reklama
dagmar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 4 633
hej hej
u mnie wieczorne ekscesy żołądkowe
i do tego marudzenie mojego dziecka jeść NIE, kąpać się NIE, myć zębów NIE, spać NIE ........tylko bajki i bajki
Jeju u mnie to samo, wstrętny dzień, zresztą dzisiaj od rana znowu żyganko.
Jeszcze się nie umiem dogadać z mężem. Ja chcę 2 duże pokoje, ew. 3 a on 4, lub 5 bo dzieci.
Ja rozumiem, że dzieci ale dzieci z domu wyjdą, bo tak się życie układa a czynsz z kosmosu i kredyt zostanie
milenka30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2013
- Postów
- 6 149
DZIEŃ DOBRY.
Dagmar to Cię męczy,ja za to od kilku dni mam co wieczór potworną zgagę.Co do mieszkanka,to jak mogę wyrazić swoją opinię,to może przemyśl propozycje męża,jak tylko dacie radę teraz z utrzymaniem dużego.Pomyśl zaraz będziesz mieć 2nastolatków w domu odmiennej płci i będą marzyć żeby mieć swoje pokoje,no bo jak przyprowadzić kolegę jak się ma 3rodzeństwa w pokoju,żadnej prywatności.A jak pójdą z domu to wtedy sprzedać mieszkanie,kupić mniejsze a za resztę kasy jechać w wymarzoną podróż albo zostawić na godną starość.Ty będziesz mieć 4dzieci to i tak któreś może zostać w domu i założyć rodzinę.My mamy 2pokoje i za kilka lat musimy rozbudować dom zeby dzieci miały swoje własne pokoje.
,
POLISIA zgadza się że to jest ich obowiązek ale zależy na kogo się trafi,a jakaś lewa gotówka zawsze może zmienić sytuację o 180%.A jak nie daj bóg trafie na jędzę to nie będę patrzec że nie dam dla zasady i mnie oleją,pomyślę jeszcze o takim rozwiązaniu jak ANIOŁEK zawsze to pewne kto będzie mnie wspierał i jeden stres mniej!
Dagmar to Cię męczy,ja za to od kilku dni mam co wieczór potworną zgagę.Co do mieszkanka,to jak mogę wyrazić swoją opinię,to może przemyśl propozycje męża,jak tylko dacie radę teraz z utrzymaniem dużego.Pomyśl zaraz będziesz mieć 2nastolatków w domu odmiennej płci i będą marzyć żeby mieć swoje pokoje,no bo jak przyprowadzić kolegę jak się ma 3rodzeństwa w pokoju,żadnej prywatności.A jak pójdą z domu to wtedy sprzedać mieszkanie,kupić mniejsze a za resztę kasy jechać w wymarzoną podróż albo zostawić na godną starość.Ty będziesz mieć 4dzieci to i tak któreś może zostać w domu i założyć rodzinę.My mamy 2pokoje i za kilka lat musimy rozbudować dom zeby dzieci miały swoje własne pokoje.
,
POLISIA zgadza się że to jest ich obowiązek ale zależy na kogo się trafi,a jakaś lewa gotówka zawsze może zmienić sytuację o 180%.A jak nie daj bóg trafie na jędzę to nie będę patrzec że nie dam dla zasady i mnie oleją,pomyślę jeszcze o takim rozwiązaniu jak ANIOŁEK zawsze to pewne kto będzie mnie wspierał i jeden stres mniej!
Ostatnia edycja:
dagmar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 4 633
DZIEŃ DOBRY.
Dagmar to Cię męczy,ja za to od kilku dni mam co wieczór potworną zgagę.Co do mieszkanka,to jak mogę wyrazić swoją opinię,to może przemyśl propozycje męża,jak tylko dacie radę teraz z utrzymaniem dużego.Pomyśl zaraz będziesz mieć 2nastolatków w domu odmiennej płci i będą marzyć żeby mieć swoje pokoje,no bo jak przyprowadzić kolegę jak się ma 3rodzeństwa w pokoju,żadnej prywatności.A jak pójdą z domu to wtedy sprzedać mieszkanie,kupić mniejsze a za resztę kasy jechać w wymarzoną podróż albo zostawić na godną starość.Ty będziesz mieć 4dzieci to i tak któreś może zostać w domu i założyć rodzinę.My mamy 2pokoje i za kilka lat musimy rozbudować dom zeby dzieci miały swoje własne pokoje.
,
POLISIA zgadza się że to jest ich obowiązek ale zależy na kogo się trafi,a jakaś lewa gotówka zawsze może zmienić sytuację o 180%.A jak nie daj bóg trafie na jędzę to nie będę patrzec że nie dam dla zasady i mnie oleją,pomyślę jeszcze o takim rozwiązaniu jak ANIOŁEK zawsze to pewne kto będzie mnie wspierał i jeden stres mniej!
No wiesz, jak Amelka zacznie przyprowadzać kolegów to wolę, żeby miała pokój z 3ką rodzeństwa
Matka potwór
Kurcze nie wiem, jak się coś wysypie, to ten 1000 na hipo zawsze się skołuje a 2000 już gorzej. Ja z tych, co się boją takich akcji ;-)
madziolina_p
Fanka BB :)
hej dziewczyny!
A ja sie dzisiaj jakos od rana zle czuje, w glowie sie troche kreci i duszno, w pracy jeszcze tez nienajlepiej...
Jutro mam wyniki badan, w piatek usg, ale wiecie co mam takie wrazenie, jak bym nic w brzuchu nie miala :-(
Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku, ale sama nie wiem... Nie mam objawow, brzuch tez mi jakby nie rosl, ehh
Tez tak macie? Czy ktoras tez nie czuje, ze ma fasolke w brzuszku?
A ja sie dzisiaj jakos od rana zle czuje, w glowie sie troche kreci i duszno, w pracy jeszcze tez nienajlepiej...
Jutro mam wyniki badan, w piatek usg, ale wiecie co mam takie wrazenie, jak bym nic w brzuchu nie miala :-(
Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku, ale sama nie wiem... Nie mam objawow, brzuch tez mi jakby nie rosl, ehh
Tez tak macie? Czy ktoras tez nie czuje, ze ma fasolke w brzuszku?
milenka30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2013
- Postów
- 6 149
DAGMAR wiem o co chodzi;-),ale wtedy nie będzie przyprowadzać wcale,bo nie będzie mieć swojego własnego konta i będzie często wychodzić z domu a wtedy już nic nie będziesz wiedzieć.Miałam raczej na myśli że syn kolegów a córka koleżanki,kuzynka ma 2synów ulokowanych w 1pokoju,starszy ma 14lat a młodszy 6 i jak przychodzi kolega do starszaka to krzyki cały czas;mamo weż go stąd bo nam przeszkadza'między zainteresowaniami takich dzieci jest już przepaść.
MADZIOLINA ja też przed wizyta mam taie myśli,śniło mi się nawet że pojechałam na usg i usłyszałam że serduszko już nie bije
MADZIOLINA ja też przed wizyta mam taie myśli,śniło mi się nawet że pojechałam na usg i usłyszałam że serduszko już nie bije
madziolina_p
Fanka BB :)
no ale ja nawet nie o to chodzi, ze przed wizyta, tylko poprostu nie czuje, zebym cos miala, kogos :-)
Nic mnie nie boli, nie meczy, brzuch jakos nie rosnie, nie wiem, bez sensu, mam dzis taki humor.
Jeszcze w pokoju w opracy wszystkim zimno i nawet okna otworzyc nie mozna, a taka duchota, bo kaloryfery wlaczyli...
Nic mnie nie boli, nie meczy, brzuch jakos nie rosnie, nie wiem, bez sensu, mam dzis taki humor.
Jeszcze w pokoju w opracy wszystkim zimno i nawet okna otworzyc nie mozna, a taka duchota, bo kaloryfery wlaczyli...
reklama
butter_fly
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 11 Czerwiec 2013
- Postów
- 69
Dziewczyny, ja miałam planowaną cesarkę bo mała była ułożona pośladkowo. Umówiłam się w dacie planowanego porodu wg OM i wiecie co, jak mnie przypięli do ktg to się okazało, że się zaczynają skurcze z karmieniem nie miałam najmniejszego problemu, ale zaczęłam karmić następnego dnia. Wszystko się dobrze obkurczyło, tylko miałam problem z wyprostowaniem się przez kilka dni. Wypisali mnie ze szpitala po 2 pełnych dobach. Nie wiem jak będzie tym razem. Raczej skłaniam się w stronę cc ze względu na dobro malucha - też się nasłuchałam historii o niedotlenieniach... Podobno po pierwszej cesarce trzeba wyrazić zgodę na poród naturalny - podpisać jakieś oświadczenie. Wiecie coś na ten temat?
U mnie mdłości mijają i powoli wraca energia. Może to za sprawą piątkowego usg na którym widziałam moje 4 cm maleństwo, które machało łapką Za 2 tygodnie mam usg genetyczne - już się nie mogę doczekać!
Madziolina też czasami czuję jakbym nie była w ciąży, tylko brzuch mam już dość widoczny. Musisz dotrwać do piątku- wtedy się uspokoisz
U mnie mdłości mijają i powoli wraca energia. Może to za sprawą piątkowego usg na którym widziałam moje 4 cm maleństwo, które machało łapką Za 2 tygodnie mam usg genetyczne - już się nie mogę doczekać!
Madziolina też czasami czuję jakbym nie była w ciąży, tylko brzuch mam już dość widoczny. Musisz dotrwać do piątku- wtedy się uspokoisz
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: