reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako ciężarówki po raz drugi :)

Rysiu Kochana trzymam kciuki z calych sil. Musi byc dobrze!

dziewczyny narazie nie nadrabiam czytania, bardzo dziekuje za gratulacje:-) Myslalamo Was wszystkich w szpitalu:-)
Czujemy sie b. dobrze, ja po jednej nocy wyszlam wczoraj wieczorem do domu. Pierwsza noc - jedyny wyjec na oddziale to byl moj Deniz:-) Dzisiaj bylo juz OK, plakal jak mial brudna pieluszke. Ladnie ssie i jest przekochany. Odezwe sie w miare mozliwosci szybko.


Buziaki

Resim 181.jpgResim 189.jpgResim 210.jpgResim 206.jpg
 
reklama
Iza przekochany synus:))) jeszcze raz gratulacje dla Was:-)
Rysica trzymaj sie, jestes pod dobra opieka, mam nadzieje ze niedlugo wszystko sie ustabilizuje i wyjdziesz. utul Monisie:)
 
cześć

ja na chwilę Julka chora ja też nie najlepiej się czuję ...
Postaram się nadrobić posty.

Rysica! Trzymam kciuki! Dobrze, że pojechałaś na izbę. Będzie dobrze! Nie dołuj się proszę
Marta a Ty nie możesz podjechać na izbę sprawdzić co to za "upławy" ?
Fioletowa spóźnione życzenia, ale szczere :) Wszystkiego czego zapragniesz niech się spełni czary mary :)
Pajka byłaś na tym usg ?
Iza maluszek ŚLICZNOŚCI i słodkości, dzielna mama z Ciebie :) Iza miałaś od razu pokarm ? A Meliska to przepiękna dziewczynka!
Aldo a jak Ty się czujesz, miałaś chyba mega skróconą szyjkę tak ?
Ullana bardzo mi przykro :(
Sweety jak dobrze, że kolejne wyniki w normie! A nerki już Ci w ogóle nie dokuczają ? Jak masz tak dobre wyniki ente z rzędu to nie ma wskazania żeby jeszcze potrzymać Pawełka ?
Dorota śliczny brzucholek :D A dzidzia to miała niezłą czuprynkę :) a włoski się wykruszyły później ? Moja Julka miała 5 włosów na krzyż :p Ale teraz za to ma czuprynę, że hej :D
Nikola też widzę, że maluszek rośnie i dobrze! :D
Ollena a jak Ty się czujesz i jak się miewa psica ? Będziesz miała ostatnie usg, jakoś teraz by wypadało ?


PS: czy któraś może mi wyjaśnić, jak wygląda sączenie się wód ... To leci cały czas płyn o wodnistej konsystencji ? Czy po prostu non stop się idzie do toalety na siku ?
 
Ostatnia edycja:
hej

Rysia kciuki zaciśnięte mocno, trzymajcie się cieplutko i w dwupaku

Iza gratuluję, słodki ten twój mały - u mnie o takich kolorkach [ciemne włosy] to tylko pomarzyć :-)
 
JaM ja juz prawie nie mam szyjki:/ ale jest szczelnie zamknieta i juz nie mam skurczy, wiec na razie jest ok. Byle wytrzymac te 4-5 tygodni... :-) a jak tam Twoja szyjka, bo Ty tez mialas skrocona?
 
Aldo u mnie z tą szyjką to niezły cyrk ...
Jak twardniał mi brzuch (teraz też to ma miejsce ale już nie tak często) byłam u przychodniowego mojego gina, powiedział skrócona, pojechałam do szpitala na oddział, lekarka dyżurna zaprzeczyła i w badaniu dowcipnym powiedziała 3,5 cm a usg 4 cm, w zeszłym tygodniu byłam prywatnie w swissmedzie i na usg wyszło nieco ponad 5 cm! Ważne, że zamknięta :)
Teraz będę miała już - 11 kwietnia ostatnie usg w przychodni, ale i tak pójdę sobie prywatnie do swissmedu, tam jednak obraz z usg znacznie bardziej widoczny i lekarz bardziej kontaktowy. Mój to nic w zasadzie nie mówi. Wczoraj byłam na wizycie i wyznaczył kolejną za miesiąc, a wydaje mi się że w 3 trymestrze powinny być co 2 tygodnie.

Teraz Ryska dała mi do myślenia z tymi sączącymi się wodami. Muszę się zapoznać z tematem, nie wiedziała "że mogą się sączyć" i pewnie wzięłabym to za popuszczanie moczu. Mi z Julą to tak chlusło w domu że zalało pół pokoju :) Nie wiem jak wy ja chodzę do kibelka non stoper praktycznie, do tego zdarza się nie trzymanie moczu np: przy ataku śmiechu, kichaniu itd a czasami w ogóle coś leci ;/

AHA
jestem w 29 t i 2 d ciąży a lekarz wpisał wczoraj w kartę 30 tc, dlaczego oni doliczają ? To ja jestem w 30 czy 29 ?
Nie kumam tego ... Jak to liczyć ?
 
Ostatnia edycja:
JaM - mój lekarz i na oddziale zawsze mówili np. 29/30 tc, ale częściej chyba liczą skończone tygodnie ciąży. U mnie teraz jest skończony 36 i 37 w trakcie.
Z tymi moimi wynikami i nerkami to jest tak, że do zapalenia nerki może znów dojść w każdym momencie, a wtedy musiałabym znów dostać antybiotyk. Jak ostatnio wylądowałam w szpitalu, to wyniki robione 2 dni wcześniej też były ok. Jak będę miała cc, to już będę pod koniec 38tc, więc spoko. Poza tym czekanie grozi też tym, że poród zacznie się sam (co teraz teoretycznie też jest możliwe), a niestety może to w moim przypadku sprowokować również atak kolki nerkowej, a tego bólu razem z porodowym to bym nie wytrzymała. No i jest zagrozenie trwałego uszkodzenia nerki.
A ja już psychicznie i fizycznie nie mam siły, to druga sprawa. Boli mnie krzyż, zwłaszcza wieczorami i boję się każdego kolejnego dnia...byle nic się nie wydarzyło, żebym tylko nie dostała gorączki.

Iza - piękny jest:-). Trzymajcie się.


Rysia - odpoczywaj, na pewno będzie ok. Musisz teraz też duzo pić, żeby uzupełniać wody.

Aldo - dobrze, że lekarz o tym pomyślał.

Martusia - jak coś Cię niepokoi, to nie czekaj na wizytę i albo jedź do przychodni albo do szpitala, albo zadzwoń do gina.
 
Zaraz cyknę brzuchola, tzn moja Julka mi zrobi :D
Byłam na zakupach, chciałam sobie jakąś kieckę kupić na święta ... i nic :( Jedna mi się podobała rozmiar XL z szyfonu, fajna lekka tunika ... i co ... i założyłam ją, ale myślałam, że już nie zdejmę ... przeszła przez brzuch i się zakleszczyłam :-D:-D:-D Poszukam jakiegoś rozciągliwego nietoperka - tuniko - sukienkę na allegro :):):)

Tymczasem przedstawiam moja Julka :) w chorobie przestawia pokój :) ile gratów może potrzebować mała dziewczynka :D a co dopiero jak dojdzie druga panna :) I Bonus, intelektualista :)
Zobacz załącznik 451773Zobacz załącznik 451774Zobacz załącznik 451775
 
reklama
Do góry