reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Cześć Dziewczyny!
Niektóre z Was może mnie jeszcze pamiętają, zaczynałam razem z tym podforum odliczanie do kwietnia, tylko mnie się nie udało dotrwać. Trochę smutno mi, kiedy widzę, że jesteście już w tak zaawansowanej ciąży i macie takie duże szkraby w sobie. Ale nie miałam o tym :) Otóż w czwartek miałam dostać miesiączkę, a tu nic! Zrobiłam jeden test - baaardzo bladziutki pozytyw. Powtórzyłam drugiego dnia, ale nie rano tylko w południe i pozytyw wyszedł silniejszy, zdecydowanie widoczny. Dla pewności jeszcze jeden trzeciego dnia rano i wyszedł bladzioch ledwo w ogóle widoczny. Cyrk z bladymi testami miałam również za pierwszym razem, zrobiłam ich chyba 6 czy 7 wtedy, dlatego teraz się póki co nie cieszę i nie nakręcam, tylko lecę od razu jutro na betę i zobaczę, jaki jest przyrost. Proszę o kciukasy :tak: Jestem ciążą zaskoczona, bo uważaliśmy i miałam cykl bez płodnego śluzu, a starania chcieliśmy zacząć od nowego roku, a tu taki psikus!

Pozdrawiam i zdrówka życzę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Dziewczyny!
Ja spędziłam aktywnie długi weekend, piątek i sobota odwiedzanie grobów a potem rodzinne obiady. Maja zażyczyła sobie nocowanie u babci, więc mieliśmy w sobotę wolną chatę! i poszliśmy do kina i miło spędziliśmy wieczór i ranek.
Tyle że miałam wczoraj caly dzień mdłości i aż musiałam odwiedzić łazienkę :baffled: a już myślałam, że to za mną...

Ola ja też chodzę na czczo na badania, ale zadzwoń faktycznie to Ci powiedzą.
L-oka nie ma żelaznej zasady co do wprowadzania pokarmów maluchowi. Moja Maja była 5 mies tylko na piersi, w 6tym zaczęłam jej wprowadzać marchewkę i po malutku inne smaki, nie pamiętam dokładnie kolejności. Była zachwycona!
A wprowadzałam, bo ona była strasznie malutka i wolno przybierała. 6 mies może być sama pierś a jeśli coś do picia to najlepiej woda, ale tak jak pisała dagmar - nie ma takiej potrzeby.

justynka witaj i szybkiego powstania z łóżka życzę!

dagmar a jak Twoja arytmia? kiedy idziesz na konsultacje?

pozdrawiam Was wszystkie słonecznie, u mnie pogoda piękna :-)

Rany u mnie dziecko musiała by wziąć mama i 2 chrzesnych, żebyśmy mogli spędzić czas sami :-D czyli raczej wątpliwe :) a co będzie przy 4ce? hmmm ;)

Co do mojego serducha to mam skier. i na razie tyle- jutro gin i jak wymigam się od szpitala to pomyślę nad prywatnym kardiologiem bo na nfz terminów już na ten rok nie ma.

Dziewczyny, słyszałyście coś na temat pasów ciążowych? Albo używałyście? Myślę że mogłoby mi się coś takiego przydać, bo kręgosłup zaczyna mnie koszmarnie boleć po 15 minutach na nogach, a po pół godzinie zaczynają mnie więzadła z przodu kłuć i ciągnąć :/ na siedząco jestem w stanie wytrzymać maks 2 godziny... A wagi mi przybyło dopiero 1,5kg :/ Myślałam o takim mniej więcej http://www.portalmedyczny.com/produkty_foto/Pas Ciążowy.jpg

koleżanka sobie chwaliła a ja nie miałam, więc sama nie wiem :)

Cześć Dziewczyny!
Niektóre z Was może mnie jeszcze pamiętają, zaczynałam razem z tym podforum odliczanie do kwietnia, tylko mnie się nie udało dotrwać. Trochę smutno mi, kiedy widzę, że jesteście już w tak zaawansowanej ciąży i macie takie duże szkraby w sobie. Ale nie miałam o tym :) Otóż w czwartek miałam dostać miesiączkę, a tu nic! Zrobiłam jeden test - baaardzo bladziutki pozytyw. Powtórzyłam drugiego dnia, ale nie rano tylko w południe i pozytyw wyszedł silniejszy, zdecydowanie widoczny. Dla pewności jeszcze jeden trzeciego dnia rano i wyszedł bladzioch ledwo w ogóle widoczny. Cyrk z bladymi testami miałam również za pierwszym razem, zrobiłam ich chyba 6 czy 7 wtedy, dlatego teraz się póki co nie cieszę i nie nakręcam, tylko lecę od razu jutro na betę i zobaczę, jaki jest przyrost. Proszę o kciukasy :tak: Jestem ciążą zaskoczona, bo uważaliśmy i miałam cykl bez płodnego śluzu, a starania chcieliśmy zacząć od nowego roku, a tu taki psikus!

Pozdrawiam i zdrówka życzę.


No pewnie, że pamiętamy! Trzymam kciukasy i napisz koniecznie jak beta!!!
 
Dziewczyny, słyszałyście coś na temat pasów ciążowych? Albo używałyście? Myślę że mogłoby mi się coś takiego przydać, bo kręgosłup zaczyna mnie koszmarnie boleć po 15 minutach na nogach, a po pół godzinie zaczynają mnie więzadła z przodu kłuć i ciągnąć :/ na siedząco jestem w stanie wytrzymać maks 2 godziny... A wagi mi przybyło dopiero 1,5kg :/ Myślałam o takim mniej więcej http://www.portalmedyczny.com/produkty_foto/Pas Ciążowy.jpg

Viltutti ja myślałam o takim pasie bo ja od samego początku ciąży mam ogromny problem z bolącymi plecami:( Teraz jak brzuszek zaczyna rosnąć to już wcale nie mogę stać i siedzieć bo mam tak jak Ty że zaraz ból wchodzi:( Wiecie co ja tak was podczytuję i widzę że jedne 1kg inne 2kg przytyły a ja już w sumie 4kg:szok: A kurcze jestem z tych szczupłych.

Cześć Dziewczyny!
Niektóre z Was może mnie jeszcze pamiętają, zaczynałam razem z tym podforum odliczanie do kwietnia, tylko mnie się nie udało dotrwać. Trochę smutno mi, kiedy widzę, że jesteście już w tak zaawansowanej ciąży i macie takie duże szkraby w sobie. Ale nie miałam o tym :) Otóż w czwartek miałam dostać miesiączkę, a tu nic! Zrobiłam jeden test - baaardzo bladziutki pozytyw. Powtórzyłam drugiego dnia, ale nie rano tylko w południe i pozytyw wyszedł silniejszy, zdecydowanie widoczny. Dla pewności jeszcze jeden trzeciego dnia rano i wyszedł bladzioch ledwo w ogóle widoczny. Cyrk z bladymi testami miałam również za pierwszym razem, zrobiłam ich chyba 6 czy 7 wtedy, dlatego teraz się póki co nie cieszę i nie nakręcam, tylko lecę od razu jutro na betę i zobaczę, jaki jest przyrost. Proszę o kciukasy :tak: Jestem ciążą zaskoczona, bo uważaliśmy i miałam cykl bez płodnego śluzu, a starania chcieliśmy zacząć od nowego roku, a tu taki psikus!

Pozdrawiam i zdrówka życzę.

wiatr i woda ja dołączyłam później ale też trzymam kciuki:)
 
Ostatnia edycja:
Wiatr&woda trzymam kciuki :tak: Jak będziesz coś wiedziec daj znać.
Viltutti mnie też ostatnio coraz częściej bolą plecy. Tylko, że ja się zastanawiam czy może trochę więcej ruchu by nie pomogło ;-)
Kroczek ja przytyłam 3 kg i nie wydaje mi się, żeby to było dużo. Mdłości prawie mnie ominęły więc tyłam od początku.
 
Viltutti ja myślałam o takim pasie bo ja od samego początku ciąży mam ogromny problem z bolącymi plecami:( Teraz jak brzuszek zaczyna rosnąć to już wcale nie mogę stać i siedzieć bo mam tak jak Ty że zaraz ból wchodzi:( Wiecie co ja tak was podczytuję i widzę że jedne 1kg inne 2kg przytyły a ja już w sumie 4kg:szok: A kurcze jestem z tych szczupłych.



wiatr i woda ja dołączyłam później ale też trzymam kciuki:)

Spokojnie, właśnie dlatego, że jesteś szczupła przybierasz :)

ja mam 0,5 kg + przez 2 tyg. Schudłam wcześniej 2 kg, więc mam 1,5 na minusie. Ale ja ważę prawie 80 kg, więc chcę przytyć 5 kg, nie więcej ale nie wiem, czy się uda.

Pochwalę się, kupiłam sobie 2 staniki do karmienia- bo były świetne w ciąży, tylko czemu na to wpadłam dopiero w ciąży z Kajem ;/ ?
No i licytuję jeszcze 2 używane getry ciążowe :)
 
wiatr&woda - ja świeżynka w kwietniówkach ale również trzymam kciuki (
...Rany u mnie dziecko musiała by wziąć mama i 2 chrzesnych, żebyśmy mogli spędzić czas sami :-D czyli raczej wątpliwe :) a co będzie przy 4ce? hmmm ;)
...
Jeszcze tylko 5 lat i legalnie wszystkich zostawicie z najstarszą latoroślą a sami do hotelu :)... albo z mniej stresująco i wcześniej najmłodsze do babci a starasze na noc po kolegach i koleżankach rozlokować...

haha jak bym kiedykolwiek i komukolwiek podrzuciła swojego poza dziadkami
Viltutti ja myślałam o takim pasie bo ja od samego początku ciąży mam ogromny problem z bolącymi plecami:( Teraz jak brzuszek zaczyna rosnąć to już wcale nie mogę stać i siedzieć bo mam tak jak Ty że zaraz ból wchodzi:( Wiecie co ja tak was podczytuję i widzę że jedne 1kg inne 2kg przytyły a ja już w sumie 4kg:szok: A kurcze jestem z tych szczupłych.

wiatr i woda ja dołączyłam później ale też trzymam kciuki:)
Ja podobno jestem szczupła i też mam już ze 4kg na+
Mdłości miałam ale raczej bez fajerwerków to mi nie miało jak ubywać.

zasnęłam sobie po 15 (nici z filmu) i obudziłam się dosłownie z 10 min. przed telefonem męża że jedzie i czy ze sklepu coś kupić. Dobrze, że chociaż on o chlebie pamiętał :zawstydzona/y:
 
Evelinkaaa - czytałam o Twojej ostatniej wizycie, ja bym się nie zastanawiała i zmieniła lekarza, i nie becz z takiego powodu choć wiem, że trudno - teraz to oglądając familiadę można się popłakać...

wiatr&woda
- trzymam kciuki, ja też miałam bladziocha na teście, czekamy na wieści!
dagmar - nie ma takich odważnych co by trójkę wzięła? ;-) Cieniasy

Ja pajączków na nogach mam sporo ale u mnie to genetyczne, rozstępów póki co nie ale to za wcześnie... w trzecim trymestrze pewnie się pojawią :baffled: mamunia ma, to i mnie nawiedzą... smaruję się jak mi się przypomni, niesystematyczność to moja wada i jakoś nie potrafię się jej wyzbyć.
Waga pokazuje 5 kg więcej... założyłam sobie, że 10 kg mogę przytyć, naiwna :sorry:
Lekarz powiedział, że zdrowy przyrost dla mnie to 15 kg, moje założenia mu się nie spodobały...

Na połówkowe jestem zapisana na 28.11. i już się nie mogę doczekać, a jak Wy? Macie już terminy?
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie foremki poniedziałkowo :)
Szczególnie serdecznie witam nowe forumowiczki:-)

Cześć Dziewczyny!
Niektóre z Was może mnie jeszcze pamiętają, zaczynałam razem z tym podforum odliczanie do kwietnia, tylko mnie się nie udało dotrwać. Trochę smutno mi, kiedy widzę, że jesteście już w tak zaawansowanej ciąży i macie takie duże szkraby w sobie. Ale nie miałam o tym :) Otóż w czwartek miałam dostać miesiączkę, a tu nic! Zrobiłam jeden test - baaardzo bladziutki pozytyw. Powtórzyłam drugiego dnia, ale nie rano tylko w południe i pozytyw wyszedł silniejszy, zdecydowanie widoczny. Dla pewności jeszcze jeden trzeciego dnia rano i wyszedł bladzioch ledwo w ogóle widoczny. Cyrk z bladymi testami miałam również za pierwszym razem, zrobiłam ich chyba 6 czy 7 wtedy, dlatego teraz się póki co nie cieszę i nie nakręcam, tylko lecę od razu jutro na betę i zobaczę, jaki jest przyrost. Proszę o kciukasy :tak: Jestem ciążą zaskoczona, bo uważaliśmy i miałam cykl bez płodnego śluzu, a starania chcieliśmy zacząć od nowego roku, a tu taki psikus!

Pozdrawiam i zdrówka życzę.

Bardzo mi przykro, że straciłaś fasoleczkę. Mocno trzymam kciuki za niespodziankę, daj znać zarazpo wynikach bety!!

Kurczę, ja nie wiem czy przybrałam coś na wadze, bo mój sprzęt ważący jest do niczego i pokazuje wyniki chyba w zależności od biometru za oknem (ani chybi moja waga to kobieta i ma swoje humory;-):tak:). Zakupiłam już nową wagę, czekam na przesyłkę i zobaczę co pokaże. Wyjściowo było chyba ok 58/59kg.

Pajączków ani rozstępów narazie niet (puk puk w niemalowane), tylko żyłki które miałam na nogach stały się bardziej widoczne.

Ja zalegam na wolnym. Do mojego piątkowego postrzału szyjnego doszły mi w sobotę problemy z zatokami. Myślałam, że wyleżę przez dwa dni ale zmniejszona odporność zrobiła swoje i teraz głowa boli, do gardła jakby mi ktoś żyletek nasypał a z nosa nieciekawe koloryty się wydobywają :-(. Poszłam dziś po tydzień zwolnienia, dostałam receptę na antybiotyk, który mam wykupić i zażywać jakby mi się przez następne dwa/trzy dni nie poprawiało na domowych kuracjach. Narazie piję dużo płynów, robię inhalacje, wyprodukowałam syrop z cebuli, cytryny i miodu i zalegam pod ciepłą kołderką z podgrzewaczem w postaci psa;-)
 
Wiatr&woda trzymam kciukasy!!!

Dziewczyny co do rozstępów to ja w pierwszej ciąży przytyłam nie mało bo ok 18-19kg a rozstepy pojawiły mi się dwa tygodnie przed porodem! Teraz nic nowego narazie nie widzę ale jeszcze trochę czasu zostało...

Dagmar ja mam wizytę u kardiologa jutro państwowo a zapisalam się tydzień temu. Ciebie jako że jesteś w ciąży też powinni szybko przyjąć bo to jest taki stan kiedy nie ma na co czekać.
 
reklama
Wiatr&woda- witaj kochana, gratuluję z całego serca drugiej kreski i mocno trzymam kciuki za betkę, :-)

Ja mam pas ciążowy ale bez tych szelek, jeszcze nie nosiłam więc nie wiem czy sie sprawdza.

Co do wagi to niby tak jest im mniej ważysz przed ciażą tym więcej można przytyć, ja zwolniłam w ostatnim miesiącu tylko kilo do przodu. i oczywiscie już się zamartwiłam czy aby nie za mało :no:ech baba tak żle i tak niedobrze.

MadzikM- zdrówka dla Ciebie.
 
Do góry