Witam
Lekki mrozek, słoneczko, od razu humor lepszy, zwłaszcza, że przeziębienie wreszcie zaczęło odpuszczać, resztki kataru tylko się plączą.
Humorek dodatkowo mi listonosz poprawił - przyszła jedna z allegrowych paczuszek dla Dzidzi - 2x śpioszki, 3x kaftaniki, 9 bodziaków, wszystko jak nowe, za całe 43 zł. Trzy paczki w drodze, pudło ciuszków u koleżanki czeka, na razie szlaban na allegro, muszę poprzeglądać i sprawdzić czego ew brakuje.
Załatwiłam dziś resztę gwiazdkowych zamówień, wszystkie pozycje z listów do Mikołaja kupione, najchętniej już bym dała, bo się tych szczęśliwych ryjków doczekać nie mogę
Marcia organizm ci wyraźne znaki daje, zwolnij kochana, chyba już czas na L4
Dagmar najmocniej jak można trzymamy kciukasy za wizytę, oby za skurczami nie stało nic więcej
Ancona no teściowa pojechała, moja też z tych strojących fochy, ale na dziecko się jeszcze nie obraziła. Dzieci maja dobrego nosa do ludzi
Truskawkowa twój skarpetkowy problem pretenduje do miana hitu co najmniej dnia
. Dylematu nie miałam, zostaję w skarpetkach. Zapewniam cię, że lekarzowi jest to obojętne;-)
Zovita trzymamy kciuki za posiewy. W domciu z nami dasz radę