reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

U mnie też prąd pojawia się i znika. Nie było ze 3 godz ale już jest. A jeszcze musiałam iść z córą odprowadzić koleżankę, na wiosce ciemno zupełnie ale śnieg padał :) tyle, że wiało strasznie.
Życzę wszystkim spokojnej nocy i żeby bliscy bezpiecznie dotarli do domu.
 
reklama
Dziewczyny, wszedzie chyba wieje, okropny ten wiatr!
Z pracy ledwo wrocilam, ale sie udalo hehe
Maz mi dzisiaj psikusa zrobil, bo zamowil, tzn przedluzyl umowe u operatora i dzis przyjechal kurier i wyobrazcie sobie, ze nie powiedzial, ze trzeba bedzie kurierowi zaplacic ok 80 zl, a ja? bez pieniedzy... bankomad gdzies ze 400m, moze i nie daleko, ale traf chcial, ze zimowa i gruba jedyna kurtke wlasnie pralam w pralce, wiec zalozylam dresy, buty emu, czapke na glowe i kurtke jesienna... i poszlam, ale wrocilam skostniala!
No ale niech maz ma nowy telefon w mikolajki... :-)

A co dostalyscie na mikołajki?

nic, tzn z okazji mikołajek mąż poszedł ze mną na glukozę a potem na szybką kawę sami do Maca :( ale dzieci dostały dużo
 
Dziewczyny przepraszam, że nie odpiszę Wam ale mam dziś jakiś podły humor i weny na nic :zawstydzona/y:....

Mam jednak do Was dwa pytanka: czy wiecie jak wygląda sytuacja w momencie kiedy mi się w grudniu kończy umowa i jeśli pracodawca przedłuży mi tylko do dnia porodu to jak to jest potem przez ile ZUS płaci macierzyński? Nadal jest rok? Jestem właśnie w takiej sytuacji i obawiam się, że może być różnie i nie wiem przez jaki czas jestem bezpieczna...

A drugie trochę z innej beczki: Co sądzicie o łóżeczkach dla dzieci z opuszczanym bokiem? Widzę, że jest ich sporo ale ja nie wiem czy to bezpieczne i czy jak dziecko jest większe to np. samo sobie tego nie opuści przez przypadek i nie wyleci mi?
 
Kilka dni nie zagladalam na forum, bo i nastroj i samopoczucie mialam totalnie do bani... Teraz widze ze szkoda, bo przynajmniej nie mialabym poczucia osamotnienia w tym depresyjnym stanie ;)

Dagmar, wspolczuje strasznie przezyc z mezem i Kajem :( Dobrze ze juz wszystko lepieh wyglada. Gratuluje badania na glukoze :) Als nastraszylas mnie ciut, nie mialam pojecia ze to takie niefajne badanie, a tez mam za tydzien zrobic ;P Gin uczulala tylko ze mam sie uprzec zeby mi pobrali krew 3 razy.

Viltutti, gratuluje psiaczka - istne cudo! :)

Bylo o ksiazkach... Ja jestem od dziecka prawdziwym molem ksiazkowym :) Ostatnio maz mi sprawil Kindl'a bo narzekalam, ze ciezkie ksiazki niewygodnie mnie gniota w brzuch ;)
Edysiek, ja tez od liceum jestem fanka Wiedzmina :) I tez musze po niego siegnac choc raz w roku, bo inaczej chora jestem ;) Ale nowy na razie jakos mnie nie porwal, musze sie wrecz do niego zmuszac...

Wlasnie wrocilam z izby przyjec. Podczas wstawania z pozycji siedzacej, zlapaly mnie takie skurcze podbrzusza, ze nie moglam sie kilkanascie minut wyprostowac z bolu. A ze mam zdiagnozowane lozysko przodujace, to wpadlam w lekka panike i pojechalismy do szpitala. Zostawiwszy w domu tesciow i szwagierke ktorzy przyjechali doslownie 5 minut wczesniej ;)
Na szczescie wszystko ok :) Dostalam zastrzyk rozkurczowy w siedzenie, zrobiono mi USG i nie ma zadnych powodow do niepokoju :) Szyjka od ostatniego USG sie wydluzyla, a lozysko poszlo mocno do gory :) Pan doktor kazal mimo to sie oszczedzac i polegiwac, zeby nie dopuszczac do skurczow. Ale wszystko wyglada dobrze, a ja bardzo sie uspokoilam :)
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie,
Faktycznie wieje dzisiaj niesamowicie, aż głowy chce pourywać.
Magda będziesz miała macierzyńskie wypłacane przez rok czasu. Natomiast co do łóżeczek nie będę się wypowiadać, bo się nie znam.
Ja mam dziś za sobą zupełnie nowe odczucie, a mianowicie mój synek po raz pierwszy miał czkawkę. Strasznie dziwne uczucie :tak: Czy któraś z was już tak miała?
 
Agunia ja w pierwszej ciazy tak mialam:-) mlody czkal codziennie a im byl wiekszy tym bardziej to sie uciazliwe robilo, a najlepsze jest to ze po porodzie jeszcze kilka miesiecy mu sie czkalo.:-D Magda ja mysle nad kupnem takiego wlasnie lozeczka ogladalam je I nie sadze zeby dziecko bylo w stanie samo opuscic bok;-)
 
Kilka dni nie zagladalam na forum, bo i nastroj i samopoczucie mialam totalnie do bani... Teraz widze ze szkoda, bo przynajmniej nie mialabym poczucia osamotnienia w tym depresyjnym stanie ;)

Dagmar, wspolczuje strasznie przezyc z mezem i Kajem :( Dobrze ze juz wszystko lepieh wyglada. Gratuluje badania na glukoze :) Als nastraszylas mnie ciut, nie mialam pojecia ze to takie niefajne badanie, a tez mam za tydzien zrobic ;P Gin uczulala tylko ze mam sie uprzec zeby mi pobrali krew 3 razy.

Viltutti, gratuluje psiaczka - istne cudo! :)

Bylo o ksiazkach... Ja jestem od dziecka prawdziwym molem ksiazkowym :) Ostatnio maz mi sprawil Kindl'a bo narzekalam, ze ciezkie ksiazki niewygodnie mnie gniota w brzuch ;)
Edysiek, ja tez od liceum jestem fanka Wiedzmina :) I tez musze po niego siegnac choc raz w roku, bo inaczej chora jestem ;) Ale nowy na razie jakos mnie nie porwal, musze sie wrecz do niego zmuszac...

Wlasnie wrocilam z izby przyjec. Podczas wstawania z pozycji siedzacej, zlapaly mnie takie skurcze podbrzusza, ze nie moglam sie kilkanascie minut wyprostowac z bolu. A ze mam zdiagnozowane lozysko przodujace, to wpadlam w lekka panike i pojechalismy do szpitala. Zostawiwszy w domu tesciow i szwagierke ktorzy przyjechali doslownie 5 minut wczesniej ;)
Na szczescie wszystko ok :) Dostalam zastrzyk rozkurczowy w siedzenie, zrobiono mi USG i nie ma zadnych powodow do niepokoju :) Szyjka od ostatniego USG sie wydluzyla, a lozysko poszlo mocno do gory :) Pan doktor kazal mimo to sie oszczedzac i polegiwac, zeby nie dopuszczac do skurczow. Ale wszystko wyglada dobrze, a ja bardzo sie uspokoilam :)


Jouluatto Kochana dobrze że nic się nie stało a wręcz nawet poprawiło:)) No a humory przy takiej pogodzie mogą być różne ale zawsze możesz nam pomarudzić:)

Magda Agunia ma racje pieniążki dostaniesz tylko to się chyba nazywa zasiłek macierzyński czy jakoś tak. Współczuję Kochana że tak wyszło:(

Miłej soboty Laseczki:))
 
Dzięki dziewczyny za informacje :blink:! Jeszcze nic nie wyszło, bo jeszcze nie mam żadnej odpowiedzi ale tak się tylko zaczęłam zastanawiać w razie co jak to jest.... Porąbany jest nasz kraj bo gdzie jak gdzie ale w budżetówce myślałam, że człowiek jest jakoś bezpieczny ale jak widzę ciąża jest podobnie traktowana wszędzie....
Joulatto dobrze, że tylko na strachu się skończyło! Jesteśmy wszystkie już tak daleko, że teraz nie może się już nic złego dziać!!!:-)
AguniaGR bardzo ciekawe z tą czkawką :blink:, a jak to się czuje? Skąd wiesz że małe ma czkawkę?

U mnie dziś wieje, wieje i wieje do tego jest szaro i ponuro, a na dodatek męża przeziębienie ciągle trzyma i nie puszcza :wściekła/y: i jeszcze trzy razy dziennie mam spacerki z pieskiem bo nie chcę żeby wychodził z domu bo nigdy się nie wyleczy...
 
Witam wszystkie,
Faktycznie wieje dzisiaj niesamowicie, aż głowy chce pourywać.
Magda będziesz miała macierzyńskie wypłacane przez rok czasu. Natomiast co do łóżeczek nie będę się wypowiadać, bo się nie znam.
Ja mam dziś za sobą zupełnie nowe odczucie, a mianowicie mój synek po raz pierwszy miał czkawkę. Strasznie dziwne uczucie :tak: Czy któraś z was już tak miała?

Nie wiem Kochana jak sie odczowa czkawke, ja mam caly czas male kopniaki i nie wiem, czy to kopek czy czkawka?
 
reklama
Dziewczyny przepraszam, że nie odpiszę Wam ale mam dziś jakiś podły humor i weny na nic :zawstydzona/y:....

Mam jednak do Was dwa pytanka: czy wiecie jak wygląda sytuacja w momencie kiedy mi się w grudniu kończy umowa i jeśli pracodawca przedłuży mi tylko do dnia porodu to jak to jest potem przez ile ZUS płaci macierzyński? Nadal jest rok? Jestem właśnie w takiej sytuacji i obawiam się, że może być różnie i nie wiem przez jaki czas jestem bezpieczna...

A drugie trochę z innej beczki: Co sądzicie o łóżeczkach dla dzieci z opuszczanym bokiem? Widzę, że jest ich sporo ale ja nie wiem czy to bezpieczne i czy jak dziecko jest większe to np. samo sobie tego nie opuści przez przypadek i nie wyleci mi?

nie opuści, miałam przy Amelce bo myślałam, że łatwiej i używałam... 2 tygodnie?

Kilka dni nie zagladalam na forum, bo i nastroj i samopoczucie mialam totalnie do bani... Teraz widze ze szkoda, bo przynajmniej nie mialabym poczucia osamotnienia w tym depresyjnym stanie ;)

Dagmar, wspolczuje strasznie przezyc z mezem i Kajem :( Dobrze ze juz wszystko lepieh wyglada. Gratuluje badania na glukoze :) Als nastraszylas mnie ciut, nie mialam pojecia ze to takie niefajne badanie, a tez mam za tydzien zrobic ;P Gin uczulala tylko ze mam sie uprzec zeby mi pobrali krew 3 razy.

Viltutti, gratuluje psiaczka - istne cudo! :)

Bylo o ksiazkach... Ja jestem od dziecka prawdziwym molem ksiazkowym :) Ostatnio maz mi sprawil Kindl'a bo narzekalam, ze ciezkie ksiazki niewygodnie mnie gniota w brzuch ;)
Edysiek, ja tez od liceum jestem fanka Wiedzmina :) I tez musze po niego siegnac choc raz w roku, bo inaczej chora jestem ;) Ale nowy na razie jakos mnie nie porwal, musze sie wrecz do niego zmuszac...

Wlasnie wrocilam z izby przyjec. Podczas wstawania z pozycji siedzacej, zlapaly mnie takie skurcze podbrzusza, ze nie moglam sie kilkanascie minut wyprostowac z bolu. A ze mam zdiagnozowane lozysko przodujace, to wpadlam w lekka panike i pojechalismy do szpitala. Zostawiwszy w domu tesciow i szwagierke ktorzy przyjechali doslownie 5 minut wczesniej ;)
Na szczescie wszystko ok :) Dostalam zastrzyk rozkurczowy w siedzenie, zrobiono mi USG i nie ma zadnych powodow do niepokoju :) Szyjka od ostatniego USG sie wydluzyla, a lozysko poszlo mocno do gory :) Pan doktor kazal mimo to sie oszczedzac i polegiwac, zeby nie dopuszczac do skurczow. Ale wszystko wyglada dobrze, a ja bardzo sie uspokoilam :)

Wspaniale, że łożysko poszło w górę :) No i że nic się nie dzieje :)

Witam wszystkie,
Faktycznie wieje dzisiaj niesamowicie, aż głowy chce pourywać.
Magda będziesz miała macierzyńskie wypłacane przez rok czasu. Natomiast co do łóżeczek nie będę się wypowiadać, bo się nie znam.
Ja mam dziś za sobą zupełnie nowe odczucie, a mianowicie mój synek po raz pierwszy miał czkawkę. Strasznie dziwne uczucie :tak: Czy któraś z was już tak miała?

Pewnie mała czka już z 2 tygodnie ale śmieszne to jest, faktycznie.
Dzięki dziewczyny za informacje :blink:! Jeszcze nic nie wyszło, bo jeszcze nie mam żadnej odpowiedzi ale tak się tylko zaczęłam zastanawiać w razie co jak to jest.... Porąbany jest nasz kraj bo gdzie jak gdzie ale w budżetówce myślałam, że człowiek jest jakoś bezpieczny ale jak widzę ciąża jest podobnie traktowana wszędzie....
Joulatto dobrze, że tylko na strachu się skończyło! Jesteśmy wszystkie już tak daleko, że teraz nie może się już nic złego dziać!!!:-)
AguniaGR bardzo ciekawe z tą czkawką :blink:, a jak to się czuje? Skąd wiesz że małe ma czkawkę?

U mnie dziś wieje, wieje i wieje do tego jest szaro i ponuro, a na dodatek męża przeziębienie ciągle trzyma i nie puszcza :wściekła/y: i jeszcze trzy razy dziennie mam spacerki z pieskiem bo nie chcę żeby wychodził z domu bo nigdy się nie wyleczy...

Nie wiem Kochana jak sie odczowa czkawke, ja mam caly czas male kopniaki i nie wiem, czy to kopek czy czkawka?

laski wtedy podskakuje w równych odstępach- nie da się pomylić jej z kopniakami :)

pies mi zginął. Wprowadziła się babcia, wywalała go na zimną klatkę jak nas nie było w domu, biła i on po prostu uciekł, wyprowadził się. Tyle lat z nami był, jest tak zimno a jego nie ma 11 dni.
Szukają wszyscy i obdzwaniam schroniska i nic :(
 
Do góry