Edysiek cisza, bo przynajmniej u mnie wiać przestało to spacerek można było zapodać ;-) nogi weszły mi skąd wyszły, bo 2 godziny z czego 1,5 drzemka
Magda Ciosek - kurcze u nas też te krzyki i płacze i ciągłe przewracanie się z boku na bok.. nawet 20 minut podczas jednej akcji - ja nie wiem skąd ona tyle energii bierze
Marcia - ja też na nurofenie jadę nocki, ale wczoraj jak kupowałam syrop nurofen to taka stara farmaceutka która zawsze mi robi wykłady najechała na mnie, cytuję "uszkadza nerki, wątrobę i trzustkę, ale mogę pani sprzedać jak pani chce"... no zastrzeliła mnie
ale dzisiejsza noc bez byłaby chyba nie do przeżycia..
Ancona - jak nocka? i dziś? mam nadzieję, że się znacznie poprawiło
U nas nocka pół na pół, pierwsze pół koszmar, drugie pół po koncercie o 1:30 i podaniu nurofenu - spanie do 7
szok
Dziś mam od rana aerobik - kanapa, podłoga, siedzenie, stanie ?! nie wiem o co chodzi, ale dziecko już mi siedzieć nie chce, tylko co chwilę chce wstawać.. oczywiście ani nie siedzi sama, ani nie stoi
więc mam kręgosłup na zapałce już... a teraz już poleżała i się wydziera.. to uciekam życząc miłego dnia