reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Truskawkowa uparty ten Cosik:)))

A ja melduję że chyba już mi lepiej:) Chyba faktycznie to byłKubuś lub rozrastam sie bo troszkę się powiercił i jest lepiej:)

od 15tej ale jadę tam na 14tą, żeby szybciej wejść.
Masakra jakaś, trochę przeszło ale krocze i te miejsce gdzie się nogi z 4 literami łączą bolą strasznie :/

Chyba biorę l4 bo nawet w domu nie posiedzę przy papierach :( Po prostu się nie da :(
 
reklama
Cześć dziewczynki!!!

Daaawno mnie nie było, nie jestem w tej chwili w stanie nadrobić tego co pisałyście, ale trzymam kciuki za te obolałe niech się trzymają i żeby skurczy nie było! I trzymam kciuki za pieska Dagmar - szkoda mi biedaczyska!

Ostatnio stresowałam się szkołą (sporo prac miałam do napisania) a na następny zjazd mam jeszcze więcej :-(, wczoraj byłam na zajęciach od 8 do 20 i jak na 21 wróciłam do domu to nie wiedziałam jak się nazywam. Rano obudził mnie okropny ból brzucha, głowy, biegunka, krew z nosa i ogólnie samopoczucie fatalne, doszło mi jeszcze kichanie i ból gardła także jutro nie wiem jak wstanę żeby młodego do przedszkola odstawić. A w środę na wizytę mam jechać, mam nadzieję że mąż wróci bo przeziębiona i w taką pogodę trochę się cykorzę sama do lublina jechać.

Pisałyście coś o dziadkach i teściach, to moja teściowa strzeliła dzisiaj focha na moje dziecko hehe - teściowie pojechali ze mną po młodego do przedszkola bo mieliśmy razem jechać do babci męża a Kuba jak wsiadł do auta to zapytał po co oni jadą bo on chciał sam z mamusią jechać :-D jak to powiedział to myślałam że teściowa z samochodu w locie wysiądzie i jeszcze takim oburzonym poważnym tonem zapytała: Kuba dlaczego Ty nas nie lubisz? Młody nic na to, ja przemilczałam sytuację a to przecież tylko dziecko - mówi co myśli ;-)
 
Witam porannie z kawusią :-)

Zovita ja również trzymam kciuki, żeby wyniki dobre wyszły i wypuścili Cię do domu. Tak jak piszesz w domu też można leżeć a nastawienie od razu inne.

Kroczek
dobrze, że już lepiej. Pewnie mały szaleje w brzuszku. Ja czasem też czuję taką jakby kulkę w brzuchu.
Chyba musimy przywyknąć do tego, że dzieciaczki przybierają różne pozy a czasem próbują jeszcze fikać koziołki choć już miejsca mają coraz mniej :-)

Truskawkowa będzie dobrze. I może Twoja dzidzia będzie mniej uparta niż moja i pokaże co ma między nóżkami ;-)

Dagmar nie przemęczaj się kobieto, trzymam kciuki za wizytę, żeby wszystko było jak trzeba.

Mnie też czasem boli krocze :baffled: tak w samym środku i ciągle się zastanawiam czy to normalne. Choć na wizycie lekarz mnie badał i stwierdził, że szyjka ok. A po za tym jak teraz biorę dalej luteinę (wcześniej miałam 2 tygodnie przerwy) to chyba trochę przestało.

Teraz tylko mi ta noga dokucza, jak się zasiedzę to się potem podnieść nie mogę :eek:
No ale byle do wiosny :-)
 
Cześć dziewczynki!!!

Daaawno mnie nie było, nie jestem w tej chwili w stanie nadrobić tego co pisałyście, ale trzymam kciuki za te obolałe niech się trzymają i żeby skurczy nie było! I trzymam kciuki za pieska Dagmar - szkoda mi biedaczyska!

Ostatnio stresowałam się szkołą (sporo prac miałam do napisania) a na następny zjazd mam jeszcze więcej :-(, wczoraj byłam na zajęciach od 8 do 20 i jak na 21 wróciłam do domu to nie wiedziałam jak się nazywam. Rano obudził mnie okropny ból brzucha, głowy, biegunka, krew z nosa i ogólnie samopoczucie fatalne, doszło mi jeszcze kichanie i ból gardła także jutro nie wiem jak wstanę żeby młodego do przedszkola odstawić. A w środę na wizytę mam jechać, mam nadzieję że mąż wróci bo przeziębiona i w taką pogodę trochę się cykorzę sama do lublina jechać.

Pisałyście coś o dziadkach i teściach, to moja teściowa strzeliła dzisiaj focha na moje dziecko hehe - teściowie pojechali ze mną po młodego do przedszkola bo mieliśmy razem jechać do babci męża a Kuba jak wsiadł do auta to zapytał po co oni jadą bo on chciał sam z mamusią jechać :-D jak to powiedział to myślałam że teściowa z samochodu w locie wysiądzie i jeszcze takim oburzonym poważnym tonem zapytała: Kuba dlaczego Ty nas nie lubisz? Młody nic na to, ja przemilczałam sytuację a to przecież tylko dziecko - mówi co myśli ;-)

Fajnie, że się odezwałaś.
Odpocznij trochę. C do teściowej nie skomentuję bo mnie wszystkie (teściowa, matka, babka) takie mądre są :(

Masakra jakaś
 
Witam :)

Dagmar oszczedzaj sie - wiem ze latwo mi mowic, ale odpoczywaj wiecej. Trzymam kciuki zeby przeszło.

Zovita no to mam nadzieje ze po badaniach wrocisz do domku. na pewno milej w domu :)

Dagmar mam nadzieję, że dotrwasz do wizyty!!!!!Ale jak coś zacznie się dziać(tfu tfu) to obiecaj, że pognasz na izbe!?

Zovita leż cierpliwie bidulko. Może sie polepszy i begać nie będziesz, ale chociaż w domu poleżysz;-) Trzymam kciuki&&&

P.S. Moja wizyta połówkowa juz w środe:tak::tak:Przyznam, że zaczynam się bać......

Nie denerwuj sie :) na pewno wszystko bedzie dobrze.

Truskawkowa uparty ten Cosik:)))

A ja melduję że chyba już mi lepiej:) Chyba faktycznie to byłKubuś lub rozrastam sie bo troszkę się powiercił i jest lepiej:)

Dobrze ze juz lepiej. Mysle ze tak juz bedziemy mialy - Maluchyw koncu sa coraz ciezsze i mogą porzadnie nacinąć czy uwierac swoją masą :) Ja wczoraj jak sie polozylam na boku to tak smiesznie mialam brzuch, bo na górze była taka wielka piłka a na dole pusto :)

A u mnie leniwie i spiaco, zimno za oknem ale sniegu nie ma. Natomiast nastrój nawet dobry :) Pozdrawiam
 
Mnie też czasem boli krocze :baffled: tak w samym środku i ciągle się zastanawiam czy to normalne. Choć na wizycie lekarz mnie badał i stwierdził, że szyjka ok. A po za tym jak teraz biorę dalej luteinę (wcześniej miałam 2 tygodnie przerwy) to chyba trochę przestało.

No mnie właśnie ostatnio też takie bóle dopadają... jutro mam wizytę więc postaram się dowiedzieć czy to normalne. Mi się wydaje że to objaw rozchodzenia się kości w ramach przygotowań do porodu.
 
Na poprawę humoru mam dla Was hmmm śmieszne pytanie, mianowicie czy idąc na wizytę tak jak ja zastanawiacie się czy ....zdjąć skarpetki czy zostawić????:-D:-D:-D Ja zawsze mam dylemat i zawsze mnie to bawi;-)
 
Truskawkowa hi hi hi ty to żeś pytanie zapodała:)) Ja np zdejmuje bo tam w gabineciesą takie specjalne koszule jednorazowe i klapeczki jednorazowe i w to się pacjętki ubierają ale normalnie to bym nie zdejmowała bo zimno:))

Edysiek no właśnie wczoraj to czułam jakby taki właśnie kamień najpierw w całym brzuchu na dole a potem po lewo i sobie tak potem skojarzyłam że to może jednak klocuś ale tak czy siak jade w czwartek tu do miejscowego lekarza sprawdzic:) bo do mojej wizyty jest jeszcze cały tydzien:(

Marcia Kochana ja już to pisałam i powtórzę idź kobieto na zwolnienie... po co się męczyć tym bardziej że już w poprzedniej ciąży miałaś te skurcze...

Dagmar jak się dziś czujesz? Mam nadzieję że w porządku i że dotrwasz do wizyty:)

Zovitka a Ty jak tam?

Ancona dzieci są urocze przez tą swoją szczerość:) szkoda tylko że dorośli zapiminają że to nie złośliwe jest:)
 
reklama
Hejka,

Co do mnie zapadla w koncu decyzja. Jak posiewy wyjda ok zostane podszyta. Wiec jest szansa ze poleniu****e w domu ;) oby wyszly jalowe...trzymajcie prosze kciuki :)

Dagmar mam nadzieje ze zadnychnegatywnych rewelacji na wizycie sie nie dowiesz.

Marcia zwolnij juz koniecznie tempo zeby nie skonczyc jak ja.
 
Do góry