reklama
Witajcie Kochane
Po pierwsze - Dagmar, dobrze Cie widziec! Wspaniale, ze malutkama sie juz lepiej i jest coraz bardziej samodzielna. Trzymam kciuki za badania!
Kroczek to powinna w ogole dostac jakis dyplom za bycie dobrym duchem forum I podstawowym zrodlem informacji
L-oka, sluchaj dziewczyn i lez grzecznie zamiast sobie wymyslac zajecia!
Ja mam ostatnio jakies strasznie spiace dni, wiecej spie niz jestem aktywna, a nawet jak juz wstane to jestem nieprzytomna Maz moj ukochany wymyslil sobie teraz rejestrowanie dzialalnosci gospodarczej i robiene strony internetowej, wiec cala i tak ograniczona energie pochlaniaja mi urzedy, banki i inne takie, wzglednie kompletonawanke reszty wyprawki
Moja torba juz od kilku dni spakowana, czekam tylko na laktator i stymulator bolu porodowego no i doprasowanie kilku ciuszkow Oskara.
Za to ze szpitalem ciagle kombinuje bo teraz sklaniam sie ku Domowi Narodzin w Sw Zofii. Jakos wolalabym chyba jednak rodzic w takich mniej szpitalnych warunkach.
A i naturalnie witam serdecznie nowe dziewczyny!
Po pierwsze - Dagmar, dobrze Cie widziec! Wspaniale, ze malutkama sie juz lepiej i jest coraz bardziej samodzielna. Trzymam kciuki za badania!
Kroczek to powinna w ogole dostac jakis dyplom za bycie dobrym duchem forum I podstawowym zrodlem informacji
L-oka, sluchaj dziewczyn i lez grzecznie zamiast sobie wymyslac zajecia!
Ja mam ostatnio jakies strasznie spiace dni, wiecej spie niz jestem aktywna, a nawet jak juz wstane to jestem nieprzytomna Maz moj ukochany wymyslil sobie teraz rejestrowanie dzialalnosci gospodarczej i robiene strony internetowej, wiec cala i tak ograniczona energie pochlaniaja mi urzedy, banki i inne takie, wzglednie kompletonawanke reszty wyprawki
Moja torba juz od kilku dni spakowana, czekam tylko na laktator i stymulator bolu porodowego no i doprasowanie kilku ciuszkow Oskara.
Za to ze szpitalem ciagle kombinuje bo teraz sklaniam sie ku Domowi Narodzin w Sw Zofii. Jakos wolalabym chyba jednak rodzic w takich mniej szpitalnych warunkach.
A i naturalnie witam serdecznie nowe dziewczyny!
Z
Zovita
Gość
Witam się i ja!
Dagmar przede wszystkim jak mi ulżyło, że mała radzi sobie co raz lepiej z oddychaniem. Jesteś naprawdę źródłem wielkiej inspiracji i nadziei, że z ciąża skomplikowana i nawet wcześniej przerwana może się dobrze zakończyć. Ja wiem, że u mnie też może być wcześniej i strasznie dodaje mi Twoja sytuacja otuchy. Tak, że trzymaj się dzielnie, bo Lusia ewidentnie doskonale sobie poradzi. Mleko też na pewno się pojawi. Jak sugeruje Viltutti najlepiej wizualizować fontannę z cyca
L-oka jak to ciśnienie Ci będzie skakać proszę nie zwlekaj z tym szpitalem. Lepiej spanikować za bardzo, niż raz za mało.
Jotemka, Kroczek ja też z tych co to mają niskie ciśnienie i puls w granicach setki. Na szczęście mój do 130 dobija tylko jak po schodach wejde.
Ancona na posiew w klinice czekałam zazwyczaj 2 do 3 dni. Trzymam kciuki aby było wszystko okay.
Ja dziś pojechałam rano oddać krew na próby wątrobowe i jeśli znowu wzrosły dzwonie do gina żeby mi wystawil skierowanie do szpitala. I pojde do naszego miejskiego, nie tam gdzie chciałam bo ilez można czekac na miejsce? A propos podjechałam do tego miejskiego szpitala dziś spytac czy mogę prywatnie ktg zrobić bo martwię się przy tej mojej niewyrównanej cukrzycy co z malym. Powiedzieli ze nie robia za kase i musieliby mnie przyjąć na oddzial a nie mam skierowania. Ale się zlitowali i mi zrobili na darmo. Przy okazji wypytałam jak jest u nich z wcześniakami i cukrzyca, ewentualnie cholestaza i powiedzieli ze nie ma problemu. Ze maja oddzial patologii noworodka wiec chyba nie będę zwlekala i czekala az mój gin mi z laski swojej miejsce znajdzie w klinice tylko klade się u nich. Przynajmniej ktg mi będą robic i porobią badania. Ja wam powiem dziewczny ze fajnie lezec sobie w domu, ale kurcze już na tym etapie ciąży z tymi wszystkimi cholernymi dolegliwościami to ja już wole kwiczeć w szpitalu do porodu.
Boje się tylko ze w tym miejskim mogą mi nie chcieć zrobić cesarki mimo ze dostałam wskazania :/ No coz, pozyje... zobaczę...
Dagmar przede wszystkim jak mi ulżyło, że mała radzi sobie co raz lepiej z oddychaniem. Jesteś naprawdę źródłem wielkiej inspiracji i nadziei, że z ciąża skomplikowana i nawet wcześniej przerwana może się dobrze zakończyć. Ja wiem, że u mnie też może być wcześniej i strasznie dodaje mi Twoja sytuacja otuchy. Tak, że trzymaj się dzielnie, bo Lusia ewidentnie doskonale sobie poradzi. Mleko też na pewno się pojawi. Jak sugeruje Viltutti najlepiej wizualizować fontannę z cyca
L-oka jak to ciśnienie Ci będzie skakać proszę nie zwlekaj z tym szpitalem. Lepiej spanikować za bardzo, niż raz za mało.
Jotemka, Kroczek ja też z tych co to mają niskie ciśnienie i puls w granicach setki. Na szczęście mój do 130 dobija tylko jak po schodach wejde.
Ancona na posiew w klinice czekałam zazwyczaj 2 do 3 dni. Trzymam kciuki aby było wszystko okay.
Ja dziś pojechałam rano oddać krew na próby wątrobowe i jeśli znowu wzrosły dzwonie do gina żeby mi wystawil skierowanie do szpitala. I pojde do naszego miejskiego, nie tam gdzie chciałam bo ilez można czekac na miejsce? A propos podjechałam do tego miejskiego szpitala dziś spytac czy mogę prywatnie ktg zrobić bo martwię się przy tej mojej niewyrównanej cukrzycy co z malym. Powiedzieli ze nie robia za kase i musieliby mnie przyjąć na oddzial a nie mam skierowania. Ale się zlitowali i mi zrobili na darmo. Przy okazji wypytałam jak jest u nich z wcześniakami i cukrzyca, ewentualnie cholestaza i powiedzieli ze nie ma problemu. Ze maja oddzial patologii noworodka wiec chyba nie będę zwlekala i czekala az mój gin mi z laski swojej miejsce znajdzie w klinice tylko klade się u nich. Przynajmniej ktg mi będą robic i porobią badania. Ja wam powiem dziewczny ze fajnie lezec sobie w domu, ale kurcze już na tym etapie ciąży z tymi wszystkimi cholernymi dolegliwościami to ja już wole kwiczeć w szpitalu do porodu.
Boje się tylko ze w tym miejskim mogą mi nie chcieć zrobić cesarki mimo ze dostałam wskazania :/ No coz, pozyje... zobaczę...
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Zovita, czasami oddać się lepiej leczeniu niż czekać na cud leczenie. Skoro już masz takie komplikacje to lepiej leżeć w szpitalu, serio. A co do cesarki to jeszcze zdążysz sie dowiedzieć. Bo może wcale nie będzie z tym problemu.
Ostatnia edycja:
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Jeszcze na chwilę wpadam uprzejmie donosząc że mam lenia!!!!!!! Nie chce mi sie nic a nic robic... rano wstalam o 6.30 usmazylam gore nalesnikow, zawiozłam mlodego do przedszkola, wrocilam, wstawilam jedno pranie w pralce zdechlaczce i nic mi sie nie chce..... No masakra, niech mnie ktos w doope kopnie a tak od serca!!!!!!!!!!!!
Zovita, a gdzie byłaś na ktg? Na Piaśnikach? Jeśli tam to cię pocieszę, kładą tam nacisk na poród naturalny ale nie przesadzają, ja jak rodziłam Majkę to kilka cięć było, normalnie hurtowo. I niektóre położne są super, moja ustawiała dr-a przy porodzie:-)
reklama
Nie było mnie w weekend, a tu takie wieści.
Dagmar przede wszystkim gratulacje! Dużo siły dla Ciebie i Lusi :-) Wieści pewnie będą tylko lepsze i na takie czekamy :-)
Jotemka mój puls też płata mi figle, ale stanowczo częściej niż Tobie Parę razy dziennie mi skacze, że słabo się robi. Masakra... Lenia nie wygonię, bo sama dziś wegetuję.
Dopadł mnie jakiś katar ledwo na oczy patrzę. Nie mam siły i chęci na nic.
Milena powodzenia. Oby syn dzielnie przeszedł zabieg.
Ancona szybkiego powrotu do zdrowia.
Dagmar przede wszystkim gratulacje! Dużo siły dla Ciebie i Lusi :-) Wieści pewnie będą tylko lepsze i na takie czekamy :-)
Jotemka mój puls też płata mi figle, ale stanowczo częściej niż Tobie Parę razy dziennie mi skacze, że słabo się robi. Masakra... Lenia nie wygonię, bo sama dziś wegetuję.
Dopadł mnie jakiś katar ledwo na oczy patrzę. Nie mam siły i chęci na nic.
Milena powodzenia. Oby syn dzielnie przeszedł zabieg.
Ancona szybkiego powrotu do zdrowia.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: