reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Dziewczyny u mnie to było do przewidzenia że do końca mogę nie wytrzymać , na razie się nie napalam za bardzo mam wytrzymać góra 2-3 tyg. Jestem na stawiona że tak może być , same wiecie że takie rzeczy są nie przewidywalne .
Mała korekta trzeba doliczyć + 2 dni więc dziś zaczęłam 35 tyg ::-)
 
Ostatnia edycja:
Przeczytałam tylko ten wątek i to bardzo szybko bo mi synuś na więcej nie pozwala ;-)
Poród był straszny i z tym się liczyłam, obkurczanie macicy - biorę przeciwbólowy raz dziennie ale może jutro będzie lepiej i bez tego się obędzie, kręgosłupa boli ale po pierwszym porodzie też mi wysiadł, no ale żeby karmienie sprawiało tyle bólu to się nie spodziewałam! :/ masakra.
Mały ciągnie cyca z całej siły i to dobrze ale mam już tak poranione sutki że z każdym przystawieniem zaciskam zęby coraz mocniej... Jutro Hubcio ma mieć robione badania i jeżeli wszystko będzie dobrze i jak żółtaczka się nie nasili to może w niedzielę byśmy wyszli... ach byłoby miło.

Viltutti kibicuję Ci z całej siły żeby wszystko poszło po Twojej myśli! !!

Agutka czyżby poród zbliżał się wielkimi krokami? Trzymaj się i będzie dobrze :-)
 
Viltutti co u Ciebie???? Jak tam stan wod???? Moze Ci sie jakies skurcze przez to rozkreca! Jakies decyzje zapadly???

Agunia a jak u Ciebie??? Mam nadzieje ze zostalas w szpitalu bo u Ciebie to nie sadze zeby to juz dlugo potrwalo wiec lepiej byc pod kontrola.

Ja jestem zmeczona dzisiejszym dniem. Nie dosc ze jakas senna bylam to jeszcze skurcze mnie caly czas mecza. Nie sa bolesne wiec nie panikuje ale sa czeste. Juz dawno mnie tak nie wymeczyly. Czestotliwosc przerozna od 30 minut, przez co 15 a czasem nawet co 7-8. Pojawiaja sie kiedy chca. A do tego caly dzien mnie zgaga meczy i juz mi od tego strasznie niedobrze. Ogolnie ciezki dzien.
 
Kurcze dziewczyny od półtorej godziny mam skurcze, od 15 do nawet 5 minut. Czekam jeszcze do 21, idę się robić na bóstwo i jak nie przejdą to pojedziemy na ip.
Chciałabym i boję się
 
Ja pierdykam co Wyście się tak na to rodzenie uparły;-) Jak tak dalej pójdzie to żadna nie dotrwa do 40 tyg:-D:-D
A poważnie to szybkich i lekkich porodów życzę:tak::tak::tak::tak:
 
Haha Truskawkowa zwariowac mozna,ale coz zrobic wiosne macie to dzieci na swiat sie pchaja:tak:
Magda pewnie juz nieprzejda:-ppowodzonka;-)
 
reklama
Ho ho ho widze że jutro znów będzie kupa pracy na wątku z dzieciaczkami:)

Viltutti, Magda, Agutka wypychać Bobasy i nie zajmować miejsc w szpitalach:tak:

Ancona no a takie nakładki silikonowe by się nienadały:)?

Sandra ja też mam powiedziane że nie dotrwam do końca ale takie gadanie trzeba między bajki włożyć i zaciskać nogi ile się da:)
 
Do góry