Czyli jednym słowem humor mu dopisuje:-)no i dobrze że masz pozytwną osobę koło siebie;-):-)teraz was pocieszę. Rozmowa z moim mężem, który złazi z dachu
"-kotek, kotek... małpo wredna, chodź tu, bo chcę buz
- no, toczę się czekaj. Czyś ty kiedyś widział piłkę na nogach?
- właśnie widzę"
dał mi buzi i schodząc do piwnicy po schodach
"-w sumie jakiś 4 raz i to tak po 9 mieś za każdym razem... to prawie 4 lata jak by doliczyć to jak cię sterydami utuczyli..."
No padłam
wsparcie mam jak byk
reklama
TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
Dzień dobry-chociaż mroźny-u nas rano było -15 Do tego lodowisko przed domem i na drogach....uroki zimy...
Ja doła jakoś dziś nie mam, ale wstając rano bardzo ciepło sie ubrałam(bo w nocy wygasło w piecu) i w tych ciuchach czuje się jak słonica...w ogóle mam dziś jakiś większy brzuch, a tu jeszcze 3 miesiące....
Dagmar ja tak w nocy myślałam....a myśleliście o wkładach do komina???Sa ceramiczne i nie przepuszczają dumu...może to jakaś opcja-nie trzeba chyba ścian rozwalać..
Ja doła jakoś dziś nie mam, ale wstając rano bardzo ciepło sie ubrałam(bo w nocy wygasło w piecu) i w tych ciuchach czuje się jak słonica...w ogóle mam dziś jakiś większy brzuch, a tu jeszcze 3 miesiące....
Dagmar ja tak w nocy myślałam....a myśleliście o wkładach do komina???Sa ceramiczne i nie przepuszczają dumu...może to jakaś opcja-nie trzeba chyba ścian rozwalać..
Viltutti
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2013
- Postów
- 1 778
Hej!
Ja wpadam się zameldować. Jestem, żyję, ryczę. Mam doła, oby ostatni, bo oszaleję. i nie pytajcie dlaczego. Bo tak!!!!!
Doskonale rozumiemy! czasem brak majonezu może być przyczyną myśli samobójczych...
Trzymaj się dzielnie!
Evelinkaaa
Fanka BB :)
Witajcie kobietki :-)
Ale dzisiaj ponure humorki tu na forum główki do góry i oby to tylko dzisiejszy dzień był taki płaczliwy no i żeby szybko się skończył :-)
Ja dopiero wstałam bałagan straszny dookoła więc nić biorę się do roboty a potem na szkółkę dzisiaj mamy karmienie :-) więc do usłyszenia wieczorkiem, trzymajcie się mamuśki :-)
Ale dzisiaj ponure humorki tu na forum główki do góry i oby to tylko dzisiejszy dzień był taki płaczliwy no i żeby szybko się skończył :-)
Ja dopiero wstałam bałagan straszny dookoła więc nić biorę się do roboty a potem na szkółkę dzisiaj mamy karmienie :-) więc do usłyszenia wieczorkiem, trzymajcie się mamuśki :-)
Witam Was dziewczyny:-)
Ja także pomimo, że ciąża przebiega mi bezproblemowo, jedynie brzuszek juz mi powoli przeszkadza, ciężko mi chodzić po schodach w domu, łapię zadyszkę, nie śpię po nocach bo młody szaleje i bolem krocza to ciesze sie że jestem jeszcze "mobilna", nie musze leżeć, choć przyznaje sie że niekiedy chciałabym sie położyc i np w dzień pospać to tez nie mogę doczekac sie juz kwietnia:-)
Przez te noce bezsenne leże i myślę jak np rozwiążę to mobilnie, boje sie że złapia mnie skurcze w dzień jak starszak będzie w przedszkolu, M w pracy,a żę jest kierowcą to wychodzi z domu ok 6 i wraca ok 19-20, to kto go odbierze z przedszkola, wiec wymyśliłam, że chyba wtedy wezme taxi, po niego do przedszkola i na IP. Moja mama mieszka 250 km dalej, wiec tak szybko nie zdąży dojechać. Najlepiej wiec jakbym rodziła w wekend :-) Kurcze jeszcze tyle czasu a ja juz się tym martwię
Ja także pomimo, że ciąża przebiega mi bezproblemowo, jedynie brzuszek juz mi powoli przeszkadza, ciężko mi chodzić po schodach w domu, łapię zadyszkę, nie śpię po nocach bo młody szaleje i bolem krocza to ciesze sie że jestem jeszcze "mobilna", nie musze leżeć, choć przyznaje sie że niekiedy chciałabym sie położyc i np w dzień pospać to tez nie mogę doczekac sie juz kwietnia:-)
Przez te noce bezsenne leże i myślę jak np rozwiążę to mobilnie, boje sie że złapia mnie skurcze w dzień jak starszak będzie w przedszkolu, M w pracy,a żę jest kierowcą to wychodzi z domu ok 6 i wraca ok 19-20, to kto go odbierze z przedszkola, wiec wymyśliłam, że chyba wtedy wezme taxi, po niego do przedszkola i na IP. Moja mama mieszka 250 km dalej, wiec tak szybko nie zdąży dojechać. Najlepiej wiec jakbym rodziła w wekend :-) Kurcze jeszcze tyle czasu a ja juz się tym martwię
moi_pas
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2013
- Postów
- 192
He he he ja dziś zrobiłam mężczyźnie awanturę przez telefon za pierdoły. Biedak nie wiedział co się dzieje
no ale ma kilka wkurzających przywar - bałagan w domu nic nie odstawione na miejsce, ale to ja nie pracuję i w sumie nie jest ciężko to ogarnąć - no ale wiecie przelało się
ale już mi zeszło ciśnienie - jak się denerwuje to bobo zaczyna kopać i to sprowadza mnie na ziemię. za oknem piękne słońce tylko mróz -12, więc chyba zrobię sobie herbatkę i zasadę z książką - obiad wczorajszy, posprzątałam więc luzzz
mam nadzieje, że wasze doły też w końcu przejdą, dużo dobrego dla was!!!
no ale ma kilka wkurzających przywar - bałagan w domu nic nie odstawione na miejsce, ale to ja nie pracuję i w sumie nie jest ciężko to ogarnąć - no ale wiecie przelało się
ale już mi zeszło ciśnienie - jak się denerwuje to bobo zaczyna kopać i to sprowadza mnie na ziemię. za oknem piękne słońce tylko mróz -12, więc chyba zrobię sobie herbatkę i zasadę z książką - obiad wczorajszy, posprzątałam więc luzzz
mam nadzieje, że wasze doły też w końcu przejdą, dużo dobrego dla was!!!
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Witam Was dziewczyny:-)
Ja także pomimo, że ciąża przebiega mi bezproblemowo, jedynie brzuszek juz mi powoli przeszkadza, ciężko mi chodzić po schodach w domu, łapię zadyszkę, nie śpię po nocach bo młody szaleje i bolem krocza to ciesze sie że jestem jeszcze "mobilna", nie musze leżeć, choć przyznaje sie że niekiedy chciałabym sie położyc i np w dzień pospać to tez nie mogę doczekac sie juz kwietnia:-)
Przez te noce bezsenne leże i myślę jak np rozwiążę to mobilnie, boje sie że złapia mnie skurcze w dzień jak starszak będzie w przedszkolu, M w pracy,a żę jest kierowcą to wychodzi z domu ok 6 i wraca ok 19-20, to kto go odbierze z przedszkola, wiec wymyśliłam, że chyba wtedy wezme taxi, po niego do przedszkola i na IP. Moja mama mieszka 250 km dalej, wiec tak szybko nie zdąży dojechać. Najlepiej wiec jakbym rodziła w wekend :-) Kurcze jeszcze tyle czasu a ja juz się tym martwię
Nam pomagają sąsiedzi... Do tej pory jakoś się udawało ;-)
Powody doła??? Jestem gruba, brzydka, nie mam kasy, nie mam rzeczy dla Bąbla, nie wiem jak to wszystko zorganizowac, dzieciaki się kłócą mąż krzyczy.... Ratunkuuuu............. W dodatku cisnieniomierz jeszcze nie przyszedł, a wszystkiemu winna firma kurierska!!!!!!
Ostatnia edycja:
reklama
Wchodzisz na porodówkę i zastrzegasz- że odmawiasz nacięcia krocza!
Ja ttak zrobiłam i to był strzał w 10tkę. P porodzie nic mnie nie bolało- nic.
O to mi nadzieję robisz Tylko jak już raz miałam nacinane, to czy nie trzeba teraz drugi raz? Albo mi nie pęknie? Chociaż nie powiem, luźniej to u mnie na pewno jest A mój M. ostatnio robił mi depilację i tak komentował "O, jak to się tam wszystko powiększyło, tak napuchło, nie no grejpfrut się zmieści" Z forsowaniem swojego zdania na porodówce też mogę mieć kłopot, bo będę rodziła u tatusia na oddziale i podejrzewam, że jak on powie że ciąć to położne jego bardziej się przestraszą niż mnie Nie wiem czemu, moi rodzice uważają, że nacięcie lepsze niż np. pęknięcie albo jak w ogóle w odbyt pójdzie... no dobra zgadzam się, ale nie uważam, żeby trzeba było nacinać za każdym razem, w końcu Bozia tak nas stworzyła, że powinnyśmy bez "poszerzania" rodzić. Jak to nam położna kiedyś na szkole rodzenia mówiła "jak weszło do środka to i wyjdzie samo" ;-)
Oliwia, ja co prawda zamierzam rodzić już na urlopie u rodziców i z małym u boku, ale na wszelki wypadek ustawiam sobie tu we Wrocławiu "grupę wsparcia", wpisałam dwie przyjaciółki i byłą nianię Wiktorka na listę osób uprawnionych do odebrania z przedszkola, więc w razie czego ktoś będzie mógł to zrobić
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: