kroczek_k
Nowy rok, nowa nadzieja
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2009
- Postów
- 4 774
Dagmar no kurcze dziewczyno wytrzymaj do wizyty...
Zovitka Ty też się trzymaj i oby Cięszybko wypisali do domku. Trzymam cały czas za Ciebie kciukasy
Ermilka jeśli mogę coś dodać to w sprawie własnego interesu to jest tak, że zawsze troszkę trzeba zainwestować i czasu i pieniążków ale jeśli dobrze trafisz w rynek i jesteś dobra w tym co robisz to w końcu będą zyski. Mój mąż już 5 lat ma własną firmęi teraz na prawdę mamy z czego żyć. Oczywiście tak jak Dagmar pisze czasami pasa trzeba zacisnąć i przeczekać trudny okres ale warto. Mój mąż już sobie nie wyobraża innej pracy czytaj dla kogoś a ja się nie martwię że nie będę miała z kim zostaeić Kubusia jak wrócę do pracy)
Madziolinka juka i difenbafia ( czy jak to się czpisze ) rosną wysokie i fajne tylko ten drugi kwiat jest niewskazany dla dzieci bo trujący.
Zovitka Ty też się trzymaj i oby Cięszybko wypisali do domku. Trzymam cały czas za Ciebie kciukasy
Ermilka jeśli mogę coś dodać to w sprawie własnego interesu to jest tak, że zawsze troszkę trzeba zainwestować i czasu i pieniążków ale jeśli dobrze trafisz w rynek i jesteś dobra w tym co robisz to w końcu będą zyski. Mój mąż już 5 lat ma własną firmęi teraz na prawdę mamy z czego żyć. Oczywiście tak jak Dagmar pisze czasami pasa trzeba zacisnąć i przeczekać trudny okres ale warto. Mój mąż już sobie nie wyobraża innej pracy czytaj dla kogoś a ja się nie martwię że nie będę miała z kim zostaeić Kubusia jak wrócę do pracy)
Madziolinka juka i difenbafia ( czy jak to się czpisze ) rosną wysokie i fajne tylko ten drugi kwiat jest niewskazany dla dzieci bo trujący.