reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

O właśnie się teraz zaczęło, a maluszek od czasu do czasu się rusza hmm :szok:

czkawka :)

To chyba nie ten wątek ale..zastanawiam się właśnie czy przez ten celibat, nie będe miała gorszego porodu..przy poprzednich ciążach zwłaszcza drugiej nie miałam celibatu,ochota była wielka!-poród super,szybko,bez naciecia miodzio. W koncu podczas kochania się też jakiś masaż jest;-):-D

Noooo ja miałam celibat przy 1szej ciąży i poród makabra a przy chłopakach porody expres i ból od 8 cm dopiero.
Cóż za wspaniała teoria :)

Dziewczyny nie wiecie co to oponki? To wy dzieciństwo miałyście niepełne! A oponki to coś takiego z twarogu.
Zobacz załącznik 605804

Pyszne są. I udało mi się uniknąć ich robienia dzisiaj. W sumie to pewnie udałoby mi się całkowicie z nich wykpić, gdyby nie to, że sama nabrałam na nie strasznej ochoty.

A teraz zrobię zdziwiony ryjek laika: to podczas porodu jeszcze tną krocze? A co my mało się tam nacierpimy. Teraz to ja się dopiero zaczęłam stresować.

Mój mąż wczoraj jak się przebierałam to przyglądał mi sie bardzo długo i rzucił jeden krótki komentarz "ale ja cię zepsułem". Zastanawiałam się czy się nie obrazić, ale w sumie skoro wziął winę na siebie to postanowiłam dać mu spokój :-)

A ja dzisiaj miałam bardzo miły dzień. Pojechałam w końcu na zakupy do galerii i korzystając z ostatnich dni wyprzedaży kupiłam sobie kilka rozpinanych bluzek na czas karmienia. Podjęłam też próbę kupienia spodni, ale w tym stanie okazało się to nie do przejścia. W międzyczasie zrobiłam sobie przerwę na kawkę i rurkę z kremem i to już mnie całkowicie usatysfakcjonowało.

daj przepis na te oponki- jeśli chodzi o takie bajery to ja nie miałam dzieciństwa.
U nas w domu wszyscy zapracowani i nikt nie piekł.
Za to ja piekę :)

Zazdroszczę ci tego wypadu do galerii. Też bym poszła pochodzić

Hej dziewczyny masę dzisiaj naskrobałyście i pewnie nie doczytam wszystkiego. widziałam że humory co niektórym nie dopisują więc i ja się dołączam. Wszystko jest bleee ryczeć mi się chce, wkurza mnie bałagan a co wstanę żeby coś zrobić to skurcze łapią :wściekła/y: kasy nie mam i się nie zanosi żebym miała a tyle do kupienia. echhh Pozatym czuję się gruba i brzydka i mam świadomość że będzie jeszcze gorzej bo leżąc tyję dużo szybciej mimo że jem normalnie. :no:Zaczęłam prać ciuszki dla małej i nawet to mi humoru nie poprawia. eeee nie będę smęcić taki dzień jutro będzie lepiej

No to masz taki nastrój jak ja :/
Też wszystko się chrzani- kasy brak a opłaty trzeba zrobić itp.
Pocieszmy się, że nie jesteśmy same i może będzie nam lepiej?


Nie wiem ja Wy ale ja uwielbiam przeglądać stylowi.pl i znalazłam dziścoś takiego ciekawe czy wyrobiła bym się do kwietnia z czyś takim DIY Puff Infant Changing Station | UsefulDIY.com na Stylowi.pl CUDEŃKO:-)
A I TA TORBA SPODOBAŁA MI SIĘ Torba-łóżeczko na Stylowi.pl


Cudeńko te obicie. Ja widziałam takie okrągłe łóżeczko- super sprawa ale cenaaa :O

Adela fajna ta torba ale cena powala..

A ja jak cały dzień był super to na wieczór doła łapię... Płakać mi się chce przez tą p***** szkołę :wściekła/y:, cały tydzień przebimbałam i nie zrobiłam nic, przytłacza mnie to i stresuje się jak nie wiem co, zła jestem na siebie że się nie uczę a jak tylko próbuję coś poczytać związanego ze szkołą to odrazu biegunki dostaję i skurcze mnie łapią, brzuch się napina i dalej leżę i nic nie robię:zawstydzona/y:. I tak w kółko.
Znowu spać przez to nie będę, tysiące głupich myśli i koszmary! Mam tak kilka dni przed każdym zjazdem! :-(

Uspokój się, bo to bez sensu- oblejesz to oblejesz. Ważne, żebyś była spokojna i dziecko zdrowe!!!
I mnie się humor zepsuł :-( Na wizycie wszystko ok, dzieciaczki rosną jeden ponad 1 kg drugi 850 g, szyjka ładna tylko mnie lekarz wkurzył bo mówił że na sterydy do szpitala mi da skierowanie na 3 dni, a dziś jak przyszło co do czego to mam iść w czwartek a wyjdę w poniedziałek! Na moje oko to trochę dłużej:wściekła/y: a ja tak szpitali nie znoszę. I cały weekend tam spedzę, buuuuuuuu
AAA i termin CC mi ustalił na 11 kwietnia. Wychodzi na to że to krócej niż 3 miesiące :szok:
L- oka - w brzuszku 2 chłopaczki :-)

Ejjj zobacz jakie masz dobre wieści- dzieciaki ci rosną, ciąża pięknie przebiega- dasz radę te 5 dni.
Potem wrócisz na kanapę :)

Patuśka a Ty jak się czujesz? Przeszedł Ci trochę ten szkolny stres?

Mnie dopiero łapie, żeby nie myśleć to pewnie będę pół nocy głupie filmy oglądać. Najgorsze jest to że zima się dopiero rozkręca, ja jeżdżę sama autem do szkoły ok70km jeszcze wyczytałam że od 8msca trzeba bardziej uważać bo za kierownicą różnie to może być:dry:, sesja trwa do końca lutego (jak dobrze pójdzie) a za tydzień w środę skończę 31 tydzień i rozpocznę 8miesiąc jeszcze tam urodzę z moją tendencją do stresu i paniki! Mam dość..:-(

Rila najważniejsze że z dzieciaczkami wszystko jest dobrze, a szpital to dla dobra Twoich chłopaków, szybko zleci i będziesz dalej leżakować w domciu :happy2:.

faktycznie 8-9 miesiąc 70km to sporo :(
Musisz uważać. No i najważniejsze to się nie stresować :)

Ancona, Misiarska dzięki za wsparcie, ogólnie problem w tym, że chyba mam psychikę trochę za słabą jak na sesję.

Uczyłam się na dzisiejsze koło od ponad miesiąca, łącznie.. nie wiem, 30 godzin? I nie zdałam. Bo przyszłam niewyspana, nie mogłam się skupić. A ci co nie uczyli się w ogóle napisali więcej niż ja. Więc co z tego, że się zmuszę do nauki, poświęcę czas, skoro efektów nie ma... Nigdy wcześniej nie ryczałam przez to, że coś mi źle poszło w szkole/na uczelni, dziś był pierwszy raz.

Plus wiadomo, że teraz mam presję ze wszystkich stron,żeby ten semestr zaliczyć, no bo ciąża,a po ciąży będzie ciężej. A mam 5 egzaminów do zdania, jeden gorszy od drugiego.

Co innego, jakbym się nie uczyła i położyła lachę- jakbym wtedy nie zdała, to przynajmniej byłaby to moja wina.
Albo jakbym materiału nie rozumiała dobrze, to by po prostu się okazało, że matma nie jest dla mnie.
A tak, to nie ma recepty. Coś może w głowie powinnam sobie poprzestawiać,wyluzować? Nie wiem.

szkoda tej twojej nauki i stresu. Musisz wyluzować, bo się wykończysz :/
Wiem, że łatwo się mówi, ale musisz coś wymyślić

Ej, to torbo-łóżeczko jest do kitu... Baby Travel - Łóżeczko turystyczne i torba w jednym - Przydajesie.pl zobaczcie wymiary. Ma 76cm długości, więc zakładając że dziecku przyda się po 5cm luzu za głową i w stopach to daje 66cm... czyli praktycznie noworodek. A kto z takim małym pimpkiem będzie podróżował na tyle, żeby potrzebować takiej torby :cool2:
Widzicie, już nie szkoda :) beznadziejna jest ;)

dziękuję- już mi lepiej- faktycznie beznadziejne ;)

Jednak stres swoje robi.. nie mogę zasnąć, malutki w brzuszku chyba to czuje i zachowuje się inaczej niż zwykle, serce bije jakby brało udział w maratonie, brzuch się napina a ja chcę już zasnąć i obudzić się chociaż w poniedziałek. ..
Cieszę się że Was mam, przynajmniej mam komu pomarudzić :) spokojnej nocki

Mżesz marudzić do woli :)

Cześć dziewczyny, o bidule same niewyspane współczuje,ja wyjątkowo tej nocy spałam. I taka jakaś pełna energii jestem:tak:. Przed chwileczką puściłam sobie jakiś poród, dość że razem z tą kobietą zaczełąm przeć to jeszcze na finał poryczałam się..:szok::-). Dzisiaj mam wene twórcza i będe robiła ochraniacza do okna, bo mimo ze nowe plastikowe to chyba nie do końca szczelne albo zle osadzone i ciągnie wrrr. Miłego dzionka!!!

Ty lepiej nie przyj :O
Za wcześnie :p

Ja wczoraj znów cały wieczór skurczybyki. Nie wiem co będzie po wizycie we wtorek-mam nadzieję, że jakimś cudem szyjka bardziej nie puszcza.

Ech, naprawdę mam dość
 
reklama
Dzień doberek, aczkolwiek u Mnie może nie za bardzo dobry :-( całą noc się rzucałam jak ryba bez wody i spać nie mogłam a jak w końcu usnęłam to musiałam wstawać bo koleżanka zapowiedziała się na wizytę po odprowadzeniu dzieciaczków do przedszkola.
Masakra te dwie ostatnie noce. Ale z tego co czytam to nie tylko ja cierpię na bezsenność.
Z jednego się cieszę że koleżanka pożyczy Mi monitor oddech po swoich bliźniakach taki do pieluszki więc już nie mam dylematu czy kupować czy nie a skoro dostaniemy to będziemy używać :-)
Dziś na obiad mam spaghetti bo wczoraj zrobiłam i całe szczęście bo dzisiaj na prawdę nic Mi się nie chce a za oknem -12 stopni. Szybko rano przebieżka z pieskiem, który i tak nie chciał za bardzo chodzić zrobił co swoje i do domku gnał :-p
 
Witam

Mrozisko straszne u nas, właśnie czytałam, że w lutym jeszcze gorzej ma być, -35 zapowiadają:szok:

Piszecie o bezsenności, u mnie wręcz przeciwnie, w sen zimowy normalnie zapadam. Ledwie się zwlekam o wpół do siódmej, żeby dzieciaki wyszykować, poza przerwami na siku śpię jak kamień.

Adela strasznie fajna ta torba, szczerze mówiąc myślałam, że droższa. Gdyby łóżeczko większe było to może bym się skusiła, lato planuję z dziewczynami na działce spędzić, byłoby jak znalazł, zamiast się z turystycznym utykać.
Moja Ola jest w drugiej klasie, pod koniec pierwszej już spory nacisk był kładziony na czytanie, płynne ogarnęła przez wakacje, codziennie było 15 minut czytania. Teraz już w ogóle tylko i wyłącznie samodzielne czytanie, dużo lektur, obowiązkowych i dodatkowych. Strasznie dużo teraz wymaga się od tych dzieciaków, już dyktanda mają, tabliczka mnożenia właśnie im weszła. Co chwila jakieś testy, wypracowania. Za naszych czasów jakoś mniej tego było.

Lenia mam strasznego, w sumie nic nowego, ale postanowiłam się nie dać, od rana w kuchni szaleję - ogórkowa dochodzi, mielone usmażone, buraczki stygną do starcia, na dziś jeszcze muszelki faszerowane szpinakiem zrobiłam.
Mam jeszcze półtorej godzinki i po dzieciaki muszę śmignąć. Najgorsze to ubieranie:baffled:
 
Diewczyny no i co z tym moderatorem? A co niby taki moderator miałby robić na naszym wątku? Tu nikt nie przeklina, nie rzuca się? Może to głupie pytanie ale to chyba bylaby tylko osoba do kontaktu z administracja?
 
Jeśli któraś mi wyjaśni na czym polegają obowiązki moderatora to może byłabym chętna jeśli nikt nie chce:)) Ale póki co to nie wiem na czym to polega:))
 
Hej dziewczyny u mnie nocka od nie pamiętanych czasów minęła spokojnie bo ją w miare dobrze przespałam tylko raz za potrzebą poszłam, i spałam jak zabita juz dawno tak nie miałam .
Odebrałam wyniki i nie za bardzo je kumam więc muszę popołudniu zadzwonić do mojego Ginka i mu je podać i dostać odpowiedź .
Mam nadzieję że samopoczucie macie już lepsze
Postanowiłam zająć się wyprawką już na dobre więc łóżeczko zamówiłam z allegro i wózek już stoi jedną paczkę ubrań odebrałam i dzisiaj P jedzie odebrać drugą a na jutro ostatnią więc będę mogła robić już segregacje i być spokojniejsza
A wam jak idą przygotowania ?
Zobacz załącznik 605939
A o to moja czarownica z baliku wczorajszego ::-) .
 
reklama
Do góry