reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

ja zrobilam wczoraj zamowienie dla siebie do szpitala, ale nie kupowalam zadnych nakladek, nie slyszalam o czyms takim, najwyzej dokupie :-)

A mam pytanie do dziewczyn znajacych sie na aparatach fotograficznych.
Chce kupic aparat, tylko nie zwykla cyfrowke, tylko cos w stylu lustrzanki lub cyfrowko lustrzanki, mala, poreczna, robiaca super zdjecia, ale niedroga, hehe nie znam sie stad ten opis...

Zależy ile to jest niedroga:) Mała poręczna i robiąca super zdjęcia to polecam SONY HX20v albo nowszy model HX50v. Nie jest to lustrzanka ani wielki aparat, ja go noszę zawsze w torebce, zdjęcia super jakości, niemal lustrzankowej (jeśli się za bardzo takiego zdjęcia nie powiększa;) przy ustawieniu 5mpix, więcej nie ma sensu. Super sprawdza się też jako kamera - ma rewelacyjną stabilizację i robi filmy full hd. My mamy hx20v i lustrzankę też sony alfa a57 i lustrzanka owszem robi fajne zdjęcia jak się chce wykorzystać możliwości jakie dają zmienne obiektywy, typu zdjęcia portretowe albo w nietypowym oświetleniu, ale do filmów i takich codziennych zastosowań bierzemy właśnie ten mniejszy aparat. Tyle, że taki aparat kosztuje ok 1000 zł więc nie wiem, czy mieści się w Twoich preferencjach, ale moim zdaniem warto odżałować kasy, bo zaraz przyda się dobry sprzęt do focenia i kręcenia naszych dzieciaczków:)
 
reklama
Caly dzien nie mialam kiedy czytac ale teraz nadrobilam. Mam nadzieje ze humory Wam sie poprawily. Mnie dzisiaj to sloneczko jakos pozytywnie nastawili wiec nie bylo zle. Tylko czuje sie tak sobie. Zaczynam sie denerwowac przed wtorkowa wizyta i juz nie moge sie jej doczekac. Oj kroczek jak ja bym chciala miec tylko kilka skurczy w ciagu dnia. Maz wczoraj skomentowal ze chyba w poprzedniej ciazy nie mialam tak duzo. No ale wtedy przy takiej ilosci wyladowalam na fenoterolu i rzeczywiscie bylo lepiej. Teraz zaczynam sie stresowac bo coraz czesciej zdarza sie ze poza skurczami mam bole brzucha i ucisk na szyjke. A powiedzcie mi dziewczyny pessarowo-szewkowe czy czulyscie ze cos sie z ta szyjka dzieje czy to bylo bezobjawowe skracanie lub rozwieranie? Ja dzisiaj chcialam sprawdzic swoja szyjke i jest bardzo miekka. A chyba powinna byc bardziej sprezysta. Tym bardziej sie obawiam przed wizyta.

Dagmar a co tam sie znowu stalo ze kolejny duzy wydatek? No meza to Ty masz kochanego :-) a co do prania to mysle ze zdazysz spokojnie po porodzie. No chyba ze masz jakies wielkie ilosci tych 62 :-) ale to co masz na 56 spokojnie Ci wystarczy na jakis czas, a po porodzie bedziesz juz bardziej mobilna niz teraz.

Pisalyscie o ruchach maluchow. Moj tez czesto szaleje tak ze mi caly brzuch faluje. Ostatnio chcialam nagrac, ale co wlaczalam nagrywanie to maly przestawal.

Klade sie zaraz spac, bo i tak pewnie ok 6 pobudka bedzie. Na szczescie dzisiaj juz Tymek bez goraczki. A jak tam dzieciaczki Jotemki??

Ja nie czułam niczego odnośnie szyjki, a rozwierala się od srodka menda jedna :crazy: Sama przy niej nie gmeralam, ale na wizycie poprzedzającej "cito" do szpitala na szew lekarz powiedział mi wlasnie ze jest miekka i rozpulchniona i ze mam dużo polegiwac w pozycji kolyskowej, tj.; z nogami wyżej. Tak ze dobrze ze już we wtorek masz wizyte. Lepiej to sprawdzić.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam się w niedzielny poranek:)

Idziemy dziś po wózzek do szwagierki:) Wstawie potem zdjęcia:)

Dziewczyny nie wiem jak u Was ale u mnie jest wiosenna pogoda i ptaszki śpiewają mi za oknem:)) Mogłoby już tak zostać:)
 
Kroczek u nas tak bylo wczoraj, a dzisiaj juz bardziej pochmurno a co za tym idzie moj humor tez dzisiaj nieco gorszy. Znowu nie spie od 5.30. To moje dziecie mnie wykonczy kiedys. A jak pomysle ze jeszcze drugie dojdzie i wstawanie kilka razy w nocy a o 6 juz koniec spania to az mi sie plakac chce. Nie wyobrazam sobie tego i przeraza mnie to.

Zycze wszystkim spokojnej niedzieli i dobrych humorow
 
U mnie piękna wiosna za oknem... ale w nocy to spać nie mogłam. jeszcze jakiś alarm wyje od 5ej na dworze i wściec się można jak cisza w mieszkaniu

dużo uśmiechu na dzisiaj wszystkim życzę :)
 
Kroczek u nas tak bylo wczoraj, a dzisiaj juz bardziej pochmurno a co za tym idzie moj humor tez dzisiaj nieco gorszy. Znowu nie spie od 5.30. To moje dziecie mnie wykonczy kiedys. A jak pomysle ze jeszcze drugie dojdzie i wstawanie kilka razy w nocy a o 6 juz koniec spania to az mi sie plakac chce. Nie wyobrazam sobie tego i przeraza mnie to.

Zycze wszystkim spokojnej niedzieli i dobrych humorow


No włąsnie mnie też to zaczyna przerażać...Tyle, że mój synuś w czerwcu bedzie miał już 4 lata, więc może trochę łatwiej mam.....śpi do ok 8:30(czasem nawet po 9 się budzi; wczoraj tylko pobudka była o 6:20:szok::szok:)
Ze spaniem nie mamy problemów, ale za to wczoraj mnie wykańczał.....całe popołudnie wył, normalnie wył jak kojot. Nic mu sie nie podobało...no masakra jakaś....do tego psotnik taki, że prania nie mogłam poskładać....dziś już ok:tak:

Aja dzis lepiej się czuję, brzuch nie boli, plecy tylko troszke, do tego sliczna pogoda, więc po obiedzie obowiązkowy spacerek:tak::-D:-D
Miej niedzieli życzę:tak:
 
cześć laseczki
u nas słoneczna niedziela i sprzątanie po wczorajszej pierwszej imprezie urodzinowej Ali :D czekają nas jeszcze dwie ;-)
życzę wszystkim zdrówka i zadowolenia
 
witajcie.
pogoda piękna. Humor do tyłka

Jestem wściekła sama na siebie, wiedziałam, że na podatku liniowym nie przysługuje zwrot ale nie wiedziałam, że na ryczałcie też :(

Byłam tak zajęta tym cyrkiem na początku tej ciąży, że rejestrując firmę A. nie sprawdziłam wszystkiego (normalnie bym to zrobiła 100 razy)
Jestem zła na siebie, bo to do mnie nie podobne!!!

Ach, w ogóle mam dość :(

Z wieści dziwnych- pół godziny temu pisała kobieta od wózka, że chce nam oddać pieniądze nawet z odsetkami (tzn. mam napisać ile chcę) ale na raty.
Rano muszę zadzwonić do policjantki, która tą sprawę prowadzi i spytać co robić.
Nie cieszy mnie to, bo nam to gów... daje.
We wtorek albo czwartek idziemy do adwokata ale tylko po poradę.
 
Ostatnia edycja:
Hej

U mnie przypałętało się jakieś przeziębienie, dopadło mnie i męża, więc teraz do piątku będę na L4. Powiem Wam, że cieszy mnie perspektywa odpoczynku i posiedzenia w domu, ale cieszy mnie to, że jeszcze po tym tygodniu wracam do pracy, jakoś tak łatwiej mi coś zaplanować i mam większą motywację, żeby te wolne dni jakoś sensownie wykorzystać.
Dzisiaj wreszcie pozbyliśmy się sofy, która nam trochę zawalała miejsce w sypialni, udało się ją odsprzedać na allegro, 200 zł ale będzie na łóżeczko no i zwolniło nam się miejsce, więc spokojnie będzie można się przymierzać do kupna.
Od ostatnich kilku dni siedzę z nosem w Allegro i przeszukuję różne artykuły higieniczne i nie tylko, cała ta drobnica, którą planowałam kupić w lutym. A przy okazji mam kilka pytanek - jak często zmienia się wkładki laktacyjne? Na jak długo wystarcza takie opakowanie 50-60 szt? Zamówiłam jakieś Tomee Tippee - macie z nimi jakieś doświadczenia?
Zastanawiałam się czy nie kupić z kilku firm, żeby przetestować, ale pewnie nie wiadomo jak to będzie z tą laktacją po CC to chyba nie ma sensu na razie tak szaleć...
 
reklama
Do góry