reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

noi widzicie zasnelam przed 2 zmeczona i juz nie spie i sniadanko sobie jem, a maz jeszcze smacznie chrapie :-)
cos mnie tak zaczal dol brzucha bolec, co prawda lekko jak na okres, ale moze sie zaczyna? nie wiem, z jednej strony bym chciala, ale z drugiej boje sie jak sie zacznie aaa to juz nie bede miala na nic wplywu...
dziewczyny, a jak sie zacznie i skurcze beda jeszcze nieregularne to moge wziac nospe, magnez, czy jakis apap? ulzy, czy nie ma sensu?
 
reklama
Witam

Mega wyspana jestem, niunia łaskawa była, pięknie spała, karmienie tylko 2 i 5, po czym dalej spanko, teraz cała ferajna jeszcze śpi.
Wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacerek:-)

Ciekawe jak Magda i Kubuś.
 
noi widzicie zasnelam przed 2 zmeczona i juz nie spie i sniadanko sobie jem, a maz jeszcze smacznie chrapie :-)
cos mnie tak zaczal dol brzucha bolec, co prawda lekko jak na okres, ale moze sie zaczyna? nie wiem, z jednej strony bym chciala, ale z drugiej boje sie jak sie zacznie aaa to juz nie bede miala na nic wplywu...
dziewczyny, a jak sie zacznie i skurcze beda jeszcze nieregularne to moge wziac nospe, magnez, czy jakis apap? ulzy, czy nie ma sensu?

Położna mi mówiła, że na tym etapie nie powinno brać się żadnych tabletek łagodzących skurczy bo mozna przegapić coś ważnego. Ale powiem Ci szczerze, że łykałam nospe w ubiegłym tygodniu ;p
 
My dopiero wrocilismy od znajomych, wiec padam spac, dzis nie chce mi sie rodzic, jestem za bardzo zmeczona! ;-)

Z tego co widzę, to jesteśmy na tym samym etapie :D Mssz może jakieś objawy porodu? Nie wiem skurcze przepowiadajace albo cokolwiek innego?? Mnie trochę martwi fakt, że nic mnie nie boli... tylko napuchlam jak balon...
 
Hej :):) Sorki że tak mało się udzielam ale nie mam czasu na nic a wieczorami padam na twarz że na wet nie mam mocy żeby wam odpisać , trochę mam u was zaległości ale nie dam rady by was nadrobić .

U również przestało myślałam że coś się zaczyna dziać tak na dobre a tu po 4 godzinach się uspokoiło . Zaczęło się od tego że jak chodziłam to czułam jakby ktoś mi pikę tenisową włożył w kroczę później 3 skurczę co 10 min a na końcu bóle krzyżowe które po 2 godzinach przeszły i tak zasnęłam dopiero o 2 w nocy .
Teraz mnie mdli ale zdążyłam się przyzwyczaić , chwilami tak mnie ścięgna bolą koło krocza że nie idzie wyrobić , mała nie ma dla mnie litości wcale daję mi tak popalić że ta moja szyjka trzyma to chyba cud .
Życzę udanej i spokojnej niedzieli :)
 
Witam i ja niedzielnie. Zaliczylismy juz kosciol a teraz mlody spi. Ja czuje sie dobrze (az za) i troche mnie to denerwuje. No ale zaczynam sie przyzwyczajac do mysli ze sie maly na swieta zdecyduje dopiero wyjsc. Tylko ze tak sie rozpycha ze chwilami mam dosyc. Z Tymkiem lubilam jak kopal i sie ruszal, bo bylam spokojna. Ale ten to chwilami przesadza. Wlasnie musialam sie polozyc bo w pozycji siedzacej nie daje rady.

Loka trzymam kciuki zeby sie cos rozwiazalo i czekamy na wiesci od Ciebie.
 
reklama
Witam niedzielnie,
uwaga skręcamy łóżeczko - ciekawe czy coś się przy tym rozkręci? Starszak pomaga i właściwie to on skręca :happy2:
Ja czuję skurcze ale są wyjątkowo nieregularne więc tylko straszę męża jak dwa w ciągu 15 czy 20 minut są a później znów cisza... W sumie to zadowolona jestem bo przy pierwszym porodzie było wszystko znienacka i gdyby wody nie odeszły to bym chyba urodziła w domu.
Kroczku dobrze, że męża choć na chwilę miałaś przy sobie. Truskawkowa a jak u Ciebie?

Kto się jeszcze chce rozkręcać? Mi mama dziś marudziła co bym w niedzielę i jeszcze 13 nie rodziła grrr. A dziś dla odmiany Olo się słucha starszego brata i nie zapowiada się na powiększenie rodziny w dniu dzisiejszym.

ech nie smęcę tylko wracam do pracy bo na razie patrzę jak jak chłopaki pracują :baffled:
 
Do góry