reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Jeśli to prawda, że alkohol sprzyja poczęciu to u nie by się potwierdziło :-)
Dzidziusia zmajstrowaliśmy na urlopie, gdzie całe 2 tygodnie spędzilismy nad woda pod namiotem łapiąc rybki, więc trochę % było ;-)
A jak już byłam a jeszcze nie wiedziałam, że jestem to też byliśmy, ale nie wiem czy przez weekend 2 piwa wypiłam, bo mi jakoś nie wchodziło :eek:
Goga to na pewno maluszek :tak:

Wiatr&woda bardzo mi przykro :-( życzę, żeby jak najprędzej sie udało, może nawet zdążysz zanim nasze maleństwa się wyklują.
 
Ostatnia edycja:
reklama
U nas się alkohol nie sprawdził bo był odstawiony przed planowaniem maluszka... ale to jedynie potwierdza, że bez też się czasem da :)
 
Witam wszystkie foremki w środę:-)
Ja jeszcze 1,5h i zmykam do pracy. Oj jak mi się nie chce:no: Na dodatek zgodziłam się jutro przyjść na nadgodziny na 6 rano, co dla mnie normalnie pracującej od 16ej, jest środkiem nocy:tak:. Ale przydadzą się dodatkowe pieniążki, oj przydadzą:tak:


mnie (odpukać) nic nie boli, ani piersi, ani brzuch. szczerze mówiąc, to odkąd skończyły mi się mdłości, kompletnie nie czuję, że jestem w ciąży. jedyne, co mi o niej przypomina, to zaokrąglony brzuch :) zresztą o tym, że nie zachowuję się typowo "ciążowo" świadczy fakt, że mojemu mężowi zdarzyło się dwa razy zapomnieć, że jestem w ciąży :-D raz kupił mi piwo, a drugi raz zalecił, żebym na przeziębienie wzięła Fervex ;)

GoGa - mam tak samo. Ciąża - jak nie ciąża:-) Z tym, że mój TŻ się jeszcze nie zapomniał i piwka mi nie serwuje... a szkoda;-)

Trafilam dzis na artkul o Alkoholowym Zespole Plodowym i troche sie zaczelam martwic... Zanim dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, bylismy z mezem najpierw na weselu, a pozniej na konferencji branzowej, wiec dwa weekendy pod rzad troche pilam... Nie jakos bardzo mocno, ale kilka lampek wina i kilka piw bylo... To byl jakis 3-4 tydzien ciazy, myslicie ze wielkie sa szanse ze zaszkodzilam malenstwu? Wiem ze wiele kobiet przez kilka miesiecy nawet nie wie ze jest w ciazy pije i rodzi zdrowe dzieci, ale jakos niestety nie znalazlam zadnych statystyk ktore by mnie jakkolwiek uspokoily... Wszedzie pisze tylko ze kazda ilosc alkoholu moze zaszkodzic dziecku. Wiecie moze czy ewentualny AZP moze byc zdiagnozowany na badaniu USG?

Było tu już wiele uspokajających odpowiedzi, ja tylko dodam od siebie, że jak dowiedziałam się że in vitro się udało, to parę dni
później przyjeżdżali do nas znajomi i z premedytacją wypiłam do obiadu dwie małe lampki wina, bo po pierwsze to było o wiele za wcześnie żeby w naszym przypadku chwalić się pełnym sukcesem, a po drugie wiedziałam, że w tym okresie nie zaszkodzę maluszkowi, bo nawet go tam jeszcze nie będzie, na tym etapie ciąży to ewentualnie pęcherzyk ciążowy jest i nie ma połączenia z krwiobiegiem mamy:tak:


Cześć,
tak tylko melduję, że i tym razem nie wyszło. Fasolka nie dała rady się utrzymać. Za to już wiem przynajmniej, że wybór szpitala w Pyskowicach to dobry wybór, a w szpitalu nr 2 w Bytomiu moja noga świadomie więcej nie stanie!
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Wiatr&woda - naprawdę jest mi bardzo przykro:-:)-( Trzymaj się jakoś, staraj się myśleć pozytywnie i z niecierpliwością będziemy czekać na wieści od Ciebie! Pozdrawiam Cię mocno i serdecznie!!!
 
Wiatr&woda bardzo wspolczuje, trzymaj sie! :( Jestem pewna ze niedlugo doczekasz sie na swoje malenstwo.

Edysiek, a propos piwa, tez mi sie przypomnialo ze mi przestalo nagle z dnia na dzien smakowac, jeszcze zanim zrobilam test, a wczesniej do kolacji zawsze pilam jedno bezalkoholowe :) I wszystko mi morzem, sola i wodorostami pachnialo ;D Tak w sumie to jak teraz patrze wstecz i przypominam sobie te rozne dziwne objawy to az sie dziwie ze ja sie kilka tygodni nie domyslilam ze jestem w ciazy ;)
 
Witam się dziewczynki piątkowo:)
Wczoraj miałam problem z BB wcale mi strona nie chodziła a tu tyle naskrobałyście:)

Przepraszam z góry jeśli nie wszystkim odpisze ale nie da się tego ogarnąć wszystkiego:)
Była znów mowa o kg i u mnie jest 4,5kg na plusie ale tragedii nie ma bo przy wzroście 170cm obecnie waże 65,4kg.

Goga gratuluję kopniaczków i wyczekuję swoich ale Maluch się nie chce ujawnić:)
wiatr i woda bardzo mi przykro i życzę udanej kolejnej próby.

A ja dziewczynki byłam u fryzjera i z długich włosów zrobiły się krótkie do uszu:)


Madziolinka mnie piersi też już nie bolą ale nie świruję bo to chyba normalne:)
 
Witam wszystkie mamusie! :)

dawno mnie tu nie było ponieważ dużo się działo i z góry przepraszam ale nie nadrobię waszych wpisów- nie pozwala mi córka na to... więc tak szybko w skrócie wam powiem co się u mnie działo. Oczywiście jak pech to pech co tydzień u ginekologa na wizytach nieprzewidywalnych :/ miałam problemy z pochwą, chwyciłam grzybice, potem dostałam uczulenia od antybiotyku więc wylądowałam na izbie przyjęć po czym dostałam kolejny antybiotyk w aspiratorze, wczoraj byłam znów na wizycie kontrolnej po szpitalu i dowiedziałam się, że gdybym się nie zgłosiła do szpitala to byłoby tragicznie!!! ale wszystko opanowane po grzybicy ani śladu, nawet nie wiedziałam co to grzybica bo nigdy jej nie miałam, teraz muszę strasznie uważać. Ale mam kolejne zmartwienie bo nic nie przytyłam tylko schudłam:( dodatkowo dostałam magnez... bierze któraś z was też magnez? nie mam żadnych skurczów więc nie wiem po co mi on:eek: wczoraj poczułam ruchy dziecka, dziś też coś tam czuję, mam nadzieję, że w najbliższym czasie będą one bardziej wyczuwalne...

a co tam u was kochane i u waszych maluchów?

Pozdrawiam ciepło w te chłodne dni ;)
 
Nikusia co u Ciebie sie dzieje? my tu wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki i sie martwimy, trzymaj sie jak najdluzej, a zobaczysz uda sie! odezwij sie tylko!

A ja zjadlam sniadanko i witam sie z Wami jak codzien! kurde dziewczyny, nie moge sie doczekac usg, to w przyszly piatek, a ja bym chciala juz teraz, nie wiem, czy to co czuje nieraz w brzuchu to jelita, czy dzidzi... pamietacie jak Wam mowilam, ze mam zgrubienie na dole z prawej i tam cos czasem czuje? to jak dzis rano wstalam i sie na plecach polozylam, to to zgrubienie przeszlo na chwile na srodek, czy to dzidzi? ja mam lozysko z przodu, to to jest moze lozysko?
Ja czesto czuje w.na brzucho swoje tetno, nie wiem czemu, wlasnie moze dlatego, ze tam mam lozysko?

Dzidzia szaleje :)

Ja tylko wpadam sie przywitać i uciekam. Nie mam na nic sił. Noc miałam okropną:-( Syn znów zasmarkany, że oddychać nie mógł, mnie gardło całą noc tak bolało, że trudno było mi ślinę połykać....nosz chole.....2 tyg nas jakieś dziadostwo trzyma:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

miłego dnia Wam kobietki życzę. Ja lecę zrobić jakąś kawe bo inaczej zasne na klawiaturze :szok:

Trzymam kciuki za poprawę i ogólnie zdrówko :)

Dzien dobry drogie Panie :)

Znowu od kilku dni mam problemy ze spaniem, nie wiem czy to przez wyjazd meza, czy przez problemy zoladkowe, czy jeszcze przez co innego, ale tak czy siak przewracam sie do 4ej. Dzis zapowiada sie dlugi dzien, ale dosc przyjemny, najpierw praca i czekanie na kuriera z dostawa z HappyMum - moj chlop na te jesienne depresje sprzed kilku dni kazal kupic sobie cos ladnego, wiec zamowilam dwie sukienki z przeceny, kompletnie niepraktyczne, za to ladne ;) Beda jak znalaz na swieta i sylwestra :) Wieczorem ide z Mama do filharmonii i strasznie sie ciesze, bo mam ostatnio wrazenie ze przyroslam do kanapy ;) Potem nocuje u rodzicow, wiec moze byc znowu bezsennie... Ale stesknilam sie za nimi, a jak maz jest w domu to nie tak latwo zaplanowac spedzenie u nich wiekszego kawalka weekendu i spokojne pogadanie. Nie to zeby sie nie lubili, wrecz przeciwnie, ale no wiadomo, jak jestem sama to jest troche inaczej jednak. No i nie trzeba podczas rozmowy ciagle komus czegos tlumaczyc, bo u nas to jest zlozona sytuacja jezykowa - maz jest Niemcem, ja wprawdzie znam niemiecki, ale angielski jest dla mnie wlasciwie drugim jezykiem ojczystym i w nim sie porozumiewamy z mezem, moja mama mowi po angielsku, ale po niemiecku ani slowa, za to tata dokladnie odwrotnie ;) No i oczywiscie ja z rodzicami mowie po polsku, wiec zawsze jakos tak wychodzi ze cos komus trzeba przy rozmowie we czworke dopowiadac ;D Ciekawe jak sie maly w tym wszystkim odnajdzie... zalezy nam na tym zeby byl trojjezyczny, ale nie mam przekonania jak to bedzie do konca z niemieckim, choc jesli maz z nim bedzie pierwsze dwa lata siedzial w domu tak jak obiecal, to moze maly zalapie...

No i nie moge sie juz doczekac poniedzialku i USG polowkowego :) Stesknilam sie juz za ogladaniem malenstwa i strasznie jestem ciekawa jak urosl przez te 3 tygodnie, bo pan doktor obiecywal ze bedzie duza zmiana. Oby tylko sie ladnie ustawil do pomiarow! :)

Miłego odpoczynku :)

dziewczyny, czy to możliwe, że dzisiaj poczułam ruchy? najpierw mnie coś zaczęło kłuć w okolicach wątroby, a potem przez jakiś czas czułam takie dziwne przelewanie :)

Pewnie, że możliwe :)

Cześć,
tak tylko melduję, że i tym razem nie wyszło. Fasolka nie dała rady się utrzymać. Za to już wiem przynajmniej, że wybór szpitala w Pyskowicach to dobry wybór, a w szpitalu nr 2 w Bytomiu moja noga świadomie więcej nie stanie!

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Kochana bardzo mi przykro- pędź do jakiegoś dobrego gina i dowiedz się co się dzieje, że twoje fasolki się nie utrzymują a potem już z górki :)

Witam wszystkie mamusie! :)

dawno mnie tu nie było ponieważ dużo się działo i z góry przepraszam ale nie nadrobię waszych wpisów- nie pozwala mi córka na to... więc tak szybko w skrócie wam powiem co się u mnie działo. Oczywiście jak pech to pech co tydzień u ginekologa na wizytach nieprzewidywalnych :/ miałam problemy z pochwą, chwyciłam grzybice, potem dostałam uczulenia od antybiotyku więc wylądowałam na izbie przyjęć po czym dostałam kolejny antybiotyk w aspiratorze, wczoraj byłam znów na wizycie kontrolnej po szpitalu i dowiedziałam się, że gdybym się nie zgłosiła do szpitala to byłoby tragicznie!!! ale wszystko opanowane po grzybicy ani śladu, nawet nie wiedziałam co to grzybica bo nigdy jej nie miałam, teraz muszę strasznie uważać. Ale mam kolejne zmartwienie bo nic nie przytyłam tylko schudłam:( dodatkowo dostałam magnez... bierze któraś z was też magnez? nie mam żadnych skurczów więc nie wiem po co mi on:eek: wczoraj poczułam ruchy dziecka, dziś też coś tam czuję, mam nadzieję, że w najbliższym czasie będą one bardziej wyczuwalne...

a co tam u was kochane i u waszych maluchów?

Pozdrawiam ciepło w te chłodne dni ;)

Witamy :) U mnie ok. Nawet chyba lepiej niż się wszyscy spodziewali :D
Mam dziką satysfakcję, że się tak dziwią :D
 
Dagmar, doczytałam o twojej przygodzie ze spiralą, nie zazdroszcze stresów? Teraz już wszystko dobrze?
Ja nie zdążyłam założyć bo okazało się, że dzidzia w drodze (ale zastanawiam się czy po wykarmieniu maleństwa nie założę, chociaż po twoich przejściach powiem Ci że zaczęłam się bać).
 
reklama
Do góry