucją przez najbliższe lata! I o tym tylko myśl, a nie o fakcie, że być może to że nie będziesz się mogła małą zająć przez pierwsze parę dób czyni Cię gorszą matką albo ona ma gorszy start niż pozostałke wasze dzieciaczki:-)Wszystko będzie w porządku - zobaczysz:tak:
 
reklama
Dagmar bardzo się cieszę, że jutro wychodzicie i że z córeczką wszystko w porządeczku:))

Co do cc to rozmawiałam dziś z mamą i faktycznie tak czasami jest a tym bardziej po znieczuleniu ogólnym. Radziłabym też nie podnosić się na siłę zbyt wcześnie bo możesz mieć potem wymioty lub potworny ból głowy.

Mnie osobiście też nie podoba mi się to, że w niektórych szpitalach nie dają dziecka matce po cc ale z drugiej strony to jak nie ma ci kto pomóc to jak sobie poradzisz sama zanim Cie uruchomią:))

aaaaa ja was zapewniam, że sama się po godzinie uruchomię i z dzieckiem też dam sobie radę.
Po operacji kolana po 2 godzinach szłam sobie kawę zrobić (dobra, nic mnie tak w życiu jak ten spacer nie bolało) a oni mnie chcą do łóżka przykuć :(
aaaaa no nie da rady. Nie mogą tak :( Ja zwariuję- jak ja mogę tam bez dziecka leżeć :(
 
Do góry