marcia331
Fanka BB :)
Rety pol dnia mnie nie bylo na forum a tu czytania od groma. Eh widze ze depresji ciag dalszy :-( mnie na szczescie lepiej. Wpadl do nas brat, zaoferowal odlodzenie samochodu w zamian za podwozke. No to skorzystalam i wyrwalam sie na troche z domu. I dobrze mi to zrobilo.
Mam nadzieje ze Wam tez sie szybko humorki poprawia. To chyba ta pogoda tak nas doluje no i do tego zmeczenie, hormony i tak to jest. Ale no coz mamy prawo do tych humorkow. Ja i tak jestem w tej ciazy zdecydowanie spokojniejsza niz poprzednio. Wtedy to bylo pierwsze, wyczekane dziecko, wszystko chcialam miec gotowe wczesniej, wszystko inaczej przezywalam. A maz jak to facet nie rozumial moich potrzeb i na wszystko mial czas. Nie rozumial jak mozna przez miesiac wybierac posciel do lozeczka itp. A ja sie wsciekalam i robilam awantury ze mnie nie rozumie, nie wspiera itd. Teraz podchodze zupelnie inaczej do wszystkiego. Ja nie mam takiego cisnienia i od niego tez nie wymagam niewiadomo czego.
No i juz nie pamietam co wiecej pisalyscie. Lece zajrzec na pozostale watki bo tam pewnie tez sporo czytania
Mam nadzieje ze Wam tez sie szybko humorki poprawia. To chyba ta pogoda tak nas doluje no i do tego zmeczenie, hormony i tak to jest. Ale no coz mamy prawo do tych humorkow. Ja i tak jestem w tej ciazy zdecydowanie spokojniejsza niz poprzednio. Wtedy to bylo pierwsze, wyczekane dziecko, wszystko chcialam miec gotowe wczesniej, wszystko inaczej przezywalam. A maz jak to facet nie rozumial moich potrzeb i na wszystko mial czas. Nie rozumial jak mozna przez miesiac wybierac posciel do lozeczka itp. A ja sie wsciekalam i robilam awantury ze mnie nie rozumie, nie wspiera itd. Teraz podchodze zupelnie inaczej do wszystkiego. Ja nie mam takiego cisnienia i od niego tez nie wymagam niewiadomo czego.
No i juz nie pamietam co wiecej pisalyscie. Lece zajrzec na pozostale watki bo tam pewnie tez sporo czytania