reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Trochę się bałam wejść rano na forum, ale widzę, że niepotrzebnie, bo tu same dobre wieści :tak: Jeszcze raz gratuluję silnych córeczek.

Kroczek_k lezenie średnio mi się widzi. Całe szczęście mam baaardzo dużo pracy i jakoś mi dzień leci, ale nie ma nic gorszego niż pisanie na laptopie na leżąco. Teraz robię mały skok w bok i za pozwoleniem ginekolog jadę na otwarcie ofert przetargowych, gdzie zgłosiłam firmę męża. Bo co jak co, ale w takich sprawach trzeba trzymać rękę na pulsie. A po drodze kupię sobie pączusie :-)
 
reklama
Zdycham...
Obudziłam się dzisiaj z depresją. Chce mi się spać i płakać, tak najlepiej jednocześnie. Mam ciśnienie 96/58 więc umieram przy tak niskim :-/ kryzys mam nie wiem po co i dlaczego.
A do tego młody tak mi jeździ dziwnie nisko po brzuchu, poniżej pępka, że zbiera mnie na rzyga.
dzień kupa.
 
Zdycham...
Obudziłam się dzisiaj z depresją. Chce mi się spać i płakać, tak najlepiej jednocześnie. Mam ciśnienie 96/58 więc umieram przy tak niskim :-/ kryzys mam nie wiem po co i dlaczego.
A do tego młody tak mi jeździ dziwnie nisko po brzuchu, poniżej pępka, że zbiera mnie na rzyga.
dzień kupa.

Ojoj :shocked2: Nie wydurniaj się w taki dzień tak smutać! Ja też z tych niskich ciśnieniowców jestem, ratuję się kawką pół na pół z mlekiem. No i dziś można się zapączkować do tego :-D Włącz jaką muzę ulubioną i napełnij się pozytywami! Nie wiem co jeszcze mogę napisać.. :sorry:
 
Cześć.

Ja dziś też padam. :-( Ciśnienie 110/52. :baffled: Nie śpię od ... 3! I normalnie z tego wszystkiego aż mi niedobrze. :-( Z rana na dodatek się poryczałam. Że już się doczekać Kubusia nie mogę... Ja pierdziu,ale dzień się zapowiada. :zawstydzona/y: Na pocieszenie zjadłam już 2 pączki i o!
 
Viltutti - czyżby młody szukał wyjścia:cool2:

Dziewczyny taką mi narobiłyście ochotę na tłustoczwartkowe żarełko, że mąż dostanie bojowe zadanie i po drodze do szpitala będzie objeżdżał polskie sklepy żeby zakupić dla mnie jakiś specjał :-)
 
Witajcie Kochane
Magda z przyjaciólmi tak juz jest.. umiesz liczyc - licz na siebie. ale nie martw sie - tutaj na forum mozesz liczyc jeszcze na nas :-)

Evelinkaa trzymam kciuki za pieska

Dagmar i Madzikm ale sie ciesze ze dziewczynki super sobie radza, juz sa coraz silniejsze. Piekne te Wasze Maluszki :)

Edysiek oponki, mniam :) Tylko ja powinnam ograniczyc slodycze, le chyba w tłusty czwartek troszke pozwole sobie na slodkosciowe szalenstwo :)

Witam z rana.
Myślałam, że ze mnie śpioch wstaję do salonu a tam 7:25 pierwsza myśl - o bateria się skończyła... idę dalej znowu 7:25:eek: Chłopaków już nie ma w domu ja się lekko zdziwiłam ale przytomna więc jestem.
Z wczorajszego wysadzania mojego smoka (pije hektolitry wody więc się jeszcze gimnastykujemy dla braku prania)... tata sadza go na nocniku i zawsze pyta czy wie gdzie jest i na czym siada a na to mały "tak siadam na pączku" Chyba bardzo czekał na dzisiejszy dzień :)

a to ci dopiero wyobraznia :)

Trochę się bałam wejść rano na forum, ale widzę, że niepotrzebnie, bo tu same dobre wieści :tak: Jeszcze raz gratuluję silnych córeczek.

Kroczek_k lezenie średnio mi się widzi. Całe szczęście mam baaardzo dużo pracy i jakoś mi dzień leci, ale nie ma nic gorszego niż pisanie na laptopie na leżąco. Teraz robię mały skok w bok i za pozwoleniem ginekolog jadę na otwarcie ofert przetargowych, gdzie zgłosiłam firmę męża. Bo co jak co, ale w takich sprawach trzeba trzymać rękę na pulsie. A po drodze kupię sobie pączusie :-)

Uwazj na siebie i powodzenia w przetargu :)

Zdycham...
Obudziłam się dzisiaj z depresją. Chce mi się spać i płakać, tak najlepiej jednocześnie. Mam ciśnienie 96/58 więc umieram przy tak niskim :-/ kryzys mam nie wiem po co i dlaczego.
A do tego młody tak mi jeździ dziwnie nisko po brzuchu, poniżej pępka, że zbiera mnie na rzyga.
dzień kupa.

Ty zdychasz? No niee.. kto nam dzisiaj doda kopa :) Kochana wyskakuj z łózka pod prysznic i na kawke. Nie ma mowy o zdychaniu :)

A ja sie pochwale ze od 2 dni cisnienie w normie :) dzisiaj mialam 117/84 wiec super jak na mnie i nawet puls mi spadł do 90-100 :-D
Nocke nawet przespalam, budzilam sie ale nawet nie poszlam na siusiu wiec niezle, ale pobudka o 6:40 i koniec spania juz :) Pewnie w dzien sie zdrzemne jeszcze. Mam sporo pracy bo trzeba chalupe ogarnac troche - nikt tego chyba z miesiac nie robil to sobie wyobrazcie jak to u nas teraz brudno jest. I pranie wstawilam, hihi..

Miłego pączkowania dzisiaj :)
 
Kroczek_k ja się nigdzie nie spieszę masz rację :D
Viltutti a co to za nastrój od rana? Pocieszę Cię, że moje szczęście ma tak nisko główkę, że wszystkie ruchy rączkami poniżej pępka... już mi niedobrze od tego jak mi niedobrze... a i tak chwalę moje maleństwo za wszystkie "wierzgi" bo przynajmniej spokojna jestem...

Ja też chcę oponkę... a nawet jak bym mogła to nie mam składników żeby zrobić :(

pączki przyjdą dopiero po 17ej... to tylko 7h
 
Witam
Jakąś powalona jestem dzisiaj tłusty czwartek nasmazylam wczoraj pączków a dzisiaj nie umie na nie patrzeć więc jem tuńczyka z puszki no idiotka pewnie ja na paczka bede miała smaka w poniedzialek
 
Zdycham...
Obudziłam się dzisiaj z depresją. Chce mi się spać i płakać, tak najlepiej jednocześnie. Mam ciśnienie 96/58 więc umieram przy tak niskim :-/ kryzys mam nie wiem po co i dlaczego.
A do tego młody tak mi jeździ dziwnie nisko po brzuchu, poniżej pępka, że zbiera mnie na rzyga.
dzień kupa.

rzygnij sobie :) potem umyj zęby, łeb do góry i uśmiech nr. 5 na twarz :)

Cześć.

Ja dziś też padam. :-( Ciśnienie 110/52. :baffled: Nie śpię od ... 3! I normalnie z tego wszystkiego aż mi niedobrze. :-( Z rana na dodatek się poryczałam. Że już się doczekać Kubusia nie mogę... Ja pierdziu,ale dzień się zapowiada. :zawstydzona/y: Na pocieszenie zjadłam już 2 pączki i o!

Zjedz 3ciego za mnie :) a co wolno ci!!!
Viltutti - czyżby młody szukał wyjścia:cool2:

Dziewczyny taką mi narobiłyście ochotę na tłustoczwartkowe żarełko, że mąż dostanie bojowe zadanie i po drodze do szpitala będzie objeżdżał polskie sklepy żeby zakupić dla mnie jakiś specjał :-)

Madzia a jak cyce? ściągasz coś?
 
reklama
Do góry