reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Jouluatto
Tak przypomniałas mi jeszcze ze biore euthyrox:))) teraz juz biore w dwoch dawkach bo N75 i N 50:)))
Wiesz co mysle ze moze to opozniona reakcja na ten krem przeciw rozstępom:)

Beatka dzięki chyba rzeczywiscie tak zrobie bo nie chce potem miec jakis plam albo cos:) Moja siostra nie przyswajała kwasu foliowego i kurcze drapała sie do krwi!!

Dziewczyny wiem że obie jesteście z W-wki wybieracie się na szkole rodzenia w ogóle?
 
no widzisz patuśka jaka dobra ta nasz służba zdrowia? od razu wyzdrowiałaś, zdalnie :-)
nie no ja się śmieję tak bardziej z bezsilności, nie chce mi się komentować tego o czym piszesz, bo to jest masakra.

przede mnie też się w kolejce taka dziewczyna z większym brzuchem grzecznie wprosiła, to ją puściłam. ale co ja poradzę, że nie mam brzucha? mniej jestem przez to w ciąży?
 
Marteczka a jakie masz wyniki badań? musisz wogóle brać witaminy? odstawiaj i zobaczysz, że będzie lepiej.

Ja się do szkoły rodzenia nie wybieram, bo już rodziłam i chyba nie potrzebuję. Ale przed pierwszym porodem też nie chodziłam i jakoś dałam radę:-) A rodzić chcę w Szpitalu Bródnowskim.
 
Lizzy zdrówka.
Nie wiem co Ci jeszcze doradzić, na pewno staraj się nie pić nic gorącego bo to podrażnia gardło.
I miodu też nie dodawaj do gorących napojów, bo traci swoje właściwości.

Marteczka to może odstaw na kilka dni witaminki i zobacz czy będzie poprawa.
Beatka mi chodziło o to, że moja mama rzygała całą ciąże do samego końca i nawet na porodówce jej podstawiali wiadro :baffled: Dobrze, że to nie jest dziedziczne ;-)
Jeśli chodzi o smaki to ja też mam chęć na konkretne i wszystko wydaje mi się niedosmaczone, ale odkąd maż zaczął się skarżyć, że przesalam to trochę uważam.

Dorcia forum to do siebie ma, że na różnych ludzi można się natknąć.
A nas kwietniówek tak dużo, że nie sposób każdej odpisać.
Ja sama staram się być na bieżąco i o ile uda mi się poczytać wszystko to już odpisać nie zawsze jest czas.
A i czasem przychodzi taki dzień, że po prostu nie chce się nic pisać ;-)

Patuśka co za wredne babsko :angry: A co za różnica w którym tygodniu czy miesiącu jesteś.

Ale głodna jestem :szok: Ale obiadek już prawie gotowy, to zaraz będę wcinać.
 
Smacznego Edysiek :)

ok rozumiem z mamą, biedna :no:
a mi na porodówce dali do rzygania nerkę :cool: normalnie konkurencja olimpijska to powinna być, trafić rzygiem do nerki podczas skurczu...
 
Patuśka

widzisz szpital uzdrowił cię jak mnie:) ja powiem szczerze ze od wizyty z niby wyrostkiem teraz juz jak bli to sie oszczedzam zeby nie bolalo bardziej bo wiecej takich akcji SZPITAL - innych niz porodowe nie zniose:)

Wiesz co ja też wlasnie dużo biore bo Urinal też dlatego że ten pecherz u mnie taki niepewny:/
No spa bo mnie ciągnelo od poczatku ciazy a po za tym ogolnie lepiej sie przy tym czuje:/
Euthyrox bo wiadomo z tarczyca nie wygrasz!
no a myslisz ze jak ten femibion natal 1 byl ok to 2 moze miec jakis skladnik co mi nie pasuje?
kurde nie znam sie na tym kompletnie!

a co do wysmiewania ciąży to powiem ci ze moja szefowa ( co jest baba bez faceta meza dzieci nikogo - 31 lat )tez jak powiedziaalm ze jestem w ciazy i nie moge pracowac bo lekarze sie nie zgadzaja to tylko usmiala sie mowiac ze oa to rozumie jak jest duzy brzuch a tak...ale nie spodziewalam sie niczego wiecej bo od zawsze ludzkich odruchow u niej bylo brak!
 
no właśnie, to jest takie stereotypowe myślenie, że ciąża zaczyna się wtedy, jak już brzuch odstaje tak bardzo, że nie da się go zignorować. a to przecież właśnie pierwszy trymestr jest najważniejszy i zwykle najbardziej obfitujący w dolegliwości: mdłości, wymioty, zmęczenie, wszystko się rozwija i zagnieżdża, trzeba więc szczególnie na siebie uważać.
 
reklama
Rety dziwczynki tyle napisałyście że nie jestem w stanie teraz nadrobić. Może później mi się uda.

Wczoraj mieliśmy 3 rocznicę ślubu :-) zostawiliśmy synka z babcią i mężu zabrał mnie "na miasto" ;-) w sumie nic specjalnego bo poszliśmy na dobrego kebaba a potem skusił mnie na bilard :-) ale mnie się podobało. Oderwaliśmy się trochę i pobyliśmy sami. Bardzo miły wieczór. Aa no i wczoraj przestałam być blondynką :-) miałam już takie odrosty że stwierdziłam że dosyć tego, muszę sobie zrobić jakiś kolor przy którym nie będzie tak widać odrostów. No i na głowie mam teraz brąz. Jeszcze nie mogę się do końca przyzwyczaić ale nie jest źle.

Pisałyście o ustępowaniu miejsca w komunikacji miejskiej. Mnie też to chyba ani razu nie spotkało w poprzedniej ciąży. Teraz jeszcze nie musiałam korzystać, bo jeżdżę samochodem. Ale np. w sklepie potrafi mi się zrobić słabo, bo jest duszno, ale nikt do kasy nie przepuści...:baffled: a ja też z tych co się upomnieć nie potrafią.

Ehh niestety wizyty w szpitalu do najmilszych nie należą i wiem że ta cała biurokracja i traktowanie jest po prostu okropna. Z drugiej strony sama pracuje w szpitalu i wiem jak to wygląda z drugiej strony. My też się denerwujemy że każą nam wypełniać tysiące bzdurnych papierków, bez których nie da się ruszyć a to trwa i trwa. U nas na pediatrii jedno przyjęcie dziecka na oddział trwa ok. godziny, żeby zbadać, zebrać wywiad, różne ryzyka, papierki i pierdoły. Potem musimy wszystko drukować i jeszcze w pięciu miejscach dopisywać to co się nie chce drukować. No po prostu koszmar.

Ok postaram się nadrobić później co pisałyście i może jeszcze coś dopiszę.
 
Do góry