reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

magda8805 czytam Twój wpis, który brzmi zupełnie tak jakbym napisała go sama. Wypisz wymaluj te same objawy, historia i odczucia co ja. I oczywiście serdecznie gratuluję Ci synka :-)

Witam wszystkie nowe mamusie, a starym życzę powrotu do zdrowia, zaniku nudności i dolegliwości z cerą.
 
reklama
Oj kwietniowe panikary;-) mam nadzieje ze jak sie dzieci uradza to nie bedziecie tak nad nimi panikowac jak teraz:sorry2:
dziewczyny te ktore maja problemy ze objaw brak,ze musze poczytac itd....poczytajcie ale jaki wplyw ma negatywne myslenie matki na plod;-) ja w pierwszej ciazy do 12-nastego tyg nawet nie widzialam ze w ciazy jestem tak sie zagapilam nawet mi brak okresu nie przeszkadzal:-p
sie nagadalam;-) ale naprawde dziewczyny, Dagmar to ma sie czym martwic i inne dziewczyny ktore faktycznie maja problemy z ciaza mimo to staraja sie myslec pozytywnie bo to dobre dla dziecka, bierzmy przyklad z nich i cieszmy sie ciaza:tak:
 
Dziewczynki jak się dziś kąpałam to tak patrzyłam na brzuszek i tak na dole jest delikatnie zaokrąglony. Niesamowicie się cieszę choć to praktycznie niewidoczne jest:):-)
Ja już dzisiaj mówię dobranoc i spokojnych snów:tak:
 
Uff nadrobilam glowny watek!!! Ale piszecie jak szalone.

Ja padam ze zmeczenia. Weszlam tylko poczytac i odmeldowac sie. Jestem, zyje, jakos przezylismy ten dzien. Samo zostawienie synka nie bylo az tak bardzo stresujace jak myslalam. Poza tym poradzil sobie swietnie, podobno wcale nie plakal i byl grzeczny. Gorzej bylo jak podjechalam pod prace. Czulam sie jak przed jakims koszmarnym egzaminem. Na szczescie w pracy tez bylo w miare. Musze poznac duzo nowych rzeczy bo wiele zmian bylo podczas mojej nieobecnosci. Okropnie sie stresowalam przed rozmowa z ordynatorka. Jak wchodzilam do jej gabinetu to rece mi sie trzesly, slabo mi bylo i myslalam ze zaraz zemdleje. Na szczescie nie bylo tak tragicznie. Byla w szoku, ale nie zrobila mi awantury jak przy pierwszej ciazy. Chyba sie juz troche oswoila. Normalnie cisnienie ze mnie zeszlo tak od niej wychodzilam i w koncu moglam spokojnie pracowac.

Co do bolu piersi to ja w tej ciazy w ogole nie mam tego objawu. I nawet nic nie urosly. Troche mnie to niepokoi bo w pierwszej ciazy byl to moj dominujacy objaw a teraz kompletnie nic.

Uciekam spac. Kurcze teraz jak wrocilam do pracy bedzie mi ciezko na biezaco pisac ale postaram sie. Ehh chyba nawet nie przeczytam pozostalych watkow bo nie mam sily.
 
hej!
wrocilam, ale ile ja sie nastalam w kolejce, eh mialam wizyte na 17:10, a weszlam ok 18:40, nogi mi w d... wchodzily! ale wyniki dobre, nawet bardzo dobre, wszystko w normie, panie ginekolog powiedziala, ze extra morfologia i hemoglobina wysoka, ucieszylam sie!
zbadala mnie i powiedziala, ze macica sie powieksza, wiec wszystko ok, powiedzialam jej ze objawow nie mam itp, ze sie martwie, a ona ze powinnam sie cieszyc i nie narzekac!

A grupe mam 0 Rh + i nie bedzie konfliktu :-)
Ktoras z dziewczyn pytala o rozyczke, ja badania mialam, mam dodatnia, to chyba dobrze :-p

Mam jeszcze w piatek usg, wiec 3majcie kciuki! buziaki i dziekuje za wsparcie!
 
wow, ale sie rozpisałyscie :) z godzine czytalam posty :)

Witam tak w ogole :)

Witam nowe mamusie, od wczoraj to nam sporo przybyło. i dobrze.

Dagmar - uwielbiam Twoje posty :) ten z lekarką co kazala lezec - super :)

madziolina - nie panikuj tyle :) ja tez panikowałam, ale nie az tak :-) a jak po wizycie?

marcia -jak pierwszy dzien w pracy? i jak pracodawca zniósł wiesci o ciazy? :)

magda8805, polisia - ciesze się, że miałyście udane wizyty :)

ja tez mam na brodzie sporo wyprysków, staram sie zasuszac ale skutki mizerne. Co do mdlosci to mam wrazenie ze sie nasilaja a nie maleją :) oby tak nie bylo do konca bo zwariuje.

Ja dzisiaj po wizycie - wszystko w porzadku :) szczegoly na watku wizytowym, moze uda mi sie jakas fote wstawic.

Buziaki dla Was!
 
Magda8805- pojawi się pojawi niedługo :tak:

Niunia- dobrze piszesz popieram w 100%

Marcia- a się zastanawialam własnie jak u ciebie, ojj kochana to stresu użyłas i niepotrzebnie bo szefowa wyrozumiał. chociaz sie nie dziwie bo sama bym porami trzęsła

dobranoc wszystkim
 
Zaglądam na chwilkę,cały dzień miałam gości i nie było czasu.Trzymajcie kciuki jutro za mnie,żeby ten krwiak zniknął a dzidzia była cała i zdrowa.MIŁEJ NOCKI
 
Ale dziewczyny piszecie! Jak szalone! :)

Ja dzis nadrabiam ciazowe zaleglosci objawowe, na zmiane caly dzien spie, rycze i mam mdlosci ;) Mam nadzieje ze jutro mi jakos rownowaga psychiczna wroci, bo trzeba sie spiac i popracowac... Glupio by troche bylo jakbym zaczela ryczec bo np ktorys sportowiec odmowil komentarza po skoku, a niestety jesli bede czula sie tak jak dzis to moge sie jak najbardziej spodziewac po sobie takiej reakcji ;D
 
reklama
hej w srodowy poranek!
Jak tam? zimnnnoooo!!!

Czas pracy znowu trzeba zaczac niestety, ale juz polowa tygodnia~!
Mi mezus na pt, sob, niedz wybywa na turniej pilki noznej i bede samiutka... :-(
Ale sobie posprzatam i juz, slicznie urzadze mieszkanko :-)
 
Do góry