reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.


jest już bez tego cepap, nie dostaje tlenu- oddycha sama ale w inkubatorze, zakarzenia nie ma- wszystko ujemne. Nawet dziś usg zrobili główki (nie wiem po co) i wyniki dobre.
Czemu ona nie trawi? Jakby trawiła było by wszystko ok! Jak ona ma mieć siłę na tej glukozie dożylnej? Przecież to absurd
 
reklama
jest już bez tego cepap, nie dostaje tlenu- oddycha sama ale w inkubatorze, zakarzenia nie ma- wszystko ujemne. Nawet dziś usg zrobili główki (nie wiem po co) i wyniki dobre.
Czemu ona nie trawi? Jakby trawiła było by wszystko ok! Jak ona ma mieć siłę na tej glukozie dożylnej? Przecież to absurd

Dagmar spokojnie. Powoli, zacznie trawic. Bedzie wszystko dobrze. Juz oddycha samodzielnie, daj jej jeszcze czasu troche.
 
Dagmar może potrzebuje troszkę czasu a może mieszanka nie pasuje?

Jak już mowa o tych terminach to ja jak wiecie mam termin na 29 kwietnia więc troche czasu jeszcze zostało. Oczywiście będę rozmawiała z lekarzem o konkretnym terminie ale tak jak powiedział mój prowadzący jak w 37tc wyjmą mi krążek to może sie zdarzyć że urodze nawet tego samego dnia więc coś w okolicach 10 kwietnia:)
 
Oj Dagmar Ty zamiast się cieszyć z każdego postępu i kroku do przodu swojej dzielnej córci, to zaraz przechodzisz do swojego stylu "to już ma za sobą fajnie ok, ALE...." nie za dużo od niej wymagasz jak na drugi czy trzeci dzień życia i po tylu przeżyciach :tak:? Zobacz jest śliczna, duża sama oddycha a niedawno to Cię martwiło wyniki ma coraz lepsze i wszystko idzie ku dobremu. Wiem, że ciężko Ci jest i chciałabyś już wszystko żeby było ok ale daj jej czas jeszcze ;-)... Potem mam nadzieję i Ci się odgryzie żądając jedzenia, przewijania i zainteresowania JUŻ NATYCHMIAST a nie zaraz :-D!!!
 
Dagmar- sa postepy i z tego tzreba sie cieszyc!

Ja jestem juz po wizycie- zmeczona, a jeszcze wieczorkiem jade po ten aparat, ale jednym autobusem i maz mnie odbierze :-)
Wiecej na watku wizytowym.
 
Dagmar, ciesz się z postępów małej, i tak pięknie sobie radzi:-) a Ty jak będziesz się zamartwiać to zrobi się błędne koło i z pokarmem będzie problem. Usg robili pewnie żeby sprawdzić czy nie ma krwawień w główce, z brzuszkiem się unormuje, układ pokarmowy jest jeszcze niedojrzały i mała musi się przestawić. Trzymam kciuki, zobaczysz, będzie dobrze
 
Chyba na mamusiowe obawy o zdrowie dziecka rady nie ma - trzeba po prostu być dobrej myśli. Kupowała któraś z Was może używane łóżeczko? Widziałam na allegro jedno, które mi sie bardzo spodobało, no ale jest używane. Jeżeli chodzi o wózek to też przeglądałam, ale nie wiem sama co wybrać i czy decydować się na zakup przez internet? Spodobało mi się kilka modeli speed i Riko (Alpina FX). Inne też mi się podobały, ale wiecie już były bardzo drogie, nie na moją kieszeń. A w ogóle kupowałyście nowe wózki czy używane?
 
jest już bez tego cepap, nie dostaje tlenu- oddycha sama ale w inkubatorze, zakarzenia nie ma- wszystko ujemne. Nawet dziś usg zrobili główki (nie wiem po co) i wyniki dobre.
Czemu ona nie trawi? Jakby trawiła było by wszystko ok! Jak ona ma mieć siłę na tej glukozie dożylnej? Przecież to absurd

Popatrz jaki postęp Lusia zrobiła od porodu :) teraz z godziny na godzinę będzie coraz lepiej ! Pokarm też przyjdzie tylko bądź dobrej myśli. Nie obwiniaj się, nie nakręcaj bo to Ci w laktacji nie pomoże.
Trzeba przyznać, że JESTEŚCIE NASZYMI ZŁOTYMI MEDALISTKAMI !!!!!
 
dagmar usg główki to chyba standardowo wcześniakom robią
mechmich zajrzyj na wątek z zakupami dla maluszków i wózkowy na pewno coś ciekawego wyczytasz...
 
reklama
Diewczyny ja mam takie pytanie troszkę krępujące. Jak robiłam dziś kupę ( dodam że mam zatwardzenia) to na papierze pojawiła się krew. Nie za dużo ale jednak. Troszkę mnie teraz dubsko szczypie i znów była krew troszke na papierze. Na pewno to z odbytu więc się zastanawiam czy to hemoroidy czy zylaki czy po prostu od tych leków rozrzedzajacych krew skora mi pekla? Ma ktoras takie problemy? Wizyte mam w piatek wiec nie ma sensu zebym chyba dzwonila do gina?
 
Do góry