reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Dziękuję Wam wszystkim za pamięć, tak po prostu :) Jest to bardzo miłe i aż szkoda, że nie mogę dzielić się z Wami swoimi ciążowymi radościami, ale tak miało być, nie ma co gdybać.
Mam mnóstwo pracy w pracy i w domu pełno zajęć. Codziennie padam i to jest dobre, bo praca pomogła mi wrócić do życia. Źle działają na mnie tylko kobiety w ciąży, niemowlaki są słodkie i nie wywołują mojego niepokoju. Ostatnio jak siedziałam u mojego lekarza na kontroli w poczekalni, to jak usiadła koło mnie kobieta z dużym brzuszkiem i miałam aż ochotę ją poszturchnąć albo uszczypnąć w brzuch.. Pewnie to wredne, ale póki co jeszcze silniejsze ode mnie.
Cieszę się, że u Was dobrze, że rozpakowujecie się powoli :) 3mam za Was wszystkie kciuki, za każdą z osobna :)Mam nadzieję, że siły starczy :)
3majcie się dzielnie, obiecuję zajrzeć niebawem :)
 
reklama
Dziękuję Wam wszystkim za pamięć, tak po prostu :) Jest to bardzo miłe i aż szkoda, że nie mogę dzielić się z Wami swoimi ciążowymi radościami, ale tak miało być, nie ma co gdybać.
Mam mnóstwo pracy w pracy i w domu pełno zajęć. Codziennie padam i to jest dobre, bo praca pomogła mi wrócić do życia. Źle działają na mnie tylko kobiety w ciąży, niemowlaki są słodkie i nie wywołują mojego niepokoju. Ostatnio jak siedziałam u mojego lekarza na kontroli w poczekalni, to jak usiadła koło mnie kobieta z dużym brzuszkiem i miałam aż ochotę ją poszturchnąć albo uszczypnąć w brzuch.. Pewnie to wredne, ale póki co jeszcze silniejsze ode mnie.
Cieszę się, że u Was dobrze, że rozpakowujecie się powoli :) 3mam za Was wszystkie kciuki, za każdą z osobna :)Mam nadzieję, że siły starczy :)
3majcie się dzielnie, obiecuję zajrzeć niebawem :)

Czas goi rany. Twoje reakcje na ciężarne i małe dzieci są jak najbardziej zrozumiałe :)
Dasz radę wierzymy w to. Masz duże wsparcie męża i córki wiec to już połowa sukcesu. Wasz Aniołek na pewno czuwa nad Wami i nie pozwoli Was skrzywdzić !!
 
Loka torbe mam spakowana ale ta dla siebie. Dla dzieciaczka jeszcze nie zaczelam pakowania. W ogole to musze pampersy jeszcze kupic i chusteczki. Bo pozostale rzeczy mam tylko wybrac ciuszki do szpitala i spakowac. No i lozeczko i komoda nadal do zlozenia ale z tym to sobie maz poradzi nawet jakbym do szpitala trafila. Ale obiecal w tym tygodniu sie za to wziac.
Ja jeszcze bede miala dosyc intensywne dwa dni - poniedzialek i wtorek. I troche sie obawiam czy dam rade.... troche mnie to wszystko zaczyna przerazac. Dobra ide do lozeczka i sprobuje sie odprezyc i usnac.
 
witam wieczornie

wczoraj mnie tez jakieś skurcze łapały, ale z nudów jak je liczyłam zasnęłam :-D więc nic godnego uwagi nie było, chociaż trochę trwały.

Niunia rzuć przepisem na ciacho, brzmi pysznie :tak:

za rodzące i szpitalujące trzymam kciuki ;-)

zaraz wrzuce przepis na odpowiedni watek.
ciasto robilam pierwszy raz ale naprawde przepyszne:tak:
 
Witam się niedzielnie. Po 3 dniach nieobecności ledwo Was nadrobiłam.
Gratulacje do Rili. Mam nadzieję że da znać jak sobie radzą.

Pulcheryja - witaj w gronie :-) z ulubionymi bym Ci napisała, ale korzystam z forum tylko na telefonie i nie wiem czy jest tak samo.

Widzę, że większość z dolegliwościami. Mnie najbardziej boli na poziomie miednicy, takie rozpychanie. Biorąc pod uwagę, że i tak będzie cc średnio mnie to cieszy, ale co poradzić.
Do tego byłam w czwartek u ortodontki i zamontowała mi jakieś sprężynki. Szczęka mnie boli jak na początku :-( i w nocy się budziłam nie z powodu ciąży a właśnie tego. No ale już jest ranek i trzeba się zbierać. Plan dnia dość wymagający więc mam nadzieję że dam radę.

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny w szpitalach - niech sytuacja układa się po Wasze myśli.
 
Witam :-)
Nawet się wyspałam, jak padłam w końcu po 23 to spałam do rana bez przerwy. Już nie pamiętam, kiedy spałam bez wstawania na siku ;-)
Pogoda u nas paskudna.

Jak tam oczekujące dziewczyny Agutka, Viltutti ???

Madzik super, że wszystko udaje się ogarnąć i że malutka je tylko cyca. A brak czasu i zmęczenie to chyba normalne z maluszkiem.
Dlatego musimy jeszcze nacieszyć się chwilą beztroski, która niedługo się skończy.
 
Witam niedzielnie

Moje towarzystwo jeszcze śpi. Wczoraj po całym dniu na rowerach i rolkach padły bez kąpieli w 3 minuty.
U mnie skurcze się uspokoiły niestety, poza jakimiś pojedynczymi na które już prawie nie zwracam uwagi.

Madzik gratuluję cycowania:-), jeszcze chwila i się ze wszystkim ogarniesz, wpadniesz w rytm i czasu i sił będzie więcej

Miłej niedzieli
 
Witam się niedzielnie. Jestem, żyję ale weny brak więc wybaczcie ale pozostanę dzi§ przy czytaniu tylko.
 
Witam i ja :)

noc nie przespana - chyba z 20 razy pobudka jak nie na siku to na picie i tak w kolko. Ale nie marudze :)
Dzisiaj ddzien lenia - ide zrobic jakies sniadanko a pozniejw racam do lozka i mam zamiar odespac nocke :) Miłej niedzieli!
 
reklama
czesc
wczorajszy dzien był super praktycznie ciągle na dworze tak jak pisałą magda ciosek moja też padła od razu ale.....
w nocy już nie było tak różowo bo Alę jakies wymioty dorwały i od 3.00 co godzinę musiałam z miską latać :eek:
najgorsze jest to że posłałąm do niej do pokoju mojego męża żeby ją pilnował ale on ma spanie na zawołanie i budził się dopiero jak ona i łóżko było już całe do przebrania
ojojojojjjjjj te chłopy
L-oka powodzenia w odsypianiu
Edysiek fajnie że ci się udało nie wstawać
zuzanka a dlaczego mieć cc przepraszam ale jakoś mi to umknęło?
 
Do góry