reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Ojeju ale się rozpisałyście, a mnie caly weekend nie było w domu....Muszę koniecznie wszystko nadrobić....

Wyczytałam tylko ciężąrówki w kuchni i zaraz mi się wszystko w żołądku podniosło...Od paru dni mam mdłości, nie mogę wymiotować ale cały czas mam poskręcany zoładek, ledwo się ruszam...Dzisiaj rano myślałam, ze nie wstanę do pracy:(
W 1 ciąży miałam tak do 18 tygodnia, a teraz tak nie chcę....:(

Ja w środę w końcu mam wizytę...Czuję, ze serducho już jest, bo jak mam mdłości to pewnie i serduszko jest...tak jak w 1 ciąży...
 
Witam dzziewczyny trzymam kciuki za wizyty i czekamy na wieści

niunia- spokojni zawsze lepiej sie upewnić na pewno to nic powaznego

Bardzo podoba mi się pomysł Agutki co do watku zamkniętego ale myśle ze mogłybyśmy jeszcze troszke poczekać np do 2 trymestru bo na pewno pojawi sie jeszcze kilka mam kilka moze przestać sie udzielać z róznych powodów itp. Ja jestem też na grudniówkach 2009 i tak mamy wątki prywatne znaczy zamkniete pt."Albym" "Rozmowy intymne" prywatne ale powstały one duzo duzo póżniej jak już dziewczyny się poznały i ufały sobie wtedy wiadomo kto nalezy do grupy zamkniętej.

Ja dzisiaj od rana dre kaoty z mężem Ja mam huśtawkę hormonów a on pierwszy dzien bez papierosa.:szok: wyobrażcie sobie co sie dzieje. Armagedon

aaaaaa no i jutro moja wizytka już się doczekać nie mogę pojadę ok 17.30 bo nie chce zbyt długo tam czekać a tak n bedę moze ostatnia.
 
Za wszystkie wizyty trzymam kciuki - dajcie znać dziewczyny po jak było.

agutka - ciekawy pomysł z wątkiem zamkniętym, ale tak jak Ola pisze, kiedy się już troszkę bardziej poznamy - w końcu dużo czasu przed nami razem :-)

Kupiłam dziś migdały - w moim przypadku nic nie dają... U nas troszkę się rozpogodziło. Jednak weny do pisania nadal brak...
 
Misiarska,tak tak,za jakiś czas,oczywiscie. :-) Po prostu zarzucilam takim tematem. ;-)

A ja dzis co chwile cos,podjadam. Nawet dom wysprzatalam. :p Ah.zeby tak moc przyspieszyc czas do następnego poniedzialku. ;-)
 
Ostatnia edycja:
A mnie się nic nie czepia , już mi się uzbierała ładna kupka do prasowania a mi się nic nie chce robić, mam strasznego lenia!!! Dzisiaj miałam sporo biegania od urzędu do urzędu może jakiś zwrocik podatku dostaniemy po remoncie to by się dzidzi przydało na umeblowanie pokoiku;-). Wpadłam nie dawno do domu z takim ssaniem w żołądku że wszystko w drzwiach rzuciłam i biegiem do kuchni :-D na początek dwie kanapeczki cieplutka bułeczka z paprykarzem (chyba 10 lat tego nie jadłam a dzisiaj był taaaki pycha) i dopiero wzięłam się za obiad była rybka z fryteczkami mniam mniam aż mi mdłości na chwilę przeszły :-D

Agutka to ja już kumam z tym zamkniętym wątkiem, jestem za.
 
Jestem po,znalezli jakas malutka cyste na jajniku i maja podejrzenie ze stad ten bol,ale nie sa pewni nastepne usg mam za dwa tygodnie i wtedy zobacza czy to rosnie wraz z ciaza.
 
Cieszę się, że z fasolka OK:tak:

Ja już miałam dzisiaj myśli, żeby przekładac wizytę na jutro ale jak juz wytrzymałam te 1.5 tyg to do czwartku też dam radę. Już chyba wolę trwać w nieświadomości niż usłyszeć złe wieści:confused2:
 
reklama
Cześć mamuśki!
Witam się nadal z potwornymi mdłościami i nie wyspaniem.
Agutka zaraziłaś mnie tym pasztetem pomidorowym jako jedyny mi wchodzi,od wędlin i mięsa odrzuciło mnie całkowicie,co u mnie to bardzo dziwne.
Ja też nie mogę doczekać się wizyty a to dopiero za 2tygodnie:szok:.
Czekam na dobre wieści i zdięcia fasolinek:-)
 
Do góry