natalia_eg
Fanka BB :)
L-oka skonsultowaliśmy już po drugim dniu przebojów, lekarka powiedziała, ze teraz taki wirus panuje i trzeba przetrzymać. Rzeczywiście póżniej złapało też mnie i mojego P, na koniec dziadków, którzy przyszli w odwiedziny Myślę, że to już końcówka, bo dziś jest super radosny i ładnie zjadł śniadanko. Dzwoniłam też do przychodni, bo chciałam by go lekarka jednak obejrzała, ale kazała siedzieć w domu, bo podobno jakiś wirus zapalenia płuc panuje i w przychodni jest pogrom.
Ja nowego wózka nie prałam (miałam przy Jasiu), teraz dostaliśmy od przyjaciół gondolę i ją wyprałam, a później będzie jeździł w wózku po Jaśku (jestem mega zadowolona ze spacerówki britaxa) więc też będę musiała odświerzyć.
Tętno i ja mam wysokie w ciąży, ale gin mówił, że to taka nasza uroda.
Ja nowego wózka nie prałam (miałam przy Jasiu), teraz dostaliśmy od przyjaciół gondolę i ją wyprałam, a później będzie jeździł w wózku po Jaśku (jestem mega zadowolona ze spacerówki britaxa) więc też będę musiała odświerzyć.
Tętno i ja mam wysokie w ciąży, ale gin mówił, że to taka nasza uroda.