reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Jestem. Nadal podwojna ... Ktg nudne. Liczę że na grzebanku coś fajnego wyjdzie. Mam plan przykatować lekarza żeby powiedział na co właściwie czekamy... skoro na dzień wczorajszy sn nie wchodzi w grę, rozwarcie jakieś mam itd. Zobaczymy co wyjdzie. Trzymajcie kciuki żeby trafił się lekarz z którym da się pogadać...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam :-)

Agunia, Magda
jak tam rozwój sytuacji?
Jeszcze marzec się nie skończył, a dzieciaczków coraz więcej. Ciekawe ile zechce poczekać do kwietnia.
A może tak jak Jotemka pisze niektóre do maja zechcą poczekać. Oby nie.

Ancona
współczuję bolących brodawek, może synek nauczy się lepiej chwytać i z czasem będzie coraz lepiej.

Marcia te skurcze naprawdę Cię wymęczą, no i jak w takim wypadku nie przegapić tych właściwych?
U mnie sporadycznie się pojawiają, wieczorem chyba ze 2, ale bolało :eek:

Nikusia fajnie, że się odezwałaś. Chyba dobrze, że nie masz czasu myśleć, a na wszystko musisz dać sobie trochę czasu.

Viltutti trzymam kciuki.

U mnie nocka nawet dobra, padłam koło 21, a bałam się że nie będę mogła zasnąć, bo spałam w dzień troszkę. Jednak chyba ostatnio jestem coraz bardziej zmęczona.
 
Witajcie sobotnio !

Agutka - jak nocka minęła ?

Marcia - przeszło czy sie rozkręciło ?

Sandra - jeszcze masz czas, zaciskaj nogi :)

DAGMAR - co słychać ?

Viltutti - mam nadzieje, że coś się zaczęło.

Magda Ciosek - daj znać jak wygląda sytuacja.

Pulcheryja - witamy

Jotemka - nie martw się, znając moje szczęście to Młody też sie wcześniej nie wykluje, a tak bardzo bym chciała.

Ancona - zazdroszczę Ci :)

Ni_kusia - miło, że nas odwiedziłaś :)
U nas troche sie dzieje już mamy 9 Bobasków, a po dzisiejszej nocy być może wiecej. Musisz żyć normalnie i to, że tak żyjesz wcale ale to wcale nie oznacza obojętności do tego co się stało. Nigdy nie zapomnisz, zawsze dzieciątko będzie w Twoim sercu!! DAGMAR - to jest nasza dzielna Mamuśka o którą pytasz. Trzymaj sie Kochana.

U mnie dzisiaj humor do d.... Niby ok, słońce świeci, plan dnia zorganizowany, czuję sie dobrze. Maleństwo szaleje. Kawa wypita a siedzę "nafuczana" jak stado krów na pustyni, bez trawy !! Hormony !!
 
Ostatnia edycja:
Hmm, powiem tak:) czytam Was od miesiąca. Przebrnęłam przez całość. I postanowiłam już na mecie właściwie dołączyć do grupy. Fajne z Was dziewczyny i liczę, że mnie, zbłąkaną kwietnióweczkę przygarniecie co?
Termin mam na 27 kwietnia, drugi bąbel ale dziesięcioletnia różnica wieku.
Witam się.:-)

witamy, nik masz genialny :)

Dziewczyny, jedna z Was - tylko przepraszam nie pamiętam która, zaszła w ciążę, ze spiralką. Nie mogę odnaleźć tych wątków, napiszecie mi co się z nią dzieje?? No i czy już przypadkiem któraś z Was nie urodziła??:)

Ja, zgłaszam się. Niestety 23.02 wyjęli Lusię. Stan przed rzucawkowy i cały cyrk :/
Nic to, jest coraz lepiej.
Strasznie się cieszę, ze do siebie dochodzisz, bo nie dalej jak wczoraj kombinowałam jakby tu cię znaleźć żeby pw wysłać co u ciebie :)

Jestem. Nadal podwojna ... Ktg nudne. Liczę że na grzebanku coś fajnego wyjdzie. Mam plan przykatować lekarza żeby powiedział na co właściwie czekamy... skoro na dzień wczorajszy sn nie wchodzi w grę, rozwarcie jakieś mam itd. Zobaczymy co wyjdzie. Trzymajcie kciuki żeby trafił się lekarz z którym da się pogadać...

No to ciśnij a ja trzzymam kciuki :)

Witajcie sobotnio !

Agutka - jak nocka minęła ?

Marcia - przeszło czy sie rozkręciło ?

Sandra - jeszcze masz czas, zaciskaj nogi :)

DAGMAR - co słychać ?

Viltutti - mam nadzieje, że coś się zaczęło.

Magda Ciosek - daj znać jak wygląda sytuacja.

Pulcheryja - witamy

Jotemka - nie martw się, znając moje szczęście to Młody też sie wcześniej nie wykluje, a tak bardzo bym chciała.

Ancona - zazdroszczę Ci :)

Ni_kusia - miło, że nas odwiedziłaś :)
U nas troche sie dzieje już mamy 9 Bobasków, a po dzisiejszej nocy być może wiecej. Musisz żyć normalnie i to, że tak żyjesz wcale ale to wcale nie oznacza obojętności do tego co się stało. Nigdy nie zapomnisz, zawsze dzieciątko będzie w Twoim sercu!! DAGMAR - to jest nasza dzielna Mamuśka o którą pytasz. Trzymaj sie Kochana.

U mnie dzisiaj humor do d.... Niby ok, słońce świeci, plan dnia zorganizowany, czuję sie dobrze. Maleństwo szaleje. Kawa wypita a siedzę "nafuczana" jak stado krów na pustyni, bez trawy !! Hormony !!

będzie dobrze.
My nadal w szpitalu ale już widzę na horyzoncie szansę powrotu do domu.
Przynajmniej mam taką nadzieję :)
 
Witm sie porannie :)

Cześć :)
Myślałam o Was ostatnio. Pewnie macie już duże brzuszki, a wasze bąble nieźle dokazują:)
Jestem ciekawa która pierwsza przytuli swoje maleństwo :)

Ja czuję się dużo dużoooo lepiej. Wydaje mi się, że nawet jest już dobre. Mam wyrzuty sumienia, że żyję normalnie i nie myślę już tak często o tym co się stało...Ale wynika to pewnie z tego, że jednak czas leczy rany, a żyć trzeba dalej.
Myśl o kolejnej ciąży mnie przeraża, dlatego wizja ciąży w przyszłym roku bardziej mnie cieszy, bo nie muszę tej decyzji teraz już podejmować, jest to gdzieś w planach i to daje mi spokój.
W sumie nawet nie miałam komu oprócz męża o tym powiedzieć, na forach też kiepsko ze wsparciem, dlatego postanowiłam u was w skrócie napisać.
Myślę o Was, bo w końcu ja powinnam też mieć wielki brzuchol ;)
3mam za Was mocno kciuki i za wasze maluszki też :)

Ciesze sie ze piszesz i ze u Ciebie lepiej. Z decyzją sie nie spiesz, daj sobie czasu bo wazne jest zeby psychicznie "na czysto" startowac w kolejna ciąże. Trzymam kciuki:)

Jestem. Nadal podwojna ... Ktg nudne. Liczę że na grzebanku coś fajnego wyjdzie. Mam plan przykatować lekarza żeby powiedział na co właściwie czekamy... skoro na dzień wczorajszy sn nie wchodzi w grę, rozwarcie jakieś mam itd. Zobaczymy co wyjdzie. Trzymajcie kciuki żeby trafił się lekarz z którym da się pogadać...

No to tzrymam kciuki za dobrego lekarza :)
 
Dień Dobry Laseczki:)

No i co urodziło się coś dziś:-D?
Agutka, MagdaCiosek jak tam nadal nic?

Viltutti Tobie to już nie wiem co mam napisać bo z jednej strony wybacz ale śmiać mi się chce jaki ten Twój synek uparty a z drugiej wierzę, że Ciebie to pewnie już trafia no bo ileż można:)

Marcia jak skurcze? Mam nadzieję że odpuściły:)

Ancona no kurcze to "stalowych "brodawek życzę w takim razie żeby Hubercik ich nie zmasakrował:tak:
Ni_kusia bardzo fajnie, że się odezwałaś:) Chętnie wesprzemy Cię tu dobrym słowem tak więc wpadaj kiedy chcesz. Kochana na pewno w końcu zdecydujesz się na kolejną ciążę ale tak jak piszesz nic na siłę:tak: Nie wyrzucaj sobie, że normalnie żyjesz. Masz córeczkę i męża, rodzinę to dla Nich jest ta normalnośćDużo siły życzę.

Mika cóż to za humorek? Hormony zapewne:/

Truskawkowa uzupełniam wszystko tylko czasami danych brak:tak:

A ja ze spaniem nie mam problemów:) czasami tylko z zasnieciem mam poslizg 2h ale ogolnie jest ok:))
 
Wpadam tylko na chwilę zameldować o swoim stanie. W końcu usnęłam. Nocka w miarę w porządku chociaż jak się przebudzałam to jakieś skurcze łapały ale już nie takie regularne jak wieczorem. Od rana też łapią, ale bez regularności. Zobaczymy jaki dzień będzie.

Agutka, Magda a jak u Was???

Viltutti trzymam kciuki żeby lekarze szybko podjęli jakąś decyzję, bo takie leżenie w szpitalu i czekanie jest najgorsze!! Oby szybko się rozstrzygnęło.

Ja uciekam bo mąż już po nas jedzie. Jedziemy po drzewka a potem na działkę i do teściów. Postaram się Was jakoś na bieżąco czytać. Trzymajcie się wszystkie dzielnie!!!!!!
 
Jestem wściekła na swoją macicę:wściekła/y:.
No żesz kurna, 2h regularnych skurczy i potem nagle jak nożem uciął. Jak tak można?? To skąd ja mam niby wiedzieć, że do szpitala już jechać. Wczoraj byłam już prawie pewna, że to już. Dopakowałam kosmetyczkę, zaliczyłam golenie, mycie głowy, lada chwila miałam po rodziców dzwonić i dupa blada.
Dziś też od rana coś pobolewa.
Najlepiej jakby wody ze mnie chlusnęły, wtedy bym wiedziała na 100%
 
reklama
Dzien dobry.

Wiesci od Agutki poki co brak,napisalam do niej i czekam nie odpowiedz;-)
U nas slonce swieci no niemozliwe:szok:ciekawe jak dlugo:confused2:
widze ze dzieciaczki w bawia w udawane porody:-D mimo wszystko wspolczuje stresow.
 
Do góry