reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

To mikołaj zawitał wcześniej do KINGI

Młody wczoraj mówi że w szkole koledzy mówili że mikołaja nie ma,ale widać było że nie chce w to wierzyć i go nie oświecałam niech się jeszcze cieszy z pisania listu,podkładania na taras i sprawdzania rano czy mikołaj zabrał;-).Podpytywałam o książce Neli to mówi że on nie lubi czytać i nie chce a czyta tylko dla tego ze mu karzę,raczej miłości do czytania po mamusi nie ma.
 
reklama
Widać że konkretne dziewczyny :-) wiedzą czym się bawić :-)
Milenka ja mam gdzieś taki garaż po starszym ale jeszcze zaczekam z daniem go H bo mógłby 5 min nie wytrzymać :-D on nawet "turla" ten duży domek :sorry: na szczęście coraz rzadziej rzuca czym popadnie.
Ja dzisiaj czuję się jak balon taka blee :eek: A jeszcze H cały czas z gorączką i nie schodzi z rąk, przyczepiony jak rzep :-). Jutro pójdę z nim do pediatry niech go obejrzy.

Hehe Milenka mi dzisiaj K też mówił że kolegom to rodzice prezenty kupują i że on im nie wierzy bo rok temu wszyscy byliśmy razem jak Mikołaj prezenty przyniósł więc to koledzy ściemniają :-D
 
Fajna jest ta wiara w Mikolaja :) moja mlodsza siostra listy pislala a my pozostawione przez nia ciastka zgarnialismy.
U nas leje na maxa a my do serwisu z autem. Mam tylko nadzieje, że szybko się uwina.
Anacona współczuję choróbska. A co do rzucania to u nas podobnie.
 
Milenka jakbym miała z niani rezygnować to chyba bym do porodu w pracy siedziała.. niania zostaje, bo ma zbawienny wpływ i na mnie i na młodą. Nie wiem tylko jak będzie jak zacznę 80% dostawać, no ale liczę ze wspaniały rząd się wywiaze jednak :rofl2:

U nas wszystkie prezenty dla wszystkich dzieci poplanowane. Jeden na Mikołaja i święta do 50 zł. Jeszcze nie zglupialam żeby wypłatę na dzieci wydawać ;-) zrobiłam zarządzenie w rodzinie i wśród chrzesniakow i zostało pozytywnie przyjęte. K dostanie te klocki podrobe Duplo, piasek kinetyczny, wózek dla lalek i od nas biegowke, ale używaną znalazłam na 50 zł :-)

Wracam do pracy :-)
 
Katjuszka przypomniałaś mi o tych podróbach to Mlodej poszukam. Co do wiary w Mikołaja to Młody w zeszłym roku zostawil ciastka Mikołajowi, ciastka zjadł mąż, a ja napisałam liscik od Mikołaja. Radość bezcenna :)


Zdrówka chorowitkom :)
 
Widać choroby nie odpuszczają. Zdrówka dla Małych i Dużych :)


Opisywałyście ten skoczek wiec się pokusiłam, kupiłam i będzie czekał w Pl jak przyjedziemy. My mamy 6 dzieciaków do obdarowania - ja już od października staram sie kompletować "wyprawki świąteczne". Staramy się nie przesadzać cenowo, tak jak Katjuszka +/- 50 zł, dodatkowo jakiś drobiazg dla starszych to i tak sie spora kwota zrobi.

Katjuszka - super sprawa z tym piaskiem kinetycznym, nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest.
 
Ostatnia edycja:
Moje dziecko po tym jak urządziło godzinną awanturę o 4:30 jeszcze smacznie śpi [emoji15], dzień już mogę śmiało powiedzieć mamy rozjechany [emoji108]
 
Właśnie wróciliśmy od lekarza oczywiście H dostał antybiotyk bo za długo gorączka go trzyma i gardło zawalone :confused2: Nocka od 3.00 prawie do rana nie spaliśmy bo kręcił się wstawał pił jadł wymiotował no i jak już zasnęłam to budzik zadzwonił :crazy:
 
reklama
Hejka:)

Mika ja też uwielbiam takie "rozjechane" dni. Ale powiem Ci że dzieciaki to mają jakiś szósty zmysł. Nie spałam dziś do 3 nad ranem bo nie mogłam zasnąć no i pies się kręcił na dwór i do domu i tak co pół godziny:no: O 6 moje dziecko ogłosiło pobudkę i nie ma że mam leży. Zaraz "kepy" czytaj skarpety na nóżki i mama też ma wstać. Do tego uruchomił dziś swój przycisk "Dobij matkę" bo niedobry jest jak diabli. Na szczęście teraz śpi. Może mu się poprawi nastrój po drzemce.

Kurcze widzę temat prezentów na tapecie już całkiem konkretnie:tak: Ja w tym roku zaproponowałam w rodzinie losowanie obdarowanych i tym sposobem każdy dostanie prezent a rodzina nie wykosztuje się bo nie licząc dzieci kupi tylko dwa prezenty no chyba że jeszcze między sobą coś zechcą. Cieszę się bo trafiły mi się osoby którym wiem co kupić:tak:
Milenko ja jednak zakupię tego skoczka chociaż ma konia na biegunach i się go boi ale to dlatego że jest bardzo głośny (w sensie melodyjek). Myślałam też nad Lego Duplo i skuszę się na Gwiazdkę. Poza tym może jeszcze coś zakupię w Lidlu bo mają mieć od 19 listopada fajne zabawki drewniane.

Wy piszecie że się córki bawią garażami i samochodami a Kuba lubi od czasu do czasu pojeździć wózkiem dla lalek, polulać lalkę do snu czy pobawić się nią:-D Ale niech się bawi. Na pewno mu to nie spaczy psychiki :tak:
 
Do góry