reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Colormania przykro mi... następnym razem Ci się uda! Trzymam za Ciebie kciuki :*

Dzisiaj mam wizytę. Nie mogę się doczekać. Co do dylematu - nfz czy prywatnie, to ja od 3 lat chodzę prywatnie, bo trafiłam na świetnego lekarza i trudno, muszę płacić, teraz będę płacić 100zł co m-c plus kasa za badania (ale obiecał mi skierowanie na prenatalne z nfz, żebym nie płaciła grubej kasy). Nie wiem co to znaczy termin za dwa miesiące, bo zawsze się jakoś do mojego wkręcę jeśli jest potrzeba ;) a pacjentek ma sporo. Z reguły umawiam się z tygodniowym lub dwutygodniowym wyprzedzeniem. Podoba mi się to, że sam pilnuje, żeby raz w roku była cytologia i badanie piersi raz, dwa razy do roku. Żaden ginekolog wcześniej, nie ważne czy prywatnie czy z nfz, nie badał moich piersi i nie pytał o nie. U jednego prywaciarza to trafiłam na stary fotel bez usg w gabinecie i z metalowymi, wielorazowymi wziernikami a kasował sobie za tę "przyjemność" 70zł :szok: na dodatek postawił bezsensowną diagnozę, jakby celował, ze akurat mu się uda. A ja cierpiałam bóle jeszcze dwa, trzy tygodnie, bez poprawy i poszłam do mojego obecnego, z przypadku, nie z polecenia i on po dokładnym zbadaniu i usg doszedł do tego, co mi jest naprawdę i szybko mnie wyleczył. Nie mówiąc o tym, że pomógł mi się uporać z wiecznymi infekcjami, stanami zapalnymi pochwy i lekkimi grzybicami, które co pół roku mnie atakowały. Jak już do niego chodziłam, to dowiedziałam się również, że jest ordynatorem na porodówce w Pyskowicach, szpital ten ma dobre opinie i zdecydowałam się na poród tam. On zresztą się śmiał, że innej opcji sobie nie wyobraża ;) Nie jest pazerny, powiedział mi przy ostatniej wizycie, kiedy spytałam o częstotliwość wizyt w ciąży, że nie będzie mi kazał biegać do siebie co 3 tygodnie jeśli wszystko będzie ok, że mam się nie martwić o pieniądze. Kiedyś zresztą, kiedy brałam jeszcze pigułki anty, źle wyliczyłam sobie wizytę i miałam już miesiączkę, a zabrakło mi pigułek. Poleciałam i mówię, że dzisiaj bez badania, bo okres i tylko po receptę. Powiedział, żeby to było ostatni raz, bo on nie lubi dawać pigułek, jeśli nie wie, czy wszystko jest u mnie w porządku. A za wizytę nie chciał ani grosza - niektórzy wiem, że wzięliby np. połowę kwoty lub za samo wypisanie recepty 15-20zł. A po pigułkach swoją drogą nie było u mnie wszystko ok - ciągle miałam torbiele na jajnikach, a trzy razy zmieniałam anty i nic. W końcu kazał mi odstawić - dla własnego dobra i zdrowia, i jeśli będę chciała mieć kiedyś dzieci, bo każdy torbiel pozostawiał zrost na jajniku, który mógł utrudniać zapłodnienie.
Ale się rozpisałam :D
 
reklama
Witajcie dziewczyny :-)

Ja dzisiaj ledwo wstałam do pracy tak dobrze Mi sie spało :-)

Ogólnie tak jakoś dziwnie się czuję i takie humorki troszkę mam :-p

Colormania przykro Mi trzymaj się cieplutko .

Ladyk fajnie z tym ślubem i w sumie maleństwo bedzie już z Wami :-)
 
Witam :-)

Ja w poprzedniej ciąży chodziłam na fundusz i przy każdej wizycie miałam robione usg. Mogłam o wszystko pytać i nie miałam zastrzeżeń.
Normalnie na wizytę czeka się tam koło 2-3 miesięcy ale ciężarówki są przyjmowane od razu. Tak samo jak jest jakiś problem to wystarczy zadzwonić i od razu przyjmą.
Zobaczymy jak będzie teraz. Tam przyjmuje małżeństwo i poprzednio chodziłam do pani doktor, a teraz chciałam iść po południu i pójdę do niego.
Z godzinami wizyt nie ma problemu, bo do południa przyjmuje ona a po południu on.

Myślę, że jak ma się zaufanego lekarza to nie trzeba chodzić prywatnie, żeby mieć dobrą opiekę.
Zawsze to jakaś oszczędność, już nie tylko na wizycie ale same badania sporo kosztują.
Nie wiem jak tam z dokladnym połówkowym czy 3D, bo 10 lat temu to było trochę inaczej. Za to akurat mogę zapłacić jeśli bedzie trzeba :tak:

Madziolina ja nie mam jakiś strasznych objawów. Jedynie ból piersi, czasem coś mnie zaboli w podbrzuszu. Do tego senność, chodzenie co godzinę siku. Apetyt mam duży, ale sama nie wiem co bym zjadła :-p
Colormania przykro mi :-(
 
Colormania - Bardzo mi przykro, ale trzymaj się i bądź dzielna, następnym razem się uda, a ja dzisiaj też coś nie mogłam wstać, mdłości jak zwykle od rana, a na dodatek tak mnie wydeło i non stop mi się odbija...
może faktycznie załozyć wątek zdjęć brzuszków, powklejamy fotki z jakich figurek startujemy. Ok wracam do obowiązków bo stos papierów na biurku.
 
Ja dzisiaj wstałam z dobrym nastawieniem o dziwo. Może dlatego że się wyspałam :D synuś odstawiony od piersi przespał ładnie calutką noc. Ha będę mogła się pochwalić dzisiaj na wizycie, bo mi ginka dała miesiąc czasu a nam się udało w kilka dni i to bez większych problemów. Teraz trochę zaczynam się denerwować. Zwłaszcza kiedy czyta się takie wiadomości jak colormania napisała :-( bardzo mi przykro. Trzymaj się dzielnie!!!! Mam nadzieję że masz wsparcie bliskich!!

Ja długo szukałam dobrego ginekologa. W końcu koleżanka mi poleciła jedną ginekolożkę więc poszłam do niej prywatnie. Byłam na kilku wizytach jeszcze przed pierwszą ciążą, robiłyśmy monitoring owu i próbowałyśmy znaleźć przyczynę czemu nam się nie udaje. Aż w końcu samo zaskoczyło :-) ale jak się na drugiej czy trzeciej wizycie dowiedziała że jestem lekarzem to nie chciała ode mnie kasy. Jak zaszłam w ciąże to kazała mi przychodzić do poradni w szpitalu gdzie robi usg genetyczne i badania prenatalne. I teraz już tylko tam do niej chodzę, żeby nie płacić za badania. W ogóle to ona jest specjalistką od usg genetycznego i własnie różnych patologii. Jest jednym z lepszych ultrasonografistów w naszym mieście, więc jestem bardzo zadowolona. Pacjentek ma baardzo dużo, ale o każdej pamięta, wystarczy jej napisać smsa jak coś się dzieje i zawsze oddzwoni i poradzi.

Dobra uciekam trochę w domu ogarnąć póki Tymek śpi. Później może wybierzemy się na spacer. A popołudniu idę odwiedzić koleżankę ze studiów bo się przeprowadzili i chce pokazać gdzie mieszkają.
 
Marcia jesteś lekarzem :szok: A jaka specjalizacja? Może czasem nam pomożesz ;-)
Ja dzisiaj wcale się nie wyspałam, bo obudziłam sie przed 4 :wściekła/y: i już nie moglam zasnąć. Dzisiaj w domu nie mam za dużo do zrobienia to może uda mi się zdrzemnąć choć 15 minut - o ile moja maruda pozwoli.

Aniołek dobry pomysł. Będziemy widzieć od początku jak rosną brzuszki :-)
A ja się jeszcze zastanawiam nad wątkiem typu 1000 pytań ... np. co wolno a czego nie wolno w ciąży i ogolnie gdzie można by rozwiać różne wątpliwości.
Są tu mamy w pierwszej ciąży i te bardziej doświadczone mogłyby zawsze coś doradzić.
Ja niby już mam dziecko, ale kiedyś nie było takiego przepłuwu informacji jak teraz i nie wiedziałam nawet połowy tego co teraz.
 
Ja znalazłam ja ginekolog na stronie dobry lekarz i po opiniach ja wybralam choc juz wczesniej tez bylam co sie pozniej okazalo. Jestem zapisana do niej na nfz ale prywatnie tez ma swoj gabinet z nowym aparatem do usg wiec juz mowila ze w 12 tygodniu chciala by mnie zobaczyc u siebie prywatnie i zrobic usg prenatalne wiec pewnie dla spokojnosci wybiore sie prywatnie:-)
A te zdjecia brzuszkow to by byla fajna sprawa :-) Mi maz od 6 tygodnia robi fotke co tydzien bedzie fajnie widac jak brzuszek rosnie :-) a juz sie troszke zaokraglil bo wczoraj do pracy zalozylam takie troche obcisle rzeczy i maz powiedzial ze powoli widac :p ale w pracy nikt nie zauwazyl :-)
 
reklama
Colormania bardzo przykra wiadomość - trzymaj się!U mnie dziś po wczorajszym jadłowstręcie nie ma śladu. Ale mam nadzieje, ze dobrze wszystko się rozwija - znowu nie czuje, że jestem w ciąży...A rehabilitacji mam już szczerze dość - ale muszę chodzić bo nie wyobrażam sobie utykać na późniejszym etapie. Na razie to wyglądam Herr Flick:-D
 
Do góry