reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Dobra,dotarłam do końca wątku i mogę odpisywać. :-D

Wow. szok ja muszę do katowic jechać, bo gin by tylko mógł przezierność zrobić :D
Od wieku, od powikłań w poprzednich ciążach, wad w rodzinie albo złego obrazu w usg w obecnej ciąży... chyba o niczym nie zapomniałam



Można, można :D

Łeee,to u mnie nie ma żadnych wskazań do tych badań...

A tak swoją drogą to niesamowity jest fakt, jak mądry jest organizm kobiet w ciąży. Jeżeli coś jest niezdrowe dla dziecka to z automatu nas od tego odrzuca. Mi ostatnio udało się upolować piwo 0% alkoholu, zasiadłam nad nim wieczorkiem i nie udało mi się wziąć nawet łyka, bo zapach był identyczny jak normalnego piwa i jedynie mnie zemdliło. Jednak na tym etapie nie jestem już Panią własnego ciała :-)

O ludzie,za mną od kilku dni "chodzi" piwko. :zawstydzona/y: A cóż to za 0% ?

Kurcze to ja będę marcówką bo cc chyba robią przed terminem?
Ale jeśli pozwolicie, to zostanę z wami, bo mi tu dobrze :D



Ja kocham słonecznik, codziennie wpylam pół paczki albo i całą :D
uzależnienie normalnie i co? nie ruszyłam go od szpitala, nie mogę bleee nie dobrze mi i tyle :)

No dobra,pozwolimy. :-p

Dagmar co do CC to rozne rzeczy sie dzieja, moja Ciocia miala miec CC robione 14 sierpnia a Mala chciala sie urodzic szybciej i przyszla na swiat juz 5, znajoma miala CC w terminie, wiec nigdy nic nie wiadomo, czy urodzisz wczesniej czy w terminie...

A tak wgl to Magda jestem, mam 22 lata, staralalismy sie o Naszego Aniolka prawie 3 lata, az sie w koncu udalo, w zeszlym tyg zrobilam badania krwi i moczu i teraz czekam za wizyta, az nie moge sie doczekac ;-)

To Wy prawie,jak My weterani w staraniach. :-D U Nas 4 lata. :tak: Witamy. :-)

A ja Wam powiem, że w te badania prenatalne to jakoś do końca nie wierze. Kuzynka miała robione jakieś badania w Koninie-wysłali ją do Poznania bo niby coś nie tak było. W Poznaniu porobili wszelakie badania i stwierdzili, że jeśli dziecko w ogóle urodzi się żywe to bedzie do końca życia roślinka, wynaleźli wiele zespołów i dali 15 minut do namysłu czy usuwają ciążę czy nie. Zaryzykowali, żeyli 5 miesięcy w przekonaniu że finał będzie koszmarny a..... dziecko urodziło się zupełnie ale to zupełnie zdrowe!!!!!!!
I jak tu wierzyć tym wszystkim badaniom, no jak????

Aż mnie ciary obeszły - szok!!! :no:
spoko, ja idę za 9 dni, chyba tam padnę po takich niusach :no:

Nie padniesz,bo takowych nie będzie. :tak:

Etam moim zdaniem szkoda kasy na takie testy. I za parę tygodni pewnie większość z nas dowie się z usg czego się spodziewa, więc jak dla mnie bez sensu. A co to zmieni że dowiem się w 10 czy 20 tygodniu??? Nic. Na kupowanie wyprawki i tak jeszcze za wcześnie, więc moim zdaniem można spokojnie poczekać. A zaoszczędzoną kasę przeznaczyć na coś dla dziecka. Albo jeśli ktoś chodzi prywatnie, to na dobrej jakości usg, które powie nam nie tylko o płci dziecka, ale także czy z dzidzią wszystko w porządku. .

:tak::tak::tak::tak::tak:!!!
 
reklama
Ciężko jest Was nadrobić.... :-)

Więc wracając do rozmiaru biustu ja 11 lat temu miałam rozmiar 70a. Gdy zaszłam w pierwszą ciążę było to 70c. Podczas karmienia 70d. Po skończeniu karmienia zostało 70c. Gdy zaszłam w ciążę osiągnęłam rozmiar 70e. Podczas karmienia 70f. Teraz startowałam z rozmiaru 70e. Już mam 70f. Aż się boję, co będzie dalej...

Ja w pierwszej ciąży robiłam badania prenatalne dla własnego komfortu psychicznego. Przy drugiej stwierdziliśmy, że damy sobie spokój, bo nawet jeśli coś byłoby nie tak, i tak byśmy maluszka kochali. Teraz przy bliźniakach muszę...

A ja dziś mam okropny dzień. Rano wysiadł mi samochód i niestety nie działa. Okazało się, że wodociągi w mojej wiosce walczą z bakteriami coli od 1,5 tygodnia, a ja nic nie wiedziałam.... Na szczęście podobno nie obejmuje to pewnej części wioski, przez co mojego domu także. No ale tak się zdenerwowałam, że aż mnie brzuch zaczął boleć. No i nakupiłam masę wody, żeby podgrzać do kąpania no i picia. Kiedy już nalałam dzieciakom wody do wanny, mój syncio w świeżej wodzie, tuż przed umyciem, zrobił kupę.... I tym sposobem grzałam wodę w czajniku i tylko ich podmyłam w misce.... Masakra jakaś.... I jestem niestety tak dziś znerwicowana, że aż sama siebie mam dość....

Wieczorne buziaki i uściski dla Was :-)
 
Ostatnia edycja:
O jaaaaa ale się rozpisałyście!

Co do badań prenatalnych, tych w 12 tc tego usg to ja robię troche dla świętego spokoju, sprawdzaja NT i w sumie czy ma nózki, rączki, czy nie ma czegos poza ciałkiem, dla mnie to istotne. Innych badań nie robię.
Poza tym to w 12 tc to jedyne badanie usg kiedy maluch mieści się calutki na obrazie, taki malutki ludek, potem to już fragmenty są a wtedy mieści się cały na jednej focie, więc przyznam, że też dlatego strasznie to przeżywam :)

Misiarska nooooo masz czym oddychać :D hahahahaha

A w ogóle wiecie co, w poprzedniej ciazy czekałam na ten brzuszek, a on taki zawzięty był, ale nosiłam opięte bluzki i w ogóle, a teraz najchętniej bmym wyglądała normalnie a tu już mi lekko wywala i widać pod ubraniem i takie niewiadomo co, bo nie wygląda ciażowo tylko jakbym się kapusty najadła :D
 
Witam :-)
Tak naprodukowałyście, że nie dam rady odpisać.
To tylko napiszę co u mnie.
Wczoraj byłam na wizycie, serduszko bije, dzidzia rośnie i ogólnie wszystko tak jak trzeba. Wyniki też w normie i na razie nie trzeba nowych robić.
Na razie mam nie brać witamin, wystarczy sam kwas foliowy.

Misiarska oby samochód udało się szybko naprawić. Ja bez samochodu czułabym się jak bez ręki. Tez mieszkam na wsi i dla mnie to główny środek transportu.
A dokładnie gdzie mieszkasz w Lubuskim? W sumie ja mieszkam niecałe 40 km od granicy Dolnośląskiego z Lubuskim, a po za tym urodziłam się w Żarach.

A my mamy nowe zwierzątko, świnkę morską :-) Miał być królik, ale nigdzie nie było to córcia chciała świnkę. Ale to nie pierwszy gryzoń w naszym domu, bo mamy jeszcze 2 szczurki :tak:
 
agutkaZG: to piwo 0% nazywa się Bavaria i dostępne jest w każdym większym sklepie.

misiarska: to co piszesz jest jak miód na moje serce. Oby i mnie ta niewątpliwa przyjemność spotkała i piersi pozostały już na stałe w większym rozmiarze.

polisia: mimo wielu skrajnych opini ja też pójdę na badania prenatalne.

Edysiek: gratuluję świetnych wyników.
 
Witam dziewczyny, czytam was regularnie, ale jakoś trudno mi cokolwiek odpisywać bo po prostu się gubię od nadmiaru informacji :D U mnie w końcu jakaś zmiana, zmniejszyły się mdłości, wcześniej miałam cały czas non stop (koszmar), teraz już sporadycznie, głównie jak mi jakiś zapach nie podejdzie. Za to mam nowy objaw, mianowicie straszna senność, jak wracam z pracy to padam na pysk i najchętniej bym przespała do rana. Czuję się trochę jak na wiecznym kacu, ale wszysko jest lepsze od tych mdłości. Brzucha jeszcze nie widać nic a nic, no chyba, że wieczorem gdy się objem :)

Zastanawiam się czy nie umówić się na jeszcze jedo USG, bo u gina byłam jakoś w 6 tyg, czyli ok 3 tyg temu i wtedy niewiele było widać (mam długie cylke więc ciąża jest nieco mniejsza niż powinno być w 6 tyg -ale to dlatego, ze zapłodnienie było później), ale pokazywał mi takie lekko bijące zalążki serduszka (ja go nie widziałam, ale on twierdził, że jest, więc mu wierzę :) Wysłał na badania (zapłaciłam jakies 350zł - szok) i następną wizytę mam dopiero 15 października, już z badaniaim prenatalnymi. Większoć z was (jak nie wszystkie) były na wizycie gdzie mogły już usłyszeć ja serduszko bije. Mi się cały czas wydaje, że strasznie długą przerwę mam pomiędzy wizytami, czekam i czekam a tu jeszcze miesiąc. Co byście zrobiły na moim miejscu, poszłybyście w międzyczasie na USG? W sumie nie mam żadnych niepokojących objawów, plamień, a mdłości i zawroty głowy utwierdzają mnie w przekonaniu, że wszystko się rozwija tak jak powinno :)
 
Ostatnia edycja:
Witam się.Nie było mnie parę dni, czytałam, ale nie byłam w stanie pisać, jednak prawda, że każda ciąża inna, z Olą to w sumie nie wiedziałam co to mdłości, a teraz szok, np. w sobotę o suchym chlebie i co chwilę rozmowy z Panem kibelkowym. Masakra. Czekam z utęsknieniem na koniec I trymestru. A widziałyście to Test na płeć dziecka teraz 19.09. mamy 11 rocznice i myślę czy w ramach prezentu nie kupić.

Kurcze ale ja słyszałam wcale nie najlepsze opinie :no:

nhyyqg
Etam moim zdaniem szkoda kasy na takie testy. I za parę tygodni pewnie większość z nas dowie się z usg czego się spodziewa, więc jak dla mnie bez sensu. A co to zmieni że dowiem się w 10 czy 20 tygodniu??? Nic. Na kupowanie wyprawki i tak jeszcze za wcześnie, więc moim zdaniem można spokojnie poczekać. A zaoszczędzoną kasę przeznaczyć na coś dla dziecka. Albo jeśli ktoś chodzi prywatnie, to na dobrej jakości usg, które powie nam nie tylko o płci dziecka, ale także czy z dzidzią wszystko w porządku.

Ale się obżarłam!!!! Aż mnie brzuch zaczął boleć. Kurcze muszę chyba trochę przystopować, bo jak tak dalej pójdzie dostanę opr od ginki na kolejnej wizycie. Nie no żartuje, ale ona raczej jest z tych którzy są za tym żeby nie tyć w ciąży bardzo dużo. Ehh musiałam spodnie rozpiąć!! Idę się położyć.

Ja też chcę się obeżreć!!!!! a wszystko jest nie dobre :(

A ja właśnie dochodze do siebie. Syn znalazł w szafce witamine D i wypił sporą jej ilość. Spanikowana zadzwoniłam do pediatry a ta kazała jak najszybciej spowodować wymioty- MATKO jakie to trudne!!!!! Tak mnie pogryzł, że szkoda gadać. Palce będę miała sine. Ale najważniejsze, że już wszystko ok.
I jak tu się nie denerwować, no jak?!!

Rany boskie, ja bym na zawał padła :O Do tych głupot pt. "w ciąży bądź dla siebie dobra i odpoczywaj" powinni dopisać- jeśli nie masz starszych dzieci.

Washka, ja też mam problem z żyłami. Zawsze dwie ręce pokłute bo nie mogą znaleźć na jednej, to szukają na drugiej. Ostatnio pielęgniarka powiedziała, że przed badaniem powinnam wypić 1-2 szklanki wody to żyły powinny się pokazać. Jeszcze nie próbowałam, ale w ciągu 2 tygodniu znowu będą mnie kłuć, to sprawdzę, czy działa.

Mam jeszcze dziwny problem - strasznie zaczęła mnie swędzieć skóra, szczególnie na biodrach w okolicy majtek. Zaczęłam zakładać jakieś bezszwowe i dzisiaj na szczęście jest nieco lepiej. No i po jakimś tygodniu-dwóch powrotu apetytu znowu mnie odrzuca od większości jedzenia. Na szczęście bez wymiotów, ufff.

Dzięki za patent z wodą, ja mam wszędzie zrosty i w szpitalu wezwali anestezjologa, żeby mi pobrał krew na morfologię i betę. We wtorek jadę na badania to próbuję.

Co do swędzenia, to czy tobie moja droga nie zaczyna rozciągać się skóra? Czasem już na początku swędzi.

agutkaZG dzięki że pozwalasz mi zostać :D

A ja dziś mam okropny dzień. Rano wysiadł mi samochód i niestety nie działa. Okazało się, że wodociągi w mojej wiosce walczą z bakteriami coli od 1,5 tygodnia, a ja nic nie wiedziałam.... Na szczęście podobno nie obejmuje to pewnej części wioski, przez co mojego domu także. No ale tak się zdenerwowałam, że aż mnie brzuch zaczął boleć. No i nakupiłam masę wody, żeby podgrzać do kąpania no i picia. Kiedy już nalałam dzieciakom wody do wanny, mój syncio w świeżej wodzie, tuż przed umyciem, zrobił kupę.... I tym sposobem grzałam wodę w czajniku i tylko ich podmyłam w misce.... Masakra jakaś.... I jestem niestety tak dziś znerwicowana, że aż sama siebie mam dość....

Wieczorne buziaki i uściski dla Was :-)

Kurde u nas też coli szaleje w wodzie :O Co to za akcja :szok:

O jaaaaa ale się rozpisałyście!

Co do badań prenatalnych, tych w 12 tc tego usg to ja robię troche dla świętego spokoju, sprawdzaja NT i w sumie czy ma nózki, rączki, czy nie ma czegos poza ciałkiem, dla mnie to istotne. Innych badań nie robię.
Poza tym to w 12 tc to jedyne badanie usg kiedy maluch mieści się calutki na obrazie, taki malutki ludek, potem to już fragmenty są a wtedy mieści się cały na jednej focie, więc przyznam, że też dlatego strasznie to przeżywam :)

A w ogóle wiecie co, w poprzedniej ciazy czekałam na ten brzuszek, a on taki zawzięty był, ale nosiłam opięte bluzki i w ogóle, a teraz najchętniej bmym wyglądała normalnie a tu już mi lekko wywala i widać pod ubraniem i takie niewiadomo co, bo nie wygląda ciażowo tylko jakbym się kapusty najadła :D

Możesz mi powiedzieć, czy na takim usg 12/13tc widać już nerki?

Co do brzuszka, to ja nie chcę go pokazywać, bo nie mam ochoty, żeby pół osiedla bębniło :angry:
Witam :-)
Tak naprodukowałyście, że nie dam rady odpisać.
To tylko napiszę co u mnie.
Wczoraj byłam na wizycie, serduszko bije, dzidzia rośnie i ogólnie wszystko tak jak trzeba. Wyniki też w normie i na razie nie trzeba nowych robić.
Na razie mam nie brać witamin, wystarczy sam kwas foliowy.

Gratuluję super wieści i życzę żeby zawsze było tak dobrze :)

Papillon ja bym nie szła, jeśli wszystko jest ok.
U mnie jest tyle komplikacji, że najchętniej co tydzień bym sprawdzała, czy dzidzia żyje :(
 
Ostatnia edycja:
My mamy 2 świnki morskie, żeby tej 1 nie było smutno;) Ale powiem szczerze, że zapach dochodzący z klatki w moim stanie to istne katusze...Ale zwierzak jak zwierzak - każdy jest słodki i pocieszny :)
 
reklama
Fajnie, że forum tętni życiem, tylko ciężko nadrobić wszystkie wpisy ;-)

Misiarska ale miałaś dzień! Dzisiaj będzie lepiej :)

Papillon ja też jestem okropnie zmęczona wieczorem i idę spać po 21. Ale to przechodzi. W pierwszej ciąży miałam tak prawie do końca I trymestru, potem nabrałam energii. Co do wizyty, jeśli lekarz widział serducho to nie ma co się martwić!

Jeśli chodzi o badania prenatalne to w pierwszej ciąży miałam robione usg genetyczne i test Pappa, chociaż do tego drugiego nie miałam żadnych wskazań - lekarz robi wszystkim pacjentkom z definicji. Jednak zastanawiam się czy teraz robić ten test jak usg wyjdzie ok...
 
Do góry