reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Ja juz sie lepiej czuje, wlasnie pierwszy raz zmienilam Michalowi pieluche, ale niestety pokarmu nie mam narazie zabardzo

Oby Patuska, bo i mam takie sutki, ze nie moze ich zlapac i maz ma mi dowiezc nakladki
Jestesmy w tej samej sytuacji puki co :)
Buzia mala i mam wrazenie ze maly zle chwyta bo boli w szczegolnosci jak zassie to caly brzuch mi sie"spina" musze dopytac czy ty obkurczanie macicy czy cos innego...

Mleka tryskajacego jeszcze nie mam ale do 3 doby ma prawo tak byc wiec czekam i przystawiam, przystawiam i przystawiam...
 
Hej Dziewczyny :)

Taka ładna dziś pogoda, że wstałam sobie wcześniej :tak: aaaa co ! :-)

Plany na dziś jak zwykle ambitne, tylko zobaczymy co z tego wyjdzie ;-)

madziolina_p trzymam kciuki za laktacje i powiedz jaki Mały się urodził bo chyba mi umknęło gdzieś :sorry:

patuśka powinno się wchłonąć, ja się zastanawiam dlaczego tym Maleństwom robią się takie rzeczy??...

zmykam na śniadanko
do później papa
 
No ja dzisiaj poprosze pania od laktacji, niech pokaze co i jak!
U mnie byla (sama przyszla) upewnila sie ze chce piersia karmic czy nie zmienilam zdania bo mam prawo wyboru itd. Potwierdzila ze maly ladnie ssie nawet jak ja myslalam ze sie bawi bo nie slyszalam przelykania. Rzuchwa chodzi i jest bardzo silna! Tylko zjadl o 5ej a przed 8ma ulal grrr Maks nie ulewal w ogóle chyba ze to przez karmienie na lezaco (na szczescie mi ono malo pasuje)...
 
Zaczne dziewczyny od tego, że gapa jestem straszna:sorry::zawstydzona/y: Patusiu jeszcze raz przeprasz i na prawdę gdzieś mi umknęłaś bo na pewno nie pominęłam Was specjalnie. Obiecuje dziś uzupełnić.:tak:

A pogoda dziś ładna tylko zimno. Dziś spacerek obowiązkowy:) Kubus grzecznie siedzi. Jutro pojdziemy na KTG i liczę, że do środy jednak wytrwamy:)

Patuska dobrze, że już w domku jesteście. Teraz to już będzie tylko lepiej:)
 
Melduje sie po spokojnej nocy. Dzisiaj takie ladne slonko ze az nie chce mi sie rodzic ;-) za godzinke kolejny raz do notariusza musze jechac. Beda sie ze mnie smiac bo juz mialam nie doczekac kolejnej wizyty. Potem jakis obiad musze wymyslic.

Dziewczyny powodzenia w karmieniu piersia. Powiem Wam ze mimo ze teraz wiecej wiem i mam juz jakies doswiadczenie to sie chyba bardziej stresuje niz za pierwszym razem. Wtedy nie bylam swiadoma ze na poczatku moze nic nie leciec. Przystawialam mlodego, ssal i usypial to nawet nie sprawdzalam. Dopiero po miesiacu okazalo sie ze za malo przybral na wadze i zaczely sie stresy. Ale wygralismy walke i dociagnelam do roku. A mlody zaczal przybierac na wadze jak szalony.

Niunia prosze sie odmeldowac :-) jak sytuacja u Ciebie? Mnie troche stresuje to ze musze gdzies jechac i siedziec tam godzine. No ale mam nadzieje ze dam rade.
 
Aaaa napisałam posta i mi zajęło właśnie dlatego mało pisze bo mam tylko telefon. Ale bardzo dziękuję za pamięć u mnie z porodem spokój więc czekam do 23.04 na cc
A w domu zamieszanie Ala chora więc trzeba koło niej skakać no i sprzatam bo samo się nie zrobi moj mąż pomaga ale on robi wszystko super "dokładnie" czyt. WOLNO
Wszystkiego najlepszego wszystkie mamuski damy radę ze wszystkim :)
 
Wszystkim nowym Mamuśkom - ogromne gratulacje!!!:-);-):-)

Madziolina, bidulko! 2,5h partych??????? :szok: Nie wybrażam sobie tego! Dzielna jesteś, tyle Ci powiem, ciesz się teraz synkem, złe wspomnienia szybko zblakną ;-)

A my za dwie godzinki wychodziny do domu, więc pewnie parę dni nie będę miała czasu zaglądać - teraz muszę zadbać o to, żeby synek się w tym wszystkim nie pogubił i nie czuł się odrzucony... choć na razie siostrzyczka mu się bardzo podoba i jest dumnym starszym bratem ;-)

Z wędzidełkiem mam nadzieję się wyjaśni, dwóch laryngologów powiedziało, że do noworodka się nie dotkną, ewentualnie po drugim szczepieniu a może samo się rozciągnie bla bla bla... ale dowiedziałam się, że można 30 km podjechać do iększego miasta i tam to zrobią, moja środowiskowa podobno zna szczegóły, jutro przychodzi więc jestem dobrej myśli :tak: Synek też miał ten problem, a że zarówno mąż jak i teść mają przez to problemy z wymową"r" to chciałam szybko zareagować, ale udało się dopiero po tym drugim szczepieniu, jak mały miał chyba 2 miesiące. Teraz na pewno nie będę tyle czekała, a może dzięki temu karmienie będzie mniej bolesne.

Zmykam się pakować! Powodzenia przy porodach i opiece nad Maluszkami! :-D
 
reklama
Odmeldowuje sie. Noc u mnie dzisiaj tez dobra byla,moze to dobry znak;-) jade zaraz kupic braciszkowi jakis drobiazg,ale pogoda to raczej u nas marna:baffled:nie lubie.

Araki ja szczerze mowiac sie zastanawialam jak to bedzie wygladac jak juz przyjde z malutka do domu,moj madrala wyglada na szczesliwego ze bedzie mial rodzenstwo,ale ja sie stresuje:sorry:
 
Do góry