Edysiek
odkrywca
Milenka ja myślę, że to była wyprzedaż ostatnich sztuk, bo tylko 2 były. A zabawki już są w sklepach, moja nie mogła od lalek się oderwać. A w domu bawi się samochodzikami Nie planowałam na razie zakupów świątecznych, ale nawet się nie zastanawiałam. Tyle, że to będzie na mikołajki, miał być jakiś drobiazg, a że niewiele kosztowały to pasują.
U nas większe prezenty dopiero pod choinkę. Dla małej zastanawiam się nad wózkiem dla lalek, bo ma taki większy po starszej, ale za duży dla niej i ciężko jej prowadzać.
Prezenty robię dla 4 dzieci, 2 moje i 2 chrześniaków.
Ancona mi Duplo też się podobają, ale przyznam że za drogie jak na moje możliwości, a te Clemmy Plus też są całkiem fajne i tak samo zestawy można ze sobą łączyć.
Kroczek skoczek też mi chodzi po głowie, może komuś podpowiem jak się zapyta co kupić ;-)
Katjuszka wcale się nie dziwię, że niezbyt Ci się widzi pójście na zwolnienie. Ja też z wielką radością idę do pracy. Choć ostatnimi czasy to ten dorosły ludź najbardziej mi działa na nerwy i już nie mogę się doczekać, aż wróci do pracy i da mi trochę odetchnąć
U nas większe prezenty dopiero pod choinkę. Dla małej zastanawiam się nad wózkiem dla lalek, bo ma taki większy po starszej, ale za duży dla niej i ciężko jej prowadzać.
Prezenty robię dla 4 dzieci, 2 moje i 2 chrześniaków.
Ancona mi Duplo też się podobają, ale przyznam że za drogie jak na moje możliwości, a te Clemmy Plus też są całkiem fajne i tak samo zestawy można ze sobą łączyć.
Kroczek skoczek też mi chodzi po głowie, może komuś podpowiem jak się zapyta co kupić ;-)
Katjuszka wcale się nie dziwię, że niezbyt Ci się widzi pójście na zwolnienie. Ja też z wielką radością idę do pracy. Choć ostatnimi czasy to ten dorosły ludź najbardziej mi działa na nerwy i już nie mogę się doczekać, aż wróci do pracy i da mi trochę odetchnąć