reklama
Evelinkaaa
Fanka BB :)
Witajcie dziewczynki :-)
Super że dziewczynki już po glukozie i wcale tak źle nie było :-) już to za wami :-)
Ja padnięta jestem strasznie bo właśnie niedawno wróciłam z zakupów z moimi rodzicami. Zamówiliśmy dzisiaj wózek Bebetto Nico Plus z nosidełkiem Maxi Cosi i Bazą ISOFIX do tego i za jakieś dwa tygodnie mamy do odbioru więc jak tylko przyjdzie i złożymy to wstawie zdjęcia w wątek :-) no i do wózka rodzice dorzucili jeszcze łóżeczko i materacyk więc od dziadków Zuzia dostała mega prezenty już na chrzciny :-) strasznie mi się buzia cieszy bo bardzo chciałam mieć te właśnie rzeczy i mam :-) jak łóżeczko złożymy to też wstawie fotki :-)
Oki uciekam odpoczywać miłego wieczorka :-)
Super że dziewczynki już po glukozie i wcale tak źle nie było :-) już to za wami :-)
Ja padnięta jestem strasznie bo właśnie niedawno wróciłam z zakupów z moimi rodzicami. Zamówiliśmy dzisiaj wózek Bebetto Nico Plus z nosidełkiem Maxi Cosi i Bazą ISOFIX do tego i za jakieś dwa tygodnie mamy do odbioru więc jak tylko przyjdzie i złożymy to wstawie zdjęcia w wątek :-) no i do wózka rodzice dorzucili jeszcze łóżeczko i materacyk więc od dziadków Zuzia dostała mega prezenty już na chrzciny :-) strasznie mi się buzia cieszy bo bardzo chciałam mieć te właśnie rzeczy i mam :-) jak łóżeczko złożymy to też wstawie fotki :-)
Oki uciekam odpoczywać miłego wieczorka :-)
A używałaś może odplamiacza lovelii? po poscie magda 8805 też zaczelam orientowac sie na allegro i wyskoczył mi odplamiacz-co ktoś wie na temat??
Ja myślę, że na początek chyba nie ma co inwestować w odplamiacz bo maleństwa nic poza mlekiem nie jedzą więc te plamy raczej się spiorą normalnie, jak się zacznie czas marchewkowy i nie da rady sam płyn to wtedy pomyślę ;-)
Napisał Adela618
A używałaś może odplamiacza lovelii? po poscie magda 8805 też zaczelam orientowac sie na allegro i wyskoczył mi odplamiacz-co ktoś wie na temat??
Ja myślę, że na początek chyba nie ma co inwestować w odplamiacz bo maleństwa nic poza mlekiem nie jedzą więc te plamy raczej się spiorą normalnie, jak się zacznie czas marchewkowy i nie da rady sam płyn to wtedy pomyślę ;-)
No w sumie masz racje,marchewka to jakaś porażka do sprania..zawsze zastanawiałam sie co oni tam pakuja do słoiczków ze nie chcą sie plamy sprać;-).Ale zastanawiam sie jak to było z kupką...
tatiana0207
Początkująca w BB
w szkole rodzenia dziewczyny tez mowia ze strasznie sie czuje, polozna mowi ze aura nie sprzyja ciezarnym i lepszy by byl snieg ) ja do 2 w nocy spac nie mogalm masakra jakas, ale w dzien sie dobrze czuje dziewczyny powiedzcie jezeli mam termin na 23.04 to kiedy wyprac i wyprasowac ubranka ?
w szkole rodzenia dziewczyny tez mowia ze strasznie sie czuje, polozna mowi ze aura nie sprzyja ciezarnym i lepszy by byl snieg ) ja do 2 w nocy spac nie mogalm masakra jakas, ale w dzien sie dobrze czuje dziewczyny powiedzcie jezeli mam termin na 23.04 to kiedy wyprac i wyprasowac ubranka ?
Ja mam termin niby na 12.04 ale to różnie może być, w każdej chwili można w szpitalu wylądować czy ogólnie mogę zacząć się gorzej czuć i nie mieć sił na pranie, prasowanie itp... dlatego już mam prawie wszystko kupione, pewnie jutro najpóźniej pojutrze przyjdą płyny do prania więc pewnie od piątku czy soboty już się za to zabiorę ;-)... Słyszałam też że dobrze jak ubranka po praniu trochę poleżą w komodzie czy gdzieś i nabiorą "domowych zarazków" a nie takie sterylne prosto z prania na początku zakładać... Ja wychodzę z założenia, że wolę przygotować się na spokojnie i na wesoło póki się dobrze czuję i mam czas a nie potem na wariata się martwić, że poród się zbliża a ja nie gotowa jestem ;-)
patuśka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2013
- Postów
- 2 455
Oj, jak dobrze, że już załatwiłam te wszystkie ciuszki! Leżą przygotowane na przyjście córy od 2 tygodni. Nie bardzo sobie wyobrażam, żebym teraz miała się w to bawić, jak postoję dłużej niż 5 minut to już mam dość... W ogóle wczoraj wieczorem złapały mnie skurcze, bałam się, że skończy się na szpitalu. I miałam też wrażenie, jakby dzidzia się pchała do kanału rodnego. Na szczęście łyknęłam słuszną dawkę magnezu i się polepszyło.
Ostatnia edycja:
w szkole rodzenia dziewczyny tez mowia ze strasznie sie czuje, polozna mowi ze aura nie sprzyja ciezarnym i lepszy by byl snieg ) ja do 2 w nocy spac nie mogalm masakra jakas, ale w dzien sie dobrze czuje dziewczyny powiedzcie jezeli mam termin na 23.04 to kiedy wyprac i wyprasowac ubranka ?
Ja powoli juz kupuje ubranka, za 2 tygodnie mamy z kobietkami z rodziny wyprawe na zakupy i zamierzam kupić najważniejsze rzeczy z wyprawki. Pokoik..no tu pojawia sie problem bo nie mamy czasu za niego sie zabrac. Ale zamierzam zaczac w styczniu, tak zeby najpozniej w okolicy połowy lutego był gotowy. Tak jak Magda pisze, zakladam ze teraz juz jest taki czas ze nie wiadomo co sie kiedy wydarzy wiec trzeba sie powoli zabrac za to Jak masz komplet ubranek to bierz sie za nie, rozłóż sobie za na kilka dni zeby sie na raz nie przeforsować i juz bedziesz miała część pracy z głowy
Oj, jak dobrze, że już załatwiłam te wszystkie ciuszki! Leżą przygotowane na przyjście córy od 2 tygodni. Nie bardzo sobie wyobrażam, żebym teraz miała się w to bawić, jak postoję dłużej niż 5 minut to już mam dość... W ogóle wczoraj wieczorem złapały mnie skurcze, bałam się, że skończy się na szpitalu. I miałam też wrażenie, jakby dzidzia się pchała do kanału rodnego. Na szczęście łyknęłam słuszną dawkę magnezu i się polepszyło.
A poza tym przeziębiłam się Teraz nie dość, że mam problem z zasypianiem przez kopniaczki, to jeszcze katar mi przeszkadza. Zatem zasnęłam po północy i nie śpię od 5. A dziś na uczelnię i do szkoły rodzenia, wieczorem będę wyglądać jak zombiak.
Odpoczywaj!
My dzisiaj też na szkołę rodzenia - ciekawa jestem jak tam bedzie to moja pierwsza ciąża i wole isc i posłuchac co mają do powiedzenia. A poza tym mam dzisiaj mase rzeczy do załatwienia..wiec uciekam
Dagmar powodzenia i wracaj do nas szybciutko
marcia331
Fanka BB :)
Witam i ja z rana. Ja dzisiaj planuje wizyte w urzedach. Mam nadzieje ze dam rade bo wczoraj popoludniu jednak kiepsko sie czulam. Skurcze lapaly a do tego brzuch w dole pobolewal. Cale popoludnie przelezalam.
Ah zazdroszcze Wam tych przygotowan. Ja praktycznie nic nie musze kupowac. Tylko chyba niedlugo wybiore sie na strych do tesciowej powyciagac ciuchy po synku. Chociaz najpierw musimy jakos zaplanowac miejsce w pokoju. Eh ciezko bedzie nam sie pomiescic z dwojka dzieci w jednym pokoju. Ja mam juz swoja wizje, tylko maz nie jest do niej przekonany. Musze go w koncu przycisnac, zebysmy cos ustalili i zaczeli cos szykowac. On ma teraz w glowie kredyt i budowe domu a jak to facet mysli tylko jednotorowo, wiec o reszcie musze myslec sama. Ale juz sie przyzwyczailam. W pierwszej ciazy robilam mu awantury i byly spiecia. Teraz wrzucam na luz. Nie mam takiego cisnienia.
Ah zazdroszcze Wam tych przygotowan. Ja praktycznie nic nie musze kupowac. Tylko chyba niedlugo wybiore sie na strych do tesciowej powyciagac ciuchy po synku. Chociaz najpierw musimy jakos zaplanowac miejsce w pokoju. Eh ciezko bedzie nam sie pomiescic z dwojka dzieci w jednym pokoju. Ja mam juz swoja wizje, tylko maz nie jest do niej przekonany. Musze go w koncu przycisnac, zebysmy cos ustalili i zaczeli cos szykowac. On ma teraz w glowie kredyt i budowe domu a jak to facet mysli tylko jednotorowo, wiec o reszcie musze myslec sama. Ale juz sie przyzwyczailam. W pierwszej ciazy robilam mu awantury i byly spiecia. Teraz wrzucam na luz. Nie mam takiego cisnienia.
reklama
kroczek_k
Nowy rok, nowa nadzieja
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2009
- Postów
- 4 774
Dień Doberek Fore30.04 ki)
Życzę wszystkim udanego dnia i załatwienia wszystkich ważnych spraw)
Ja mam termin na 30.04. ale z racji tego że póki co nie mogę chodzić i jestem u mamy to popiore sobie ubranka po synkach kuzynki a mama mi poprasuje Potem jeszcze sobie popiore ubranka odz szwagierki, dokupie pare ubranek i zostanie tylko kącik Kubusia)
Dziewczynki ja wczoraj tez pozniej zle sie czulam. Słaba bylam i brzuch mnie troszke bolal i Kubus jakis taki chyba niespokojny troszke byl:/ Mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej.
Dziewczynki martwi mnie że Zovitka sie nie odzywa. Misiarska tez Co sie z nimi dzieje.
Życzę wszystkim udanego dnia i załatwienia wszystkich ważnych spraw)
Ja mam termin na 30.04. ale z racji tego że póki co nie mogę chodzić i jestem u mamy to popiore sobie ubranka po synkach kuzynki a mama mi poprasuje Potem jeszcze sobie popiore ubranka odz szwagierki, dokupie pare ubranek i zostanie tylko kącik Kubusia)
Dziewczynki ja wczoraj tez pozniej zle sie czulam. Słaba bylam i brzuch mnie troszke bolal i Kubus jakis taki chyba niespokojny troszke byl:/ Mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej.
Dziewczynki martwi mnie że Zovitka sie nie odzywa. Misiarska tez Co sie z nimi dzieje.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: