reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Hejka! My już mamy tak ok. 90% wyprawki, w zasadzie jakbyśmy zostali w tym co mamy do końca, to wystarczyłaby jedna wizyta w aptece i byłoby pewnie wszystko :-)
Ja się dzisiaj biorę za pranie szmatek, bo część ciuchowych więc wolę wyprać je kilka razy, a te nowe i tak trzeba zmiękczyć. Termin mam na koniec marca, a jeśli mały będzie rósł nadal w górnych granicach normy to pewnie zechce wyjść wcześniej :) tak więc nie odkładam zakupów bo i tak nic nie zmieni, a póki jestem mobilna to chcę sama wszystko wybrać. Jak przyjdzie łóżeczko to pewnie już stanie w miejscu docelowym, co by nowość porządnie "odparowała" ;)
 
reklama
Czytam was dziewczyny i powoli ogarnia mnie panika. Ja mam dopiero dwa pajace i nic poza tym, chyba już czas wziąć się poważnie za zakupy. Najgorsze niestety są ubranka, bo z uwagi na fakt, że wokół nas nikt nie ma małego dzieciaczka wszystko musimy kupić od zera i zupełnie nie wiem czego i w jakiej ilości potrzebuję. Ech, muszę przeszukać porządnie internet i zrobić sobie listę. Najchętniej pojechałabym już dzisiaj, ale mam dużo pracy i nie mogę :no:
 
Agunia nie martw się tylko faktycznie zrób sobie listę bo to później łatwiej jest coś sprawdzić:)) U mnie na liście brakuje jeszcze bardzo dużo rzeczy i wszystko musze kupowac na allegro bo niestety jestem uziemiona.
 
w szkole rodzenia dziewczyny tez mowia ze strasznie sie czuje, polozna mowi ze aura nie sprzyja ciezarnym i lepszy by byl snieg ;)) ja do 2 w nocy spac nie mogalm masakra jakas, ale w dzien sie dobrze czuje :) dziewczyny powiedzcie jezeli mam termin na 23.04 to kiedy wyprac i wyprasowac ubranka ? :)


Ja mam termin na 22 kwietnia i zamierzam prać i układąc w komodzie dopiero pod koniec marca, tak aby wczesniej tez za bardzo nie zakurzyły sie.
wogóle zrobiłąm sobie taki plan:
luty - posprawdzanie jakie ciuszki mam i jakie nalezy jeszcze kupić, kupic łóżeczko, materac i 3 pościele, pare pieluch tetrowych

marzec- kupno kosmetyków dla dziecka, pieluchy pampersy, wanienka, przewijak. Pranie i układanie ciuszków, pakowanie torby do szpitala tak tez pod koniec marca
kwiecień - czekanie na synka:-)
 
Viltutti przybijam piąteczkę! My też prawie wszystko mamy:szok: oprócz kosmetyków i kilku drobiazgów jak termometr, pieluchy tetrowe czy wanienka. No ale ja tez prawdopodobnie cesarka 2 tygodnie przed terminem czyli pod koniec marca. Poza tym ja wolę mieć wszystko wcześniej taki już ze mnie człowiek :-). Większość rzeczy jeszcze zapakowana, niepoprana, łóżeczko w piwnicy. Ogarnę to niebawem. Bo jeszcze impreza urodzinowa się szykuje po drodze i nie chce mieć wszystkiego rozłożonego.

AguniaGR
mogę Ci spisać listę jaką ja znalazłam gdzieś (troszkę później ) - ze swojej strony polecam allegro. Kupiłam dosłownie kilka nowych ubranek + paczkę z allegro w miarę neutralną i mam prawie wszystko. jakiś śpioszków mi może brakuje tylko. Ty masz łatwiej bo znasz płeć a ja musiałam celować co by nie było za bardzo różowo czy niebiesko. Ciuszki trafiłam na szczęście w super stanie.

No i chyba nie ma co przesadzać z ilością (te co już mają dzieci niech mnie poprawia jeśli błądzę) bo pewnie sporo się dostanie jak już dzieciaczki na świat przyjdą. Ja wiem, że moja mama będzie szaleć:) już teraz nam sporo rzeczy kupiła/zasponsorowała...


Odbiegając od ubranek - ja od soboty prawie ciurkiem w domku siedzę. Piesek po operacji i trzeba pilnować co by ze szwami nie kombinował;) Śmiga w koszulce męża i wygląda prześmiesznie
wczoraj wyszłam na chwilę do sklepu i po powrocie zastałam kombinatorkę poodwiązywaną i liżącą brzuchol. Także nie można jej spuszczać z oka:tak:
Smutna wieść taka, ze operacja bez sensu - bo nic nie wycięto:(
Weterynarz pociesza, że zmiany małe i być może wolno się będą rozwijać i jeszcze trochę z nami psina będzie. Zobaczymy.
Trochę smutno zatem bo pies kocha dzieci i świetnie sobie z nimi radzi - na sylwestra byli znajomi z dwulatkiem. Dziecko i pies świetnie się dogadali, mały się przytulał, leżał i turlał razem z psem. A my mieliśmy trochę spokoju:) I żałuję, że być może nasze dziecko nie będzie miało takiej okazji. No ale na razie nie smęcę bo psica czuje się coraz lepiej no i kombinuje jak może:-D
buziaczki dla was! postaram sie teraz częściej odzywać...
 
Hejka w ten szaro bury dzien!

Wczoraj od samego rana bylam snieta bo slabo spalam....dzis niby pospalam ale dzien jakis szarobury!
Kurcze ja wlasnie zaczelam spotkana z kolezanakami z nadmiarem dzieci i akcesoriow dla dzieci i powiem wam przerazenei mnie ogarnia!
Wiem ze super ze one chca tak oddac/ pozyczyc ale szok ile tego trzeba!
Ja mam termin na 1 kwietnia...ale jeszcze w trakcie mnie czeka przeprowadzka do nowego mieszkanka....i ogolnie male przerazenie !
 
Witam:-)

Ja dziś mam wizytę i z racji tego....jakoś dziwnie nie mam nerwów:-D Może to dlatego, że wczoraj zrobiłam sobię tą glukoze na czczo i wynik...84:tak: Czyli faktycznie po świętach nie powinno się tego robić;-) Mam nadzieję, że lekarza też uspokoję tym badaniem wczorajszym.
Dobra ja uciekam dokończyć obiadek iszykuję się do lekarza.
Miłego dnia kochane.

No właśnie ciekawe co u Misiarskiej-dawno się nie odzywała....:szok:
 
Oj, jak dobrze, że już załatwiłam te wszystkie ciuszki! Leżą przygotowane na przyjście córy od 2 tygodni. Nie bardzo sobie wyobrażam, żebym teraz miała się w to bawić, jak postoję dłużej niż 5 minut to już mam dość... W ogóle wczoraj wieczorem złapały mnie skurcze, bałam się, że skończy się na szpitalu. I miałam też wrażenie, jakby dzidzia się pchała do kanału rodnego. Na szczęście łyknęłam słuszną dawkę magnezu i się polepszyło.

A poza tym przeziębiłam się:( Teraz nie dość, że mam problem z zasypianiem przez kopniaczki, to jeszcze katar mi przeszkadza. Zatem zasnęłam po północy i nie śpię od 5. A dziś na uczelnię i do szkoły rodzenia, wieczorem będę wyglądać jak zombiak.

No ja chyba też sie wezme za to na powaznie. Bo mój mały cieżarek rośnie jak na drożdzach i zaczynam też mieć problemy z poruszaniem..nie mówiąc jak mnie delikatnie mówiac boli miednica, jak by mnie rozrywało....na dodatek mmam początki rwy kulszowej stwierdzonej przed ciążą..miałam sie rehabilitować i nici z tego. Jejku i niech sie zmieni ta pogoda bo ja tylko jojce;-):-)
Patuśka inhalacje sobie zrób,mozesz pokropic poduszke oil olbas mnie pomaga.
 
Witam dziewczynki :-) i nowe foremki :-)

Tak czytam i czytam o tych waszych przygotowaniach i tez się zastanawiam kiedy to wszystko poprać poprasować itd. :-) ale chyba wezmę się za wszystko w lutym bo wtedy dopiero kupimy komodę i będę miała gdzie ciuszki pochować :-) na razie ciuszków żadnych nie kupuję bo dostałam już karton ślicznych dla dziewczynki a jutro wybieram się do kuzynki i też Mi obiecała ciuszki więc wtedy zobaczę co będę miała i zakupię tylko te potrzebne ciuszki :-)

A dziewczyny mam pytanie czy wy chodzicie lub zamierzacie chodzić do szkoły rodzenia ? Ja jestem pierworódką i nie wiem co z czym no i ten poród tak strasznie Mnie przeraża ale czasami się tak fatalnie czuję że nie mogę się z łóżka zebrać i teraz nie wiem czy się zapisać czy nie :no: Jak mogła bym Was prosić o pomoc czy to rzeczywiście dużo pomaga i warto to się zmuszę i pójdę :-)
 
reklama
Ja myślę Evelinko że na pewno można dowiedzieć się ciekawych i przydatnych rzeczy. Ja chętnie bym poszła ale póki co nie mogę się ruszać wieć chyba odpuszcze niestety:-D
 
Do góry