reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Przyznam że rano maz na moja prośbę zdjął pudła z rzeczami porodowo maluszkowymi, żebym mogla przejrzeć co mam...
 
madzikm gratulacje:) Matko jaki szok. Mam nadzieje że wszystko bedzie ok:) Uzupelnie watek z urodzonymi jak tylko wroce z labolatorium:))
 
Dziewczyny przepraszam, że się nie odniosę do waszych wpisów, mam nadzieję, że u was wszystko w porządku!
Nam życie pokazało, jak różne pisze scenariusze, jak warto być zawczasu przygotowanym i mimo, że był zakaz rozpakowywania się przed kwietniem, nasza maleńka postanowiła, że już dość brzuszka i wczoraj 25 lutego o godzinie 19:45 przyszła na świat. Wody odeszły mi nagle o godzinie 0:30. Wiem że waży 2180, dostała w pierwszej minucie 9 punktów apgar w 5 minucie już 10. Miałam ja przez chwilę na piersiach, jest cudowna! Ma dużo ciemnych włosków i kłapciate uszy. Teraz jest w inkubatorze, oddycha sama. Resztę dowiem się jutro! Opiszę wszystko dokładnie z domu bo z telefonu to kiepsko. I wtedy wkleję wam zdjęcia.
Aha. Spełniam swoje marzenie i miałam poród naturalny, bez epiduralu!

A mówiłam Wam pindy, żeby się popakować...? ;)
madzikm76! Kochane gratulujemy i przesyłamy miliardy uścisków i buziaków! Jestem z Was dumna, że takie zuch dziewczyny jesteście <3
Czekamy na więcej wieści o malutkiej i oczywiście zdjęcia!
 
Dziewczyny przepraszam, że się nie odniosę do waszych wpisów, mam nadzieję, że u was wszystko w porządku!
Nam życie pokazało, jak różne pisze scenariusze, jak warto być zawczasu przygotowanym i mimo, że był zakaz rozpakowywania się przed kwietniem, nasza maleńka postanowiła, że już dość brzuszka i wczoraj 25 lutego o godzinie 19:45 przyszła na świat. Wody odeszły mi nagle o godzinie 0:30. Wiem że waży 2180, dostała w pierwszej minucie 9 punktów apgar w 5 minucie już 10. Miałam ja przez chwilę na piersiach, jest cudowna! Ma dużo ciemnych włosków i kłapciate uszy. Teraz jest w inkubatorze, oddycha sama. Resztę dowiem się jutro! Opiszę wszystko dokładnie z domu bo z telefonu to kiepsko. I wtedy wkleję wam zdjęcia.
Aha. Spełniam swoje marzenie i miałam poród naturalny, bez epiduralu!

Wow, Kochane gratulacje :) jaka dzielna mamusia :) super ze wszystko poszło dobrze i ze bez respiratora. Czekamy na szczegóły jak juz nabierzesz sił i wyjdziesz do domku no i foteczki oczywiscie :)

Madzik - gratulacje, dobrze że poród wyglądał tak jak chciałaś i że córeczka jest w dobrej kondycji :-) faktycznie jesteś najlepszym dowodem, że lepiej być przygotowanym.

Anfotografia - tak, na każdym moim zwolnieniu (w sumie 3 szt) jest "2". A z słów pani orzecznik wynika, że ciąża może być wpisana jako powód zwolnienia tylko jeśli jest bezpośrednio zagrożona. Nie wiem jak wpisać dolegliwościaci około ciążowe, bo babka czepila się akurat kręgosłupa.

Ja na twoim miejscu poszłabym do lekarza i zapytala co masz jako główną dolegliwosc. Z tego co mi wiadomo na pewno bolesne skurcze, bóle brzucha sa nie do podwazenia. Jak popatrzysz na stronie zusu to tam kiedys byla instrukcja wystawiania zwolnieni dla lekarzy - tam bylo wiecej informacji co kwalifikuje na zwolnienie a co nie.
 
Madzik gratulacje!!!
Łezka mi poleciała jak przeczytałam Twojego posta. Cieszę się, że wszystko w porządku i czekam na dalsze wpisy. Leż, wypoczywaj i jak będziesz mogła naciesz się malutką.
Chyba byłaś ostatnią osobą po której bym się
spodziewała, że to już. I uświadomiłam sobie, że już nie ma żartów i naprawdę nie znam dnia ani godziny:szok:
 
Cooooooooooooooooo???:szok:

Z rana do kawy takie wieści???

Madzikm- jeszcze wczoraj myślałam ze jesteś jedna z niewielu na forum które tak świetnie znoszą ciążę i którym nic nie dolega.
Serdeczne gratulacje.
 
Cześć dziewczyny.
Poczytał ale strasznie dużo napisałyście i nie jestem w stanie odnieść się do każdej,zwłaszcza że mam mało czasu.Po 2dniach czuję sie jak wrak człowieka,ledwo na oczy widzę.Wczoraj po zabiegu nawet spoko chociaż nerwów masa,bo synek po znieczuleniu opornie się wybudzał,co go postawiłam na nogi to fikał,dopiero wieczorem wtóciliśmy do domu i padłam po tych nerwach.A od rana masakra,wstał majtusie zakrwawione,przy sikaniu skrzepy leciały,mi słabo sie zrobiło a jemu jeszcze gorzej.Do tego sami w domu,30km do szpitala,lekarz nie odbiera a ja co chwilę odpływałam bo mi słabo.Popołudniu chirurg przyjechał mi do domu,zrobił mu opatrunek i niestety mój synuś ma pecha i to krwawienie to komplikacje po zabiegowe,czasem się zdarza i trafiło na niego:no:.Boję sie czy malutkiej nie zaszkodziłam tymi nerwami,bo naprawdę ciężko było,syn wył a ja razem z nim.

Dagmar daj trochę czasu Lusi,to wcześniak więc potrzebuje go ciut więcej i tak jest super dzielna i daje radę.

Mam nadzieję że jutro będzie lepiej i będe mogła od rana usiaść do kompa.

Kochana, zycze lepszej nocy i poprawy u syncia, czasem tak jest :-( dacie rade, bede trzymac kciuki!
 
reklama
Ale wiadomosc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gratuluje córuni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A mowilam Wam przeciez jakis czas temu, ze moja kolezanka, ktora cala ciaze czula sie swietnie urodzila w 32 tyg, wiec nie zna sie dnia ani godziny!
Widzicie ja tez czuje sie mega dobrze jak na ciaze, wyniki badan extra itp, a to moze gorzej, bo nie oszczedzam sie i moge doprowadzic wlasnie do takich akcji.

Ale super, ze malutka czuje sie dobrze, masz juz to za soba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry