reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

L-oka poboli i prżestanie :-). A robota sama się nie zrobi niestety. Korzystam bo M zabrał 4-ke na basen i spokojnie mogę pracować- byle szybko;-)
 
reklama
Witam się i ja - również w dwupaku :dry:
I ja nie jestem jakaś niecierpliwa, czy coś... ale najnormalniej w świecie zaczynam się bać o rozmiary córy... W środę miała 3600g, nie wiem ile ma teraz ale jak tak dalej pójdzie to skończy się cc, albo na podejmowaniu decyzji czy bezpieczniej cc czy próbować rodzić naturalnie i co wtedy z moim kroczem :szok: Albo ze zdrowiem córci... :-(

Dziewczyny wieloródki - jak u Was było z terminami porodów? Dzieci się rodziły mniej więcej tak samo, czyli np. wszystkie przed terminem, albo wszystkie przenoszone? Czy każde inaczej? Nie wiem czy jest jakaś reguła? U mnie synek urodzony po skończonym 39 tc, co tym razem wypadło wczoraj...
 
Araki moj pierwszy urodzil sie w 39 tyg, no dzisiaj jest 39 +1 I cora nie wychodzi a wiec chyba nie ma reguly;-) co do wagi to juz wiele razy byl ten temat podejmowany nie zawsze to co widza na usg jest prawda u nas np wage z usg robia +- 500g. Takze nie powiedziane ze twoja cora bedzie jakas ogromna.
 
Witam i ja :-) oczywiście w dwupaku. Maż rano na robotę jechał, pożegnał się ze mną a do Ignasia mówi: A Ty siedź tam do poniedziałku. Haha bardzo śmieszne. Oczywiście jak tylko zamknął drzwi ja dodałam: Nie słuchaj tatusia ;-) ale mnie nie chce słuchać więc może jednak tata go przekonał...

Ja też się dzisiaj nieźle czuje. Zaliczyliśmy z młodym zakupy. Nałaziłam się jak głupia. Była z nami moja mama ale i tak łatwo nie było. Teraz przez ponad godzinę walczyłam żeby się zechciał położyć spać. Ledwo oczy trzymał otwarte ale usnąć jakoś nie mógł. Ale nareszcie skapitulował. Pogoda nam się coś trochę psuje. Przed południem było śliczne słoneczko i myślałam że popołudniu też skorzystamy z pogody a tu nie wiem czy nie będzie padać.

Kroczek rozumiemy że nie piszesz. Ciesz się mężem i spróbujcie wykurzyć Kubusia z brzucha.

Truskawkowa też pewnie mężem zajęta :-)

A pozostałe dziewczyny pewnie porządki przedświąteczne uskuteczniają.

Życzę wszystkim spokojnej i leniwej soboty. No a tym na które już pora to może jednak jakiś atrakcji w postaci szybkiego porodu. Na mnie to jeszcze chyba nie czas....
 
U mnie rano pogoda niezbyt się zapowiadała, nawet trochę kropiło. Za to teraz pięknie jest i słoneczko świeci :-)
Potwierdzam, że im więcej się ruszam to mam więcej energii :tak: Choć nie wiem na jak długo mi wystarczy, właśnie porobiłam wszystko na ogródku, tym razem sadziłam i siałam kwiatki. I trochę się zmachałam, pewnie plecy dadzą mi wieczorem popalić, ale na razie o tym nie myślę ;-)
Jak te moje dzisiejsze wyczyny nie wykurzą małej z brzucha, to już chyba nic na nią nie zadziała i zechce wyjść wtedy kiedy jej będzie pasowało :-D Niby brzuch mi nie opadł, ale mam wrażenie że córcia siedzi strasznie nisko, normalnie ciężko mi się poruszać.

Araki moja pierwsza córcia urodziła się 10 dni przed terminem, a teraz zostało tylko 7 i na razie się na nic nie zanosi, więc chyba nie ma reguły.

A pokaże Wam jeszcze moje piękności w ogródku. Takie cudeńka, a ta mała zołza w brzuchu wszystko przegapi :-p

WP_001795.jpg WP_001789.jpg WP_001788.jpg WP_001786.jpg
 

Załączniki

  • WP_001795.jpg
    WP_001795.jpg
    32,4 KB · Wyświetleń: 64
  • WP_001789.jpg
    WP_001789.jpg
    57,3 KB · Wyświetleń: 68
  • WP_001788.jpg
    WP_001788.jpg
    59,5 KB · Wyświetleń: 59
  • WP_001786.jpg
    WP_001786.jpg
    61,2 KB · Wyświetleń: 65
Ostatnia edycja:
Edysiek piekny masz ogrodek. Rzeczywiscie malutka moglaby sie skusic na takie widoki.

Oho koniec spania. Maz dzwonil czy nie przyjedziemy do nich na robote (a robia u znajomych na dzialce tynk na domu). Mimo ze pochmurno to chyba sie skusze podjechac. Mlody sie wybiega a ja nie bede musiala sie wysilac i mu zajecia wynajdywac. No i nie bede myslala o tym ze nic sie nie dzieje. Takze odezwe sie pewnie wieczorkiem potwierdzic ze nadal w dwupaku jestem.
 
A ja wpadłam na forum a co:-D:-D:-D
Mąż z synem na budowie to mam czas. Kończe ostatni pranie, trochę prasowania mnie czeka, jutro obiad u królowej matki, a w poniedziałek gościnne występy w szpitalu......chyba stres mnie łapie.....:baffled:
 
reklama
Marcia- moze maluszek tatusia slucha i do poniedzialku trzeba bedzie poczekac :-)

Edysiek- jakie sliczne kwiatuszki!

Ja dziewczyny jak zaczelam ok 12 tak dopiero teraz polozylam sie odpoczac, padam na ...
Umylam okna w dwoch pokojach, w sypialni kurze, odkurzanie i mycie podlog, zrobilam ciasto i tak zlecialo kilka godzin.
Teraz sie polozylam i maly przy szyjce i na dole brzucha gmera lapkami, kilka razy brzuch mi sie spial tak jakby, ale malutkiemu chyba dobrze w brzuszku, hehe
 
Do góry