reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Edysiek dobrze rozumiesz, jakbym poszła na oddział to by zbadali i zrobili usg :wściekła/y:

ola10 nic nie zrobili, jeszcze mieli focha, że z dziećmi przyszłam :O

Mtko Dagmar co to za ludzie:( No ale tak to jest na NFZ:angry: A jak się czujesz? Nadal brzuszek boli?

Boooli ale to pewnie dlatego, że obity. Mam nadzieję, że dzidzi nic nie jest :/
 
reklama
Współczuję bardzo:( A co Ci kazał gin zrobić jak nie przestanie boleć? Matko mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie i tak jak któraś dziewczyna mówiła oby wody płodowe zneutralizowały uderzenie i osłoniły dzieciątko.
 
Dagmar współczuję! Ludzie to potrafią być beznadziejni. Odpoczywaj i brzuszek zaraz przestanie boleć a dzidzi na pewno nic nie jest.

Ja piersi miałam badane na pierwszej wizycie u gina i powiedział że na kolejnej już by się nie dało zbadać bo zrobią się takie ciążowe i to będzie nie miarodajne.
A ciśnienie to miałam zawsze niskie bywało 90/60 a gin powiedział że w drugim trymestrze jeszcze się obniża i mogę się gorzej czuć.

Wczoraj byłam na wizycie wszystko jest oki. Szczegółowo opiszę na wątku wizytowym ;-)
 
Dagmar współczuję! Ludzie to potrafią być beznadziejni. Odpoczywaj i brzuszek zaraz przestanie boleć a dzidzi na pewno nic nie jest.

Ja piersi miałam badane na pierwszej wizycie u gina i powiedział że na kolejnej już by się nie dało zbadać bo zrobią się takie ciążowe i to będzie nie miarodajne.
A ciśnienie to miałam zawsze niskie bywało 90/60 a gin powiedział że w drugim trymestrze jeszcze się obniża i mogę się gorzej czuć.

Wczoraj byłam na wizycie wszystko jest oki. Szczegółowo opiszę na wątku wizytowym ;-)

Ancona ja też mam takie niskie ciśnienie i Tobie lekarz zalecił konsultację z kardiologiem? Może i ja powinnam spytać swojego gina.
 
Niby teraz mam 121/70 puls 80 ale rano tak sie bałam, że mam to nadciśnienie, że też miałam ponad 130:szok:

Dagmar u mnie było podobnie jak trafiłam z plamieniem na izbe to powiedzieli, że tak przyjdzie lekarz, ale przyjmują mnie na oddział bo to nie ambulatorium aby sie zbadać i iść do domu tylko izba przyjęć. Więc wolałam nie ryzykować i zostałam. Przetrzymali mnie przez niedzielę, a w poniedziałek wypuścili:-)
 
Kroczek u mnie jest trochę inaczej bo jestem po zabiegu na serduchu, teraz te ciągłe zawroty głowy i pewnie dlatego lekarz woli to sprawdzić. Myślę że u Ciebie jest oki :tak:
 
Ponawiam pytanie, czy któraś w ciąży, tej albo poprzedniej, miała problemy z biodrami?

Słyszałam, że czasem biodra się rozchodzą przed porodem jak są wąskie, no ale jeszcze mamy dużo czasu do kwietnia. Piszcie, bo się niepokoję, czy to normalne, czy może oznaka jakiegoś stanu zapalnego;(

Dzięki z góry!

A Ty się trzymaj Dagmar. Mam nadzieję, że szybko Ci się poprawi.
 
Ostatnia edycja:
Dagmar w szoku jestem!!!! Ale powiem Ci ze u nas w szpitalu tez by pewnie tak zrobili. Ale jak dla mnie to niedopuszczalne. Niby gdzie maja sie zglaszac ciezarne w takich wypadkach. A jakby po przyjeciu stwierdzili ze nic sie nie dzieje to co??? Trzymali by Cie dwa dni na obserwacji zeby im sie oplacalo. No chore.

Ja dzisiaj musialam pojechac do pracy w przychodni pomimo zwolnienia. Ale szefowej mama zmarla i miala pogrzeb dzisiaj i nie mial kto na szczepieniach byc. Bardzo mnie prosila, ze to wyjatkowa sytuacja wiec sie zgodzilam. Wypisywalam wszystko na nia zeby sie nie czepili ze na zwolnieniu a tu pracuje. Ale teraz kazala mi juz odpoczywac i sie nie martwic, bo dziecko najwazniejsze. Ogolnie w porzadku kobieta wiec nie chcialam jej zostawiac w takiej sytuacji. Niestety odbilo sie to troche na mnie, bo znowu mam strasznie napiety brzuch i troche bolalo mnie podbrzusze. Jak wrocilam do domu to zaraz sie polozylam i teraz sie nie ruszam z lozka. Dwa dni bylo lepiej, a tu 4 godziny pracy i znowu gorzej. Ehh juz bede grzeczna. Ide sie myc i pod kolderke.
 
Dziewczyny! zluzujcie z tym ciśnieniem! Ja na początku ciąży dałam ponieść się fali histerii mojej lekarki rodzinnej, która uznała że 130/80 to poważne nadciśnienie, z czego 2 ginekologów i 2 kardiologów do których popędziłam w pośpiechu dosłownie mnie wyśmiało.
Po pierwsze, martwić należy się permanentnym ciśnieniem powyżej 140, a po drugie nadciśnienie jest wtedy, kiedy jest one wysokie nawet w stanie spoczynku, dlatego najbardziej miarodajnym pomiarem jest ten wykonywany rano, zaraz po przebudzeniu bez wstawania z łóżka. I jeśli wtedy jest wysokie to jest to powód do zmartwień.
A to, że baby w ciąży mają wyższe ciśnienie, to dlatego że łatwiej się męczymy a ciśnienie mierzone jest ot tak, kiedy nam pasuje, np. kiedy odkurzę i pomyję wszystkie podłogi w domu, po czym stwierdzę że jakoś mi nie tak ;)
Kobity, mniej emocji :) Więcej olewania!
 
reklama
Ponawiam pytanie, czy któraś w ciąży, tej albo poprzedniej, miała problemy z biodrami?

Słyszałam, że czasem biodra się rozchodzą przed porodem jak są wąskie, no ale jeszcze mamy dużo czasu do kwietnia. Piszcie, bo się niepokoję, czy to normalne, czy może oznaka jakiegoś stanu zapalnego;(

Dzięki z góry!

A Ty się trzymaj Dagmar. Mam nadzieję, że szybko się poprawi.

Patuśka ja Ci niestety nie pomogę bo ja jako dziecko miałam operację na biodro bo miałam że tak powiem nieuleczalną dysplazję biodra tak więc ja tak czy siak mam problemy zarówno z biodrami jak i z kręgosłupem i dlatego też będę musiała iść do ortopedy po zaświadczenie do cesarki żeby jak to napisałaś nie rozejść się:) Jeśli bardzo cię bolą to chyba jedyne wyjście skontaktować się z lekarzem.

Dagmar w szoku jestem!!!! Ale powiem Ci ze u nas w szpitalu tez by pewnie tak zrobili. Ale jak dla mnie to niedopuszczalne. Niby gdzie maja sie zglaszac ciezarne w takich wypadkach. A jakby po przyjeciu stwierdzili ze nic sie nie dzieje to co??? Trzymali by Cie dwa dni na obserwacji zeby im sie oplacalo. No chore.

Ja dzisiaj musialam pojechac do pracy w przychodni pomimo zwolnienia. Ale szefowej mama zmarla i miala pogrzeb dzisiaj i nie mial kto na szczepieniach byc. Bardzo mnie prosila, ze to wyjatkowa sytuacja wiec sie zgodzilam. Wypisywalam wszystko na nia zeby sie nie czepili ze na zwolnieniu a tu pracuje. Ale teraz kazala mi juz odpoczywac i sie nie martwic, bo dziecko najwazniejsze. Ogolnie w porzadku kobieta wiec nie chcialam jej zostawiac w takiej sytuacji. Niestety odbilo sie to troche na mnie, bo znowu mam strasznie napiety brzuch i troche bolalo mnie podbrzusze. Jak wrocilam do domu to zaraz sie polozylam i teraz sie nie ruszam z lozka. Dwa dni bylo lepiej, a tu 4 godziny pracy i znowu gorzej. Ehh juz bede grzeczna. Ide sie myc i pod kolderke.

Marcia dobre serce masz ale teraz uważaj na siebie:)
 
Do góry