reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Eh ja tez powinnam pomyslec o jakiejs antykoncepcji, bo chociaz nie chcemy raczej poprzestac na dwojce to jednak z trzecim pewnie troche poczekamy z przeroznych wzgledow. Tym razem okres wrocil mi szybko bo jakies 3 miesiace po porodzie. Moja gin pytala czy nie chce tabletek, ale w sumie sama mi je odradzila. Zostalismy wiec przy metodach naturalnych. A potem kiedy juz poczulam ze jestem gotowa na kolejne dzieciatko przestalismy sie przejmowac. To znaczy ja przestalam, bo maz chcial jeszcze troche poczekac no i zaliczylismy tak zwana "kontrolowana wpadke" :-) to znaczy dla mnie to tez bylo zaskoczenie ze akurat w tym miesiacu sie udalo, bo nawet dokladnie nie wiem kiedy to bylo, no ale spodziewalam sie ze kiedys moze zaskoczyc, chociaz nie staralismy sie jakos wstrzelic :-)
 
reklama
Viltutti, nikusia mocno trzymam za Was kciuki! Trzymajcie się cieplutko.

Ja dzisiaj tylko na chwilę pierwszy dzień szkoły zaliczony, widzę że łatwo nie będzie ale nie będę z siebie wychodzić żeby zaliczyć. Teraz się wykąpałam z wypadkiem pod prysznicem i nie wiem jak jutro będę chodzić bo tak się posliznelam że mam zdarta skórę z piszczeli i ogólnie cała noga mnie boli. Aj ja to potrafię. . oby upadek dzidzi nie zaszkodził.

A wasze wpisy doczytam po weekendzie bo jutro też późno wrócę i będę padnięta. Spokojnej nocki!
 
TruskawkowaMamba ja tez zasmarkana, razem z córa sobie tak kichamy... A wiec zdrowka!

Widze, ze temat antykoncepcji na topie. Ja na razie jeszcze nie wiem. Przez 7 lat bralam tabletki ale pozniej musialam dlugo czekac az organizm mi sie ureguluje, no i libido tak jak piszecie. Po urodzeniu cory tylko gumki byly i myslalam o spirali, ale teraz to raczej sie nie zdecyduje...

Vilutti, Nikusia trzymam kciuki za Was!

Ancona z dzidzia bedzie dobrze! Uwazaj na siebie!

A ja dzisiaj po wizycie i niespodzianka - bedzie chlopak! Ciagle nie moge w to uwierzyc... i jeszcze wiadomosc ze lozysko na przedniej scianie, czyli dlatego czuje takie delikatne ruchy.

Milego wieczorku!
 
kroczek_k u mnie znajoma ma maluszka z wpadki jak była nastolatką a później jak chcieli drugie długie lata nic udało się dopiero jak zrezygnowali już i się pogodzili,że będzie jedno...
wiem, że bywa różnie i dlatego cieszę się, że u mnie było ok choć schizę miałam przed pierwszym, że może być różnie ale na szczęście bezpłodności się z adopcją nie dziedziczy...

dagmar no Ty dopiero jesteś wiatropylna...
no i ja też się o ni_kusię martwię... może w szpitalu netu nie ma albo nie może pisać,no taką mam przynajmniej nadzieję.

a dziś Black Swan - w końcu namówiłam męża
 
co do antykoncepcji to też mam problem, uhhh ja brałam bardzo długo hormony bo 10 lat, początkowo w pigułkach a potem w plastrach, plastry były ok, ale szczerze to chyba nie chciałabym wracac do hormonów. Niby w ciazę zaszłam szybko po odstawieniu, ale hmmmm....
do tej pory myslałam o spirali, ale teraz nie wiem, podwiązania mi czy M nie biorę pod uwagę, no chyba, że ktoś mi pro zdrowotnie tak nakaże, ale mam nadzieję, że nie :)
chciałabym jeszcze jedno dziecko, w międzyczasie pewnie będzie gumka, ale to dla mnie jest często słabe, bo u nas jakoś zawsze się konczyly kiedy były potrzebne :p
no i nie wiem :D
 
hej, ja tylko na chwile, siedze u tesciowej, bo maz poszedl na pepkowe i wlasnie bylam przy okazji u tej kolezanki, dziewczyny chlopaka ktory robi pepkowe...urodzila chlopca w 36 tyg, jest taki malutki, ma dopiero tydzien... potrzymalam go dzis troche, jest slodziutki!

A jak juz tak piszecie o antykoncepcji, to my na samym poczatku stosowalismy gumki, ale bardzo krotko, potem przez ok pol roku tabletki, ale zrezygnowalam i potem przez 6 lat moj ukochany poprostu uciekal :-) i widzicie przez tyle czasu sie nic nie wydarzylo :-)

dobra uciekam spac, no ciekawe o ktorej wroci moj ukochany z bratem z pepkowego, pewnie pijani ehh

buziaki!
 
Ja dziś chyba po raz pierwszy odkryłam co to są hormony ciążowe jeśli chodzi o płacz:-D!!! W dzień leciał film który strasznie lubię "Wielki Joe" widziałam go już wiele razy ale okazało się, że mój mąż nie wiec nagrałam go i wieczorkiem sobie włączyliśmy.... Dziewczyny zawsze płakałam na tym filmie bo jest piękny i smutny ale dziś to przeszłam samą siebie :szok::szok: jak zaczęłam płakać pod koniec filmu to pomimo że potem dobrze się skończył to nie mogłam się uspokoić :-D:-Dpłakałam to mało powiedziane!!! Ja ryczałam jak bóbr aż się zaciągałam i jeszcze długo po filmie tak się zaciągałam :szok::szok:. Normalnie sama w szoku byłam bo to nie był pierwszy raz jak oglądałam ten film ale żeby aż w taką histerię wpaść to po raz pierwszy :-D:-D:-D
 
Co do antykoncepcji to My używaliśmy prezerwatyw, czasem zdażyło się kochać bez ale wtedy mąż nie kończył we mnie, no i kiedyś przez rok brałam tabletki anty, w sumie 3 różne rodzaje, a zawsze coś w któryś mi nie pasowało więc odstawiłam, teraz po ciaży też bede musiała zastanowić się nad antykoncepcją, myślę o powrocie o tabletek, ale czy jest sens truć się hormonami cały miesiac gdy z reguły u nas seks jest 4-5 razy w miesiacu, no ale to mam jeszcze czas no namysłu, co do spirali to nigdy się na to nie zdecyduje, nie chodzi tu o to, że boję się Tego co przechodzi Dagmar, ale o to, że jakoś nie wyobrażam sobie mieć tam w środku ciało obce... trzeba będzie zrobić tak żeby było dobrze :) bo drugiego bobaska szybko nie planujemy.
 
kroczek_k u mnie znajoma ma maluszka z wpadki jak była nastolatką a później jak chcieli drugie długie lata nic udało się dopiero jak zrezygnowali już i się pogodzili,że będzie jedno...
wiem, że bywa różnie i dlatego cieszę się, że u mnie było ok choć schizę miałam przed pierwszym, że może być różnie ale na szczęście bezpłodności się z adopcją nie dziedziczy...

dagmar no Ty dopiero jesteś wiatropylna...
no i ja też się o ni_kusię martwię... może w szpitalu netu nie ma albo nie może pisać,no taką mam przynajmniej nadzieję.

a dziś Black Swan - w końcu namówiłam męża

A no właśnie różnie to bywa... więc ja z drugim chyba długo nie będę czekała:) No tyle ile po cesarce lekarz zaleci:)

hej, ja tylko na chwile, siedze u tesciowej, bo maz poszedl na pepkowe i wlasnie bylam przy okazji u tej kolezanki, dziewczyny chlopaka ktory robi pepkowe...urodzila chlopca w 36 tyg, jest taki malutki, ma dopiero tydzien... potrzymalam go dzis troche, jest slodziutki!

A jak juz tak piszecie o antykoncepcji, to my na samym poczatku stosowalismy gumki, ale bardzo krotko, potem przez ok pol roku tabletki, ale zrezygnowalam i potem przez 6 lat moj ukochany poprostu uciekal :-) i widzicie przez tyle czasu sie nic nie wydarzylo :-)

dobra uciekam spac, no ciekawe o ktorej wroci moj ukochany z bratem z pepkowego, pewnie pijani ehh

buziaki![/QUOTmadziolinka ja też znam dziewczyne która niedawno urodziła chłopca w 36 tygodniu i tak się zastanawiam czy Ty jesteś może z Wawki?

Dziewczynki chore i zasmarkane kurujcie się:))
Ancona uważaj na siebie bo teraz to ten nasz środek ciężkości to świruje :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej, ja tylko na chwile, siedze u tesciowej, bo maz poszedl na pepkowe i wlasnie bylam przy okazji u tej kolezanki, dziewczyny chlopaka ktory robi pepkowe...urodzila chlopca w 36 tyg, jest taki malutki, ma dopiero tydzien... potrzymalam go dzis troche, jest slodziutki!

A jak juz tak piszecie o antykoncepcji, to my na samym poczatku stosowalismy gumki, ale bardzo krotko, potem przez ok pol roku tabletki, ale zrezygnowalam i potem przez 6 lat moj ukochany poprostu uciekal :-) i widzicie przez tyle czasu sie nic nie wydarzylo :-)

dobra uciekam spac, no ciekawe o ktorej wroci moj ukochany z bratem z pepkowego, pewnie pijani ehh

buziaki!

:-) U nas było podobnie. Najpierw brałam przez kilka lat tabletki, ale z czasem zaczęłam o nich zapominać, więc je odstawiłam. A potem przez kilka lat po prostu uważaliśmy.


U nas dzisiaj wielki dzień! Mój mąż po raz pierwszy zobaczył jak mały kopie. Normalnie jak zaczyna szleć i jak położymy rękę na brzuchu, to młody od razu się uspakaja i nawet nie drgnie. A dzisiaj wystawiłam brzucholka na widok publiczny i widać było jak małe nóżki tam buszują. Cudowny widok :tak:
 
Do góry