Kroczek Ty sie nie martw ) generalnie to oni wzywaja wyrywkowo z tego co mi wiadomo. Poza tym ty masz w ogole zalecenie lezenia pewnie na zwolnieniu wiec juz w ogole nie masz sie o co martwic. Ja mam kolezanke ksiegowa ktora zajmuje sie kadrowymi sprawami i mowila mi ze czasem sie zdarza ze zus wezwie po tych 180 dniach bo to dla nich jakis graniczny czas, a to zazwyczaj wypada tak ok 7-8 miesiaca. Ale mowil ze to po to zeby stwierdzic ze jestes w ciazy zreszta czytalam o tym tez w Internecie, naprawde nie ma sie czym przejmowac.
Jesli ZUS ma jakies przeciwskazania do zwolnienia to zazwyczaj bierze sie za to w ciagu pierwszych 30-60 dni zwolnienia, bo wtedy oni zaczynaja wyplacac kase. I wtedy jest ponoc kontrola w firmie, kontrola w domu itp. My ten okres mamy juz za soba
moi pas ja tez ospala jestem tym bardziej ze zwolnilam tempo i jakos teraz to mi sie juz nic nie chce, a wstac z lozka to musi byc jakis cud
Jesli ZUS ma jakies przeciwskazania do zwolnienia to zazwyczaj bierze sie za to w ciagu pierwszych 30-60 dni zwolnienia, bo wtedy oni zaczynaja wyplacac kase. I wtedy jest ponoc kontrola w firmie, kontrola w domu itp. My ten okres mamy juz za soba
moi pas ja tez ospala jestem tym bardziej ze zwolnilam tempo i jakos teraz to mi sie juz nic nie chce, a wstac z lozka to musi byc jakis cud