reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Moja gin przyznała (ale chyba tylko dlatego, że to nasza znajoma), że ryzyko błędnej diagnozy w badaniach prenatalnych jest dość duże. I to w obie strony. Możesz usłyszeć, że dziecko będzie zdrowe, a urodzi się chore.
 
A robisz badanie w jakimś miejscu poleconym czy tam gdzie się trafi?

Konkretnie tu
W klinice Gyncentrum, jako pierwszej na Śląsku można wykonać diagnostykę USG 3D/4D HD LIVE – Katowice – gyncentrum.pl
mają niesamowity aparat, mój gin twierdzi, że najlepszy.

Wiecie co, bo jak tak teraz czytam, to te badania to chyba się opierają na wieku matki, pomiarach usg i jakimś tam prawdopodobieństwie.

Ja zwariuję.
Właśnie zdziałałam gar sałatki z zielonych pomidorów i kończymy lekcje (od 14tej :szok::szok:) i jeszcze staram się czytać i na bb zaglądać
 
O jakich badaniach mówicie? inwazyjnych czy nieinwazyjnych?
Ja z badanień prenetalnych będe robić test pappa, w I ciąży też robiłam i faktycznie jest on dość konrowerysjny, bo wyniekiem jest prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z jakimś zespołem genetycznym. Np dla wieku 28 lat wyjściowe prawdopodobieńśtwo (strzelam) wybosi 1-20000, a oni analizują wyniki z krwi, wyniku przezierności karkowej, kość nosową i obliczją Twoje prawdopodobieńśtwo i tutaj pojawia się problem jeśli wyjdzie większe prawdopodobieństwo niż wyjściowe to pojawia się stres do końca ciąży, można się zdecydować na badania inwazyjne (np. amniopunkcje), ale to niesie za sobą ryzyko, ale z tego co się orientuje jest raczej mało omylne.
 
a test pappa w wielu krajach to jest standard i jeśli prawdopodobieńśtwo wyjdzie wysokie kobieta wysyłana jest na inwazyjne badania. Mi w I ciąży wyszło dużu, dużo niższe prawdopodobieństwo niż wyjściowe i powiem szczerze, że mnie uspokoiło to badanie
 
O jakich badaniach mówicie? inwazyjnych czy nieinwazyjnych?
Ja z badanień prenetalnych będe robić test pappa, w I ciąży też robiłam i faktycznie jest on dość konrowerysjny, bo wyniekiem jest prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z jakimś zespołem genetycznym. Np dla wieku 28 lat wyjściowe prawdopodobieńśtwo (strzelam) wybosi 1-20000, a oni analizują wyniki z krwi, wyniku przezierności karkowej, kość nosową i obliczją Twoje prawdopodobieńśtwo i tutaj pojawia się problem jeśli wyjdzie większe prawdopodobieństwo niż wyjściowe to pojawia się stres do końca ciąży, można się zdecydować na badania inwazyjne (np. amniopunkcje), ale to niesie za sobą ryzyko, ale z tego co się orientuje jest raczej mało omylne.

Ja mam skierowanie na usg genetyczne i jak wyjdzie ok, to ok a jak źle to wtedy lecim dalej.

Możesz powiedzieć/napisać, czemu miałaś papa- tzn. czy miałaś wskazania, czy chciałaś mieć spokojną głowę?
 
Co do żył- ja ich chyba w ogóle nie mam:szok: Babeczka w lab tak się namęczyła i upociła, że szok:szok: I już się boi moich kolejnych badań hahah

Mam to samo :szok: Nie wiem jak to będzie na kolejnych badaniach, chyba do tej samej babki nie pójdę, bo prawie zeszła na zawał przy mnie :baffled:

A tak wgl to Magda jestem, mam 22 lata, staralalismy sie o Naszego Aniolka prawie 3 lata, az sie w koncu udalo, w zeszlym tyg zrobilam badania krwi i moczu i teraz czekam za wizyta, az nie moge sie doczekac ;-)
Witaj serdecznie! :) Fajnie, że do nas dołączyłaś - mamy podobny czas ciąży ;)

Kolosalne kwoty te badania kosztują :) mnie też to czeka w przyszłym tygodniu :) więc też pewnie kupe kasiory zostawie w laboratorium. Właśnie zajadam migdały, a mąż gotuję kwaśnicę(kapuśniak) ciekawe czy zjem :)
Ja mam bigosik od 2 dni w lodówce i w ogóle mnie nie kręci :dry: A tyle się go nagotowałam.. Na razie kręci mnie konserwa mięsna z chlebem bez żadnych dodatków.
 
A no właśnie, bo to tylko "prawdopodobieństwo" a dziecko liczbą nie jest i może się wydarzyć wszystko :sorry2: Mam nadzieję, że wszystkie kwietniowe maluszki urodzą się zdrowiutkie, a my nie będziemy musiały się denerwować :tak:
 
reklama
Witam się.Nie było mnie parę dni, czytałam, ale nie byłam w stanie pisać, jednak prawda, że każda ciąża inna, z Olą to w sumie nie wiedziałam co to mdłości, a teraz szok, np. w sobotę o suchym chlebie i co chwilę rozmowy z Panem kibelkowym. Masakra. Czekam z utęsknieniem na koniec I trymestru. A widziałyście to Test na płeć dziecka teraz 19.09. mamy 11 rocznice i myślę czy w ramach prezentu nie kupić.
 
Do góry