reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

no jak kawy nie lubisz, to prawie identycznie działa mocna czarna herbata lub zielona herbata, która też zawiera kofeinę i do tego jest bardzo zdrowa Zielona herbata w ciąży | parenting.pl

a z tych dyszących w kark to lubię jeszcze poganiaczy marketowych, co mnie koniecznie chcą przy taśmie do kasy przesuwać do przodu... zawsze więc przechodzę przed wózek co by się odgrodzić i twardo stoję przy swoich produktach nie zważając na wzdychanie i nerwowe ruchy za mną :-)
 
reklama
Na początku witam nowe mamusie! Widzę że kilka brzuszków dołączyło :happy:

Dagmar kobieto jak ja Cię podziwiam!!!

Nie potrafię odpisać każdej z osobna ale pisałyście o ustępowaniu miejsca ciężarnym - mi nigdy w ciąży nikt nie ustąpił a z Kubą miałam naprawdę pokaźny brzuszek, powiem wam że nawet jak stałam na przejściu dla pieszych to szybciej się zatrzymywali jak byłam bez brzuszka, może brzuszek powoduje że stajemy się jakieś niewidzialne czy jak?

Dzisiaj byłam państwowo u swojego gina po skierowanie do kardiologa i mam nadzieję że więcej państwowo nie będę musiała, ludzi cała masa ciasno, duszno. A jak weszłam do gabinetu to odrazu mi się ciśnienie podniosło - siedział tam lekarz, położna, jakaś młoda pani doktor i 5 stażystek!!! Lekarz przez to całe towarzystwo też widać że zestresowany (zachowywał się inaczej niż prywatnie) był bardzo miły ale jak mówił to normalnie język mu się plątał. Na szczęście ja bez badania tylko po skierowanko.

Kurka cosik mnie nerka zaczęła boleć wieczorem jak leżałam na płasko a teraz jak leżę na półsiedząco to prawie jej nie czuję. Dziwne ale przy następnej wizycie zgłoszę to lekarzowi.
 
Witam :-)
U mnie dzisiaj lepiej i nastawiam się, że tak zostanie. Grunt to pozytywne myślenie :tak:
Idę powiesić pranie i muszę wymyślić co na obiad, a nie mam żadnego pomysłu :eek:
 
Dagmar jedyny problem w tym , że ja kawy nie znoszę, nigdy nie piłam, jak czuje jej zapach to aż mnie cofa, cola i pepsi też tak nie bardzo po tym zatruciu, spróbuje z czekoladą :)

Jeszcze mi się przypomniało, trochę apropo ustępowania miejsca ciężarnym trochę inna sytuacja, jak robiłam wyniki w szpitalu w laboratorium, standardowo kupa ludzi, ale na drzwiach jebitna kartka "OSOBY NA CHEMIOTERAPIE I KOBIETY W CIĄŻY POZA KOLEJKĄ" . Ja tam czułam się dobrze, moja piłeczka jeszcze tak bardzo nie jest widoczna, to spytałam kto ostatni i stanełam w kolejce. Ale przyszła kobitka, no ciąża na oko tak 6-7 miesiąc, brzuszek spory, widać, że coraz ciężej się chodzi i wogole nosi takiego skarba pod sercem, stanęła przy drzwiach i powiedziała kulturalnie, że ona wejdzie teraz, bo jest w ciąży a chce tylko mocz do badania podać. No wiecie, z pół minuty by jej to zajeło. Ale baba w kolejce " Jak to ? A jak to tak? A ja tu stoje i czekam, ja się źle czuje, ja jestem na emeryturze, ja tu dzisiaj specjalnie się wlekłam autobusem bla bla bla i ZARZADAŁA OD NIEJ KARTY CIAZY ALBO JAKIEGOS DOKUMENTU NA POTWIERDZENIE ahahaha ludzie się śmieją no bo co jak co ale ciąże widać ewidentnie, babeczka całe szczęście też z humorem podeszła, powiedziała babeczce że jak chce może jej dać poczuć jak kopie i jak drzwi się otworzyły to weszła i wyszła, powiedziała wszystkim do widzenia i tyle :-D

Ale też przerażona jestem jak gdzieś mam iść stać w kolejce , czy w autobusie, ludzie się czasem tak pchają, machają tymi łokciami na prawo i lewo, dyszą w kark w kolejce że aż trach z domu wychodzić.

no to dobrze, że na mnie nie trafiła. Zaraz bym jej powiedziała, że jak jest na emeryturze to ma czas i niech stoi :D

To może mąż????:-D:-D:-D Mi zawsze pomaga hahahah jak mam niskie ciśnienie biore tel i dzwonie do męża-zawsze pomoże hahaahhahha nie ma siły po 10 minutach mam już ciśnienie 120/80 jak nie lepiej:-D

:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
no dzięki, padłam :D

no jak kawy nie lubisz, to prawie identycznie działa mocna czarna herbata lub zielona herbata, która też zawiera kofeinę i do tego jest bardzo zdrowa Zielona herbata w ciąży | parenting.pl

a z tych dyszących w kark to lubię jeszcze poganiaczy marketowych, co mnie koniecznie chcą przy taśmie do kasy przesuwać do przodu... zawsze więc przechodzę przed wózek co by się odgrodzić i twardo stoję przy swoich produktach nie zważając na wzdychanie i nerwowe ruchy za mną :-)

No fakt, ci też są cudni i jeszcze jak stoję z koszykiem i się odsuwam, żeby na mnie nie włazili, bo mi duszno a oni się przysuwają :D

Na początku witam nowe mamusie! Widzę że kilka brzuszków dołączyło :happy:

Dagmar kobieto jak ja Cię podziwiam!!!

Nie potrafię odpisać każdej z osobna ale pisałyście o ustępowaniu miejsca ciężarnym - mi nigdy w ciąży nikt nie ustąpił a z Kubą miałam naprawdę pokaźny brzuszek, powiem wam że nawet jak stałam na przejściu dla pieszych to szybciej się zatrzymywali jak byłam bez brzuszka, może brzuszek powoduje że stajemy się jakieś niewidzialne czy jak?

Dzisiaj byłam państwowo u swojego gina po skierowanie do kardiologa i mam nadzieję że więcej państwowo nie będę musiała, ludzi cała masa ciasno, duszno. A jak weszłam do gabinetu to odrazu mi się ciśnienie podniosło - siedział tam lekarz, położna, jakaś młoda pani doktor i 5 stażystek!!! Lekarz przez to całe towarzystwo też widać że zestresowany (zachowywał się inaczej niż prywatnie) był bardzo miły ale jak mówił to normalnie język mu się plątał. Na szczęście ja bez badania tylko po skierowanko.

Kurka cosik mnie nerka zaczęła boleć wieczorem jak leżałam na płasko a teraz jak leżę na półsiedząco to prawie jej nie czuję. Dziwne ale przy następnej wizycie zgłoszę to lekarzowi.

W przychodni tyle ludzi przy ginie?
Ja takiej akcji jeszcze na szczęście nie widziałam :D Chociaż na porodówce stażystów już miałam a co :p

Witam :-)
U mnie dzisiaj lepiej i nastawiam się, że tak zostanie. Grunt to pozytywne myślenie :tak:
Idę powiesić pranie i muszę wymyślić co na obiad, a nie mam żadnego pomysłu :eek:

Świetnie, że czujesz się lepiej.
Ja też nie wiem co na obiad a jak nie wiadomo co na obiad to... rosół :D
Jeszcze dzisiaj chcę posprzątać a po południu zebrania (może męża w nie ubiorę?)
 
Dzien dobry Paniom :)

Czytam tak o tych waszych perypetiach kolejkowo-komunikacyjnych i musze przyznac ze mnie jeszcze nic podobnego nie spotkalo. Z komunikacji miejskiej korzystam wlasciwie tylko z metra ale naprawde rzadko mi sie zdarza widziec zeby kobiecie z dzieckiem albo osobie starszej nie ustapiono miejsca. Mi tez juz dwa razy ustapiono miejsca jak rozpielam kurtke i ujawnilam brzuszek, wcale nie taki jeszcze jednoznacznie ciazowy. Ostatnio w Tesco tez jakis pan proponowal mi przepuszczenie w kolejce, a i w aptece obsluzono mnie wczoraj poza kolejnoscia na wniosek pana ktory akurat byl nastepny. O szpitalach sie nie wypowiadam na razie, bo bylam do tej pory tylko dwa razy w lecznicy na Inflanckiej i choc polozne faktycznie nie budza sympatii i traktuja pacjentki troche "z gory", to nie moge powiedziec zeby byly jakos specjalnie niemile a i rejestracja oraz pobrania szly im bardzo sprawnie. Moze po czwartkowej wizycie tamze, u okulisty, przyjdzie mi zrewidowac poglady ;)
Jedyny kompletny brak pomyslunku na jaki sie do tej pory natknelam, to wczoraj w Lux Medzie. Gabinet endokrynolog ktora specjalizuje sie w problemach podczas ciazy, znajduje sie w korzytarzu na ktorym poza nia przyjmuja wylacznie pediatrzy i to dzieci chore... A jak wiadomo niektore choroby wieku dzieciecego sa przeciez w ciazy bardzo grozne i nie wszystkie kobiety sa na nie odporne :/ Ja np nie przechodzilam Rozyczki ani Odry i stresowala mnie koniecznosc zetkniecia sie ze spora grupa dzieci z niewiadomymi schorzeniami.

A z fajnych informacji to od 3 dni ewidentnie czuje kopniaki malucha i juz nie musze sie zastanawiac "czy to "to"? :) I powiem Wam ze taki niespelna 20cm czlowiek to juz potrafi ladnie przylozyc ;D
 
Witam Panie serdecznie:) Ja już dziś w domku. Dziewczyny nie mogę się odnaleźć w domu:) Takie zmiany po tych remontach:) Nareszcie mam męża i pieseczka ze sobą. Troszkę nie wiem co tu dziś porobić:)
 
witam z rana :) znowu trochę mnie mdli ech.. nie wiecie, kiedy mdłości całkiem przechodzą? już 14 tydzień a tu dalej się pojawiają.

dzisiaj po południu mam wizytę u gina :) mam nadzieję, że znowu zobaczę maluszka, bo już się stęskniłam :) i pewnie standardowo przed wizytą ciśnienie mi skoczy na 150 :-D

a tak w ogóle to chyba uzależniłam się od tego forum :) jak tylko wstaję, to już myślę, co tam dziewczyny nowego napisały. nie wiem, to się leczy? ;)
 
hej Dziewczęta!

Kroczek wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :tak:
Edysiek oby tak dalej z samopoczuciem. U nas pada od rana a ja jakoś jeszcze bez kawy funkcjonuję...
Jouluatto gratuluję kopniaczków :-) co do przeróżnych sytuacji w przychodniach to niestety nigdy nie wiesz gdzie na kogo trafisz. Ja staram się wybierać miejsca przyjazne pacjentom, bo nie mam zamiaru się wpisywać w powiedzenie, że: "trzeba mieć zdrowie, żeby chorować". A już na pewno w ciąży nie mam zamiaru się wkurzać.
A dodam, że chodzę na wizyty głównie z NFZ i chwalę sobie. Wręcz nieufna jestem w stosunku do prywatnych przychodni.

dagmar ja zawsze wrabiam męża w zebrania :rofl2: a w tym roku i tak wypadają wtedy, kiedy lecę z Mają na zajęcia, więc nie ma wyjścia.
Dobry rosołek nie jest zły:-) a ja ostatnio gustuję w różnego rodzaju makaronach, szybkie jednogarnkowe danie i do tego smaczne i zdrowe.
 
Dagmar u mnie rosół to w niedzielę :tak: jakoś tak się przyjęło.
A dzisiaj będą warzywa na patelnię z kurzymi cycami :-D

Jouluatto super masz z tymi kopniaczkami, no ale Ty prawie 3 tygodnie do przodu ode mnie.
Ja na razie czuję takie nieporadne, ale wiem że to to :-)

Kroczek fajnie, że już w domku jesteś.
No ja też tak mam, że nawet po krótkiej nieobecności nie umiem się odnaleźć.

Goga nie Ty jedna jesteś uzależniona (zobacz podpis w sygnaturce :-p)
Co do mdłości, to niektórym wcale nie przechodzą :sorry:, moja mama ze mną miała jeszcze na porodówce.

Trzymam kciuki za wizytę.

Beatka u mnie jednogarnkowe odpadają, bo córa nie jada. Ona musi mieć wszystko osobno :rofl2: Ogólnie zawsze muszę myśleć co ugotować, żeby ta maruda zjadła. A jeszcze teraz ja mam różne smaki i dopiero muszę się nagłowić.
 
reklama
witam dawno nie pisałam ale dom dziecko praca już trochę nie wyrabiam więc poszłam sobie na L4 na tydzień żeby nadgonić obowiązki domowe no i na moje szczęście zaczęło mnie boleć gardło i dostałam kataru :baffled:

więc się kuruję płukanki z szałwii, mleko z czosnkiem, tantum verde i inhalacje macie jeszcze jakieś pomysły
 
Do góry